reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

reklama
Ja na IP jeździć nie będę. Raz pojechałam w poprzedniej ciąży z plamieniem w 37 t i tam jest tak, że najpierw przyjmują Cię do szpitala, a potem dopiero badają. A jak przyjmą to min. 3 dni trzymają. Trauma.
 
magdus jasne, że tak. To jest szpital z 3 stopniem referencji i pewnie nie byłoby wielu tragedii, gdyby wszędzie tak traktowano ciężarne, ale dla mnie leżenie w szpitalu jest upokarzające :baffled:
 
Emilia -ja bym bardzo chciała wrócić nawet i na kilkamiesięcy, ale będę grube dziesiątki tysięcy złotych do tyłu na tym jak mi ZUSzrobi przeliczenie, poza tym teraz mdłości mam w ciągu dnia, nie od popołudnia,byłoby ciężko. Już nie mówiąc o tym, że junior nadal budzi się w nocy. Dzisiajo 23 i potem o 3 już chciał wstawać. Musiałam się przemęczyć od 4:30 i jakośzasnął jeszcze na 2 godziny. A z plackami to spróbuj. Tylko kup ziemniaki dofrytek/do pieczenia, my kupiliśmy w Tesco i są super, nie chłoną tłuszczu.Można dosypać też łyżeczkę sody, to podobno też pomaga, no i wykładać naręczniki papierowe.
judy - ja już nawet po 3 usg - tak jakoś wyszło:-D
mamusia - współczuję. Ja zaraz idę po chleb, trochęodporności złapać:tak:.
MariM - wierzę, że nie możesz się skupić. Ja w domu a snujęsię jak duch, nic konkretnego dzisiaj nie zrobiłam:no:
gnagna - ale to chyba nie w Polsce? Ja jeździłam na IP to byłodokładnie odwrotnie, czyli jak nic nie było (albo dało się to leczyć z domu) towypuszczali do domu. Zatrzymali mnie dopiero jak wody odeszły:-D


 
pscółka no właśnie w Polsce. Mam dokładnie taką samą sytuację z ZUSem. Jak się wygadałam przed mężem, ile na tym stracę, to powiedział, żebym sobie powrót wybiła z głowy, bo pewnie popracuję miesiąc, dwa i tyle będę z tego miała :-( no ale ja pewnie i tak nie będę miała po co L4 brać ...
 
Gnagna i pscółka pisałyście tylko podanie o urlop czy coś jeszcze, bo ja jadę w tym tygodniu do pracy zalatwiać sprawę i jestem ciekawa co trzeba zrobić?

Muszę się jeszcze pochwalić, choć wiem,że wątek nie o tym:zawstydzona/y: ale mój synek chodzi już od tygodnia, jestem taka z niego dumna:laugh2:

Gnagna będzie dobrze zobaczysz:tak:
 
bombelek gratulacje dla synka. Moja młoda też coraz lepiej zasuwa, ale to rodzi problemy, bo chce mi już z wózka na spacerze wychodzić.

Ja napisałam podanie o udzielenie mi urlopu. Nie wiedziałam wtedy jeszcze o ciąży.
 
reklama
hej

Ja dziś zdążyłam już 2 razy wymiotować. Najbardziej mi żal, że czasami moja córa musi na to patrzeć, zwłaszcza teraz, jak jesteśmy same.
Czuję się fatalnie, chce mi się spać, ale pewnie młoda zaraz wstanie i musimy iść kupić jej buty, bo niedawno zaczęła chodzić i już też na spacerach woli chodzić niż jeździć w wózku.

Wieczorem skrobnę więcej i uzupełnię listę.
 
Do góry