reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

To ja szybko podrzuce ze truskawy jutro w tesco po chyba 4.99 za1/2 kg. Ciekawa jestem tylko czy będą pachniec truskawa..
A u mnie z zachciankami na szczęście marnie.. chociaż jak napisaliście ze robicie placki ziemniaczane to musialam teraz i juz!!
A jak u reszty problem zachcianek kiedy sie zaczal i co najczęściej muuuusicie? :-) całuje Mamusie.
Pscolka- tak nam sie dosc udalo jeszcze tym bardziej ze meza mam tylko na weekendy, a do IX bralam tabletki anty.
 
reklama
anetka88, nie jestem pewna, czy musiałaś składać wniosek o przywrócenie do pracy 30 dni przed planowanym powrotem, skoro po prostu kończy ci się wychowawczy, ale tak czysto po ludzku to myślę, że powinnaś była się skontaktować z pracodawcą i go uprzedzić, że pierwszego dnia po zakończeniu urlopu dostarczysz L4 (pracodawca nie może ci tego nie uznać, wręczyć wypowiedzenia czy w jakikolwiek inny sposób pokrzyżować ci plany), żeby wiedział na czym stoi, nie zwalniał osoby, która cię zastępuje lub przeprowadził rekrutację na twoje miejsce.

kotulcia, ja ostatnio kupiłam świeże truskawki bodajże w Tesco, wolę nie myśleć czym były nafaszerowane, ale w smaku były naprawdę pyszne - nie takie mydlane jak zwykle bywają, tylko prawdziwe truskawkowe. Dlatego znów mi się ich chce ;-)
 
sunovia - masz racje jeśli urlop wygasł to się po prostu wraca, nie zaszkodzi się przypomnieć ze to ten dzień,
forma informowania pracodawcy o ciąży i planie L4 tez jest istota, nie oszukujmy się to w końcu kasa i pracownicy dalej nie ma przez min 2 lata (7 miesięcy L4 z czego 33 dni zapłaci pracodawca, macierzyński a potem zaległy urlop wypoczynkowy ok 50 dni czyli kolejne 3 wypłaty...)
...a prawie każdy pracodawca po takiej przygodzie mocno się zastanowi następnym razem dając umowę młodej kobiecie
 
Ostatnia edycja:
Otóż malinki, imbir, Cytryna, czosnek, cebula i miód są przereklamowane, jestem coraz bardziej chora. Mąż przyniósł z apteki *spam*. Może pomoże.
Znacie jakieś metody na kaszel? Idę zrobić sobie oklad z koca i kota, ale zabieram Was ze sobą w komórce.
 
Otóż malinki, imbir, Cytryna, czosnek, cebula i miód są przereklamowane, jestem coraz bardziej chora. Mąż przyniósł z apteki *spam*. Może pomoże.
Znacie jakieś metody na kaszel? Idę zrobić sobie oklad z koca i kota, ale zabieram Was ze sobą w komórce.

A moze syrop z cebuli? Mnie jako naturalny sposob zawsze pomagal. Pamietam jak lubialam syrop z cebuli w dziecinstwie ;)
 
Syrop z cebuli też pamiętam z dzieciństwa... Babcia mi zrobiła jak byłam chora i strasznie męczył mnie kaszel... pamiętam tylko pierwszy łyk i duuuużego pawia po nim :baffled: a potem stwierdziła że jak nie z cebuli to może z buraka i skończyło się tak samo :-)
Do dziś jak sobie przypomnę te smaki to nawet bez ciąży mnie dźwiga :baffled:
 
Syrop z cebuli też pamiętam z dzieciństwa... Babcia mi zrobiła jak byłam chora i strasznie męczył mnie kaszel... pamiętam tylko pierwszy łyk i duuuużego pawia po nim :baffled: a potem stwierdziła że jak nie z cebuli to może z buraka i skończyło się tak samo :-)
Do dziś jak sobie przypomnę te smaki to nawet bez ciąży mnie dźwiga :baffled:

Hehehe. Nie zle :) ja pamietam ze zawsze trzymalismy go kolo peca zeby stal w cieplym. A i ze byl mega slodki. A powiem szczerze ze czasem go podpijalam po kryjomu jak juz wczesniej mama mi dala ;)
 
My ten strop robimy z cebuli i czosnku, zamiast cukru miód. Tym razem nie daje rady temu co meczy, choć nie wiem co by było bez niego. A ten strop dla ciężarnych to nic innego niż wyciąg z czosnku i czarnej porzeczki. No ale może efekt placebo zadziała. W końcu był z apteki a nie ze spirzarni!
 
reklama
Rjoanka - mi gin powiedział, że można rutinoscorbin, ale jakoś się bałam i nie wzięłam.

Mam problem z jedną kocicą. Miewa fazy na tarzanie się w kuwecie (jak się jej nie wygoni, to usypia) :/ Ostatnio jej wróciło. Ona ma długie futro i zimą jej nie strzygę. Też za często nie mogę jej kąpać. Staram się by miały czysto, co parę dni wymieniam całkowicie żwirek i szoruję kuwety, bo głupek nie przejmuje się czy jest nasikane :/
Mówiłam o tym nawet w 2 lecznicach. Nie wiem czemu ona tak robi.
 
Do góry