reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

Dziewczynki, ktore czuja ruchy. Do tej pory czulam czasami laskotanie, a dzis poczulam pierwszy raz tak nisko po prawej stronie puk, puk. Jakby taka banieczka mi pekala.... ? !:szok:
 
reklama
Rjoanka - a w ktorym tygodniu lekarz mówił, że to chłopiec? No nieźle :-D
Ja łykam Acard.

Gnagna - mam to samo, do tego stopnia, że boję się jeść surowe warzywa :/

Pauletta - gratki!

Wiecie co.... Chyba mi brzuch twardnieje. Myślałam, że to maluch mi się wybrzusza w okolicach pępka, ale już sama nie wiem. W poniedziałek na wizycie było wszystko ok (miałam badanie na fotelu).
 
U nas wszystko ok. Dzidzia rośnie i ze mną wszystko ok. Pierwszy raz mój widział nasze maleństwo. Niestety sprzęt w szpitalnej przychodni kiepski i nie było wszystkiego za dobrze widać, ale i tak się cieszył że zobaczył. No i nadal nie wiem kto mieszka w moim brzuszku :-(. Dla mnie ważne że wszystko jest dobrze.

Na obiadek miałam młode ziemniaczki, mielone z drobiowego i mizerię.

Pozdrowienia laseczki!!!
 
Cyntia faktycznie ciężko odróżnić rozpychanie się dziecka a twardnięcie brzucha:p Ale twardnięcie spina cały jak przy skurczu (choć to taki bezbolesny skurcz ale jednak nieprzyjemny) tak bardziej mi się wydaje - ja wtedy czuję parcie na pęcherz - taki ścisk pęcherza. Jak młoda się rozpycha to aż tak źle nie jest - ostatnio się bokiem ułożyła że miałam podłużną wypukłość w poprzek brzucha:) Zresztą twardnienia nie da się rozchuśtać - a jak dziecko to ja 'huśtam' biodrami albo układam się na bok i młoda zmienia położenie a twardnienie brzucha nie przejdzie od tego a nawet przy próbie zmiany pozycji będzie jeszcze bardziej nieprzyjemnie...
 
pauletta - gratki, ja nadal czekam na puk puk:cool2:
cyntia - ciężko to odróżnić, ale twardnienie to taki skurcz,wtedy to czułam gdzie mi się od góry kończy macica, bo on się chyba na górzezaczyna, a ruchy dziecka to raczej odczuwałam jako miejscowe naciąganie i to najczęściej po bokach bo tam miał nóżki lub na dole nad pęcherzem:rofl2:.
katinka - to ja poproszę o taki obiadek na wynos:tak:
 
pscolka- o widzisz, ja na swoim przykladzie nie moge mowic, a u innych poki co sie sprawdzalo. ALe jak widac kazdy organizm inny i nie ma co sie nastwiac :tak:

Tez wczoraj w nocy poczulam pierwszego "kopniaczka ", jak pierwsza ciaza sie bylo kiedy ekscytowac, siedziec wieczorami z rasia na brzuszku tak teraz mam ta "chwile" gdy klade sie spac lub synus zbudzi w nocy ;-) zdziwilam sie, ze tak szybciutko (choc wiem, ze w 2 ciazy szybciej), ale pomylic sie tego nie da jak juz sie wie czego oczekiwac.

Pozdrawiam i zycze spokojnej nocki
 
rjoanka to świetne wieści!!! No i gratuluję dziewczynki :-):-)

Gnagnapo po 50 minutach to nawet alkohol z sosu by wyparował :-D


Madzia93 wypełniałaś jakieś formularze? Skąd ta płytka?? :-)

Pauletta, Gosiak 85 gratulacje kopniaczków!

Katinka 84 świetnie że wszystko w porządku!

My jedziemy jutro na akcję darmowych usg4D ale nie dam rady być 1,5 godziny przed czasem (podejrzewam że niektórzy będą tak stać...). Mam nadzieję, że jak będę chwilkę przed rozpoczęciem zapisów to i tak się uda zrobić. Bardzo chciałabym płeć zobaczyć, dlatego jedziemy. A na 4D ciężko pomylić...
była któraś na takiej akcji? Jakie są kolejki?
 
gosiak - to u mnie znowu w tej kwestii odwrotnie:-D, wpierwszej poczułam bardzo wcześnie, a w tej dopiero dzisiaj rano jak miałamSzymka przytulonego do brzucha. Teraz mam łożysko na przedniej ściance i topewnie przez to.
Mnie chyba jednak choróbsko rozkłada, zaaplikowałam już *spam* w syropie i tabletkach. Kaszel w nocy masakryczny, ciężko mi było Szymka usypiać, musiałam się ewakuować w trybie ekspresowym:cool:

 
reklama
Do góry