reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2014

Hej hej!

Byłam dzisiaj w przychodni, przełożyłam sobie wizytę na 12.02 czyli za tydzień! :-)Mam założoną też kartę ciąży, odebrałam wyniki, wszystko mam super dobrze no i właśnie Pani załozyła mi kartę przy okazji, wpisując wyniki. Mam też zmienione leki, zamiast duphastonu - luteinę dopochwowo.

Monarti, dzięki za odp. :happy2::happy2: Byłam dzisiaj po wyniki i akurat przyjmuje moja ginka, powiedziałam jej o swoich objawach i przepisała mi luteine dopochwowo. No i co, cena cudo. Za dwa opakowania prawie 7zł, a nie 42 jak za dupka!

a_nka trzymam kciuki, żeby u drugiego serduszko również zaczęło bić :-) Zresztą doczytałam Twoje rozterki tak więc trzymam kciuki za taką wiadomość, jaką chciałabyś otrzymać od gina za tydzień :tak:

Co do relacji z wizyt, można napisać i tutaj na głównym i tam w wątku osobnym, nie widze w tym problemu :tak:

agniecha, aniulka witajcie :-)
 
reklama
marrika, ja po poronieniu miałam łyżeczkowanie i w szpitalu mówili mi, żeby odczekać 3 do 6 msc. Później po miesiącu poszłam do innego gina prywatnie, który powiedział mi, że wszystko jest już ok i mogę zachodzić w ciążę. Udało się po 4 msc od zabiegu, ale okazało się, że pęcherzyk był zbyt nisko zagnieżdżony i ciąża była zagrożona - wg mojego obecnego gina przez to, że zaszłam w ciążę za szybko i macica jeszcze się nie wygoiła po łyżeczkowaniu. Na szczęście udało mi się tę ciążę donosić.

marrrtini, mi też się niestety często robi słabo. W poprzedniej ciąży miałam to samo. Teraz mnie to tym bardziej stresuje, bo jestem sama w domu z dzieckiem. Gdybym odpukać zemdlała, to mój maluch byłby sam.
 
Agamemnon a jaka masz dawke luteiny? Bo ja po niej czuje sie tragicznie:baffled: mdłości, bezsennosc :baffled: Ja biore 2x2
 
Marrika29 nie zamartwiaj się! Wszystko będzie dobrze! Trzeba być dobrej myśli i mieć pozytywne nastawienie:tak: Już tam te nasze okruchy wiedzą co robić:-D

Sunovia musisz na siebie uważać.Takim małym szkrabem to nie lada wyczyn zająć się z takim samopoczuciem. Chyba, że jest wyjątkowo spokojna:)

Dziewczyny czy któraś z Was ma może policystyczne jajniki?
Mimo, że wmówiłam sobie pozytywne nastawienie i się tego trzymam i nie zamartwiam, zastanawiam się czy może któraś z Was ma podobne dolegliwości z tym związane. Mnie np. obydwa jajniki bardzo bolą. Nie raz leżałam w szpitalu z wyrokiem, że trzeba wyciąć:/ Na szczęście mój lekarz tak ładnie to poprowadził, że jeszcze w jedną ciążę udało się zajść. Niestety to będzie ostatnia, ponieważ jeden nie pracuje a drugi jest cały w pęcherzach i o wielkości 3x normalnego jajnika, więc może się z tego coś paskudnego rozwinąć.
Ciekawa jestem czy któraś z Was ma podobną przypadłość?
 
Mnie po lyzeczkowaniu tez kazali czekac 6 mcy dla bezpieczesntwa, jednak moja psychika byla za slaba i dopiero po 3 latach sie zdecydowalam za bardzo sie balam i do tej pory stracham na kazda drobnoske. moja polozna powiedziala zebym nie przesadzala i zyla normalnie wiec kilka dni temu bylam na snoowbordzie a teraz maluje grzejnik. wole zyc tak niz w ciaglym zamartwianiu się:blink:
 
Witajcie dziewczyny.

Wkoncu mam dobry chumor,uwierzyłąm ze naprawde jestem w ciązy;-) piersi mnie zaczynaj bolec;-p
czuje sie swietnie. Miłego dnia;-)
 
Agamemnon a jaka masz dawke luteiny? Bo ja po niej czuje sie tragicznie:baffled: mdłości, bezsennosc :baffled: Ja biore 2x2
Nie stresuj mnie! Też mam 2x2. Kurde, no na serio się zestresowałam! :baffled: Ja to w ogóle mam ochote zrobić sobie progesteron i zobaczyć czy jest sens zebym brała. No chyba, ze po tej luteinie nie bede się źle czuć.
Mówiłaś o tych objawach swojemu lekarzowi??
 
dzień dobry, ja dzisiaj nie poszłam do pracy, cała noc nie spałam, Mati wczoraj skarżył sie na ból brzuszka a po północy zaczął wymiotować :( no i nocka z głowy, teraz ma goraczkę i sobie leży bidulek, to chyba grypa jelitowa czy cos w tym stylu bo moja siostra w niedzielę tak miała ale myślala że się zatruła. Mam nadzieję, że się nie zarażę :(

Dziewczyny, czy boli Was podbrzusze, tak kluje? Jakby szyjka? Niby wiem ze to normalne ale sie boję...

Miłego dnia życzę, buuuuzzzzziakiiii
 
Ehh, ja wczoraj miałam kłucie brzucha a dzisiaj rano plamienie jasnoczerwone:((( Dzwoniłam właśnie do lekarza - mam wizytę za pół h:( Trzymajcie kciuki żeby było dobrze:(
 
reklama
Do góry