reklama
Czesc dziewczynki
U nas oki po wizycie zaraz umieszcze info w odpowiednim watku
Dzis pierwszy raz od kilku dni nie bolala mnie glowa:-)
Kotulcia ciesze sie ze jestes wkoncu pod fachowa opieka
Super,cieszę się
W którym tygodniu jesteś??
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
Lucus - super, że wszystko porządku
U mnie ostatecznie wyszły naleśniki - kobieta jednak zmienną bywa
U mnie ostatecznie wyszły naleśniki - kobieta jednak zmienną bywa
Madzia jutro koncze 15 tydzien termin mam na 22 pazdziernika
Kotulcia pamietam szpitalne jedzenie z mojej wizyty w szpitalu i to byla tragedia, przykre jest to ze nasze panstwo na wyzywienie wieznia przeznacza wiecej kasy niz na wyzywienie pacjenta w szpitalu... Z dziewczyna z sali zastanawialysmy sie nad dziewczynami ktore sa lezace i nie maja nikogo kto im przyniesie z domu normalne jedzenie i wode do picia...
Moj pies jest slodki przyniosl swoja zabawke i kaze mi ja rzucac... Moj piesek to york o imieniu Figo, taki maly pieszczoch:-):-)
Kotulcia pamietam szpitalne jedzenie z mojej wizyty w szpitalu i to byla tragedia, przykre jest to ze nasze panstwo na wyzywienie wieznia przeznacza wiecej kasy niz na wyzywienie pacjenta w szpitalu... Z dziewczyna z sali zastanawialysmy sie nad dziewczynami ktore sa lezace i nie maja nikogo kto im przyniesie z domu normalne jedzenie i wode do picia...
Moj pies jest slodki przyniosl swoja zabawke i kaze mi ja rzucac... Moj piesek to york o imieniu Figo, taki maly pieszczoch:-):-)
Jak byłam w zeszłym roku na oddziale to najbardziej mnie zszokowało że dziewczyny karmiące piersią dostawały takie samo jedzenie i w takiej samej ilości co pozostali.....
A w szczególności moja sąsiadka co karmiła bliźniaki i jej nie miał kto przynieść domowego jedzonka....
Myślałam że chociaż karmiące dostaną jakiś rarytas czy coś. ..
A w szczególności moja sąsiadka co karmiła bliźniaki i jej nie miał kto przynieść domowego jedzonka....
Myślałam że chociaż karmiące dostaną jakiś rarytas czy coś. ..
reklama
Hehe nie ma cudow jesli chodzi o jedzenie Dobrze ze wybredna nie jestem
Ale tutaj nawet jedzenie jest ciut lepsze niz u nas w szpitalu, tzn rano oprocz kanapki jakas zupa - ktorej i tak nie bralam bo kukurydzianka mi nic nie mowi a na kolacje drozdzowka ekstra. U nas jakos biedniej bylo - o ile to mozliwe. Moze jutro na obchodzie dowiem sie ile tu bede. Odpukac zadnych krwawien i plamien od niedzieli nie mam Tylko ta infekcja, mam nadzieje ze niegrozna
Haha dzisiaj po obiedzie mnie zemdlilo ale sama sie upomnialam ze jak wszystko pojdzie do kibelka to bede glodna az do kolacji heheh
Ale tutaj nawet jedzenie jest ciut lepsze niz u nas w szpitalu, tzn rano oprocz kanapki jakas zupa - ktorej i tak nie bralam bo kukurydzianka mi nic nie mowi a na kolacje drozdzowka ekstra. U nas jakos biedniej bylo - o ile to mozliwe. Moze jutro na obchodzie dowiem sie ile tu bede. Odpukac zadnych krwawien i plamien od niedzieli nie mam Tylko ta infekcja, mam nadzieje ze niegrozna
Haha dzisiaj po obiedzie mnie zemdlilo ale sama sie upomnialam ze jak wszystko pojdzie do kibelka to bede glodna az do kolacji heheh
Podziel się: