reklama
Madziuella81
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2014
- Postów
- 74
Witajcie...
Coś chyba dziwnego się ze mną dzieje, kompletny brak objawów....
Zaczynam się niepokoić, a wizytę mam dopiero za tydzień na NFZ. chyba pójdę prywatnie...
A co do stomatologa to prywatnie za leczenie kanałowe zapłaciłam 180 zł.
Pozdrawiam gorąco...
Coś chyba dziwnego się ze mną dzieje, kompletny brak objawów....
Zaczynam się niepokoić, a wizytę mam dopiero za tydzień na NFZ. chyba pójdę prywatnie...
A co do stomatologa to prywatnie za leczenie kanałowe zapłaciłam 180 zł.
Pozdrawiam gorąco...
Dziękuje za porady badania będę miała dopiero na przełomie 9 i 10 tygodnia. Późno ale nie mieszkam w Polsce i dopiero wtedy będę w Pl i te wszystkie badania wykonam a tu... Badania zrobią późno o ile zrobią. Bo do 11 tygodnia jak by ciąży nie było a pozniej skoro nic ci nie jest to na bank jest dobrze. Wiec badania zlecają dopiero jak coś zaczyna nie grać.
Dzień dobry
Nie udzielam się zbyt dużo, ale w pracy za bardzo nie mam czasu, a po południu padam i najchętniej o 17 poszłabym już spać. Ale mała nie daje spokoju, więc chodzę wykończona :-(Do tego od ponad 2 tygodni jestem przeziębiona, a w zeszłym tygodniu przyplątało się zapalenie spojówek. Także jak na razie jestem chodzącym nieszczęściem
Co do objawów to u mnie nadal brak. Ale w pierwszej ciąży było tak samo Wizytę z usg mam dopiero 24.03, ponieważ dr stwierdziła, że jak będzie skończony 11 tydzień to już będzie widziała dużo więcej niż jakby to był 7 czy 8 tydzień. W przyszłym tygodniu muszę jeszcze zrobić cały pakiecik badań - ile czekałyście na wyniki tych wszystkich toxo, HIV, itp? Mam nadzieję, że wyniki będą jeszcze przed wizytą...
U nas na razie o ciąży wiedzą tylko teściowie (i oczywiście wszyscy, którym się teściowa wygadała, bo niestety do zbyt dyskretnych ona nie należy) i dziewczyny w pracy. Muszę jeszcze pogadać z szefem, ale wolę poczekać aż zamkniemy jedną rekrutację ;-)
Miłego dnia wszystkich brzuszkom i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty &&&
Nie udzielam się zbyt dużo, ale w pracy za bardzo nie mam czasu, a po południu padam i najchętniej o 17 poszłabym już spać. Ale mała nie daje spokoju, więc chodzę wykończona :-(Do tego od ponad 2 tygodni jestem przeziębiona, a w zeszłym tygodniu przyplątało się zapalenie spojówek. Także jak na razie jestem chodzącym nieszczęściem
Co do objawów to u mnie nadal brak. Ale w pierwszej ciąży było tak samo Wizytę z usg mam dopiero 24.03, ponieważ dr stwierdziła, że jak będzie skończony 11 tydzień to już będzie widziała dużo więcej niż jakby to był 7 czy 8 tydzień. W przyszłym tygodniu muszę jeszcze zrobić cały pakiecik badań - ile czekałyście na wyniki tych wszystkich toxo, HIV, itp? Mam nadzieję, że wyniki będą jeszcze przed wizytą...
U nas na razie o ciąży wiedzą tylko teściowie (i oczywiście wszyscy, którym się teściowa wygadała, bo niestety do zbyt dyskretnych ona nie należy) i dziewczyny w pracy. Muszę jeszcze pogadać z szefem, ale wolę poczekać aż zamkniemy jedną rekrutację ;-)
Miłego dnia wszystkich brzuszkom i trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty &&&
Witajcie 14!
dawno mnie nie było... ale mniej wiecej nadrobiłam wszystkie posty.
Bardzo mi przykro za stracone fasolki - dziewczyny trzymajcie się
Mój szef już wie, że jestem w ciążu, narazie ma nikomu nie mówić - chociaż mu nie wierzę (straszna papla z niego), zadowolony jest bo od dłuższego czasu już mówił abym zrobiła sobie dziecko z moim mężem bo im później tym trudniej (pewnie dlatego że sam ma późno dzieci),
Rodzicom jeszcze nie mówiliśmy, czekam aż mąż wróci z Chin to wtedy powiemy i jednym i drugim (przygotowuje kartki ze zdjęciem USG i z gratulacjami )
Jak robiłam w zeszłym tygodniu badania to nie robili mi glukozy... następną wizytę mam 11.03 - razem z odbiorem wyników .Troszeczkę się denerwuję, bo muszę z lekarzem pogadać. Okazało się że ten Gin nie przyjmuje na dodatkowe ubezpieczenie tylko na NFZ lub prywatnie. Ja niestety nie chce chodzić prywatnie bo w pracy opłacają mi dodatkowe ubezpieczenie i bez sensu 2 razy płacić extra.
Dziś w ogóle nie spałam ..... rano wstaje z okropnymi mdłościami - niestety krakersy już przestają pomagać
Dziewczny jakie macie sposoby na zaparcia? Ja od samego początku ciąży z nimi się zmagam.... śliwki, len, rano miód z wodą zaczynają zawodzić..... proszę pomóżcie )))
Ależ się rozpisałam
dawno mnie nie było... ale mniej wiecej nadrobiłam wszystkie posty.
Bardzo mi przykro za stracone fasolki - dziewczyny trzymajcie się
Mój szef już wie, że jestem w ciążu, narazie ma nikomu nie mówić - chociaż mu nie wierzę (straszna papla z niego), zadowolony jest bo od dłuższego czasu już mówił abym zrobiła sobie dziecko z moim mężem bo im później tym trudniej (pewnie dlatego że sam ma późno dzieci),
Rodzicom jeszcze nie mówiliśmy, czekam aż mąż wróci z Chin to wtedy powiemy i jednym i drugim (przygotowuje kartki ze zdjęciem USG i z gratulacjami )
Jak robiłam w zeszłym tygodniu badania to nie robili mi glukozy... następną wizytę mam 11.03 - razem z odbiorem wyników .Troszeczkę się denerwuję, bo muszę z lekarzem pogadać. Okazało się że ten Gin nie przyjmuje na dodatkowe ubezpieczenie tylko na NFZ lub prywatnie. Ja niestety nie chce chodzić prywatnie bo w pracy opłacają mi dodatkowe ubezpieczenie i bez sensu 2 razy płacić extra.
Dziś w ogóle nie spałam ..... rano wstaje z okropnymi mdłościami - niestety krakersy już przestają pomagać
Dziewczny jakie macie sposoby na zaparcia? Ja od samego początku ciąży z nimi się zmagam.... śliwki, len, rano miód z wodą zaczynają zawodzić..... proszę pomóżcie )))
Ależ się rozpisałam
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
judy - z jednej strony się cieszę że objawów prawie brak, bo mogę jakoś funkcjonować, ale z pewnością po USG będę spokojniejsza To już jutro
Miłego dnia dziewczyny i samych dobrych wieści Ja za chwilę jadę po wyniki badań, u nas 4 dni się na nie czeka.
Miłego dnia dziewczyny i samych dobrych wieści Ja za chwilę jadę po wyniki badań, u nas 4 dni się na nie czeka.
Mnie brak objawów tez martwi. A tu gdzie jestem na usg musiała bym czekać do 14 tygodnia. Nawet ginekologa w ciąży zobaczę moze z 2 razy. Cały czas mogę kontaktować sie tylko z rodzinnym. Już nie mogę sie doczekać aż będę w Pl i zrobię sobie usg i badania. Mam świetna panią doktor która jest zawsze pod telefonem itp a tu z lekarzami tragedia. Mam jednak nadzieje ze pomimo moich grzechów w ciazy z dzieckiem będzie dobrze. Pierwsza ciąże poroniłam a nie robiłam nic co mogło by jej zaszkodzić. Teraz nawet byłam u lekarza sprawdzić to moj rodzinny stwierdził ze ciąży nie ma wiec brałam rożne leki, antybiotyki itp a nawet chirurgicznie usunęłam zęba mądrości, po zabiegu oczywiście silne leki przeciw bolowe. Przecież lekarz twierdził ze w ciazy nie jestem. Gdybym wiedziała... Moja Polska lekarka mi powiedziała jedynie ze kobiety po chemi rodzą zdrowe dzieci wiec mam byc dobrej myśli. Tego sie trzymam. Objawy moze jeszcze nadejdą
reklama
Madziorrek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2012
- Postów
- 1 008
a ja mam objawy wyjątkowo w tej ciąży, ale pewnie wywołana duphastonem i luteiną.... a co do objawów ciągnie Was brzuszek w dól z rana?? MMnie zawsze to dopada rano i wiczorem, ale za to tak porządnie...:-)
Podziel się: