reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2014

reklama
Judy, a my musieliśmy skasować lezaczek bo zaczęła się tak miotać, ze trzeba bylo lezaczek trzymać żeby się z nią nie wywalil. Mimo pasów tak siadala i się skręcała, ze miała środek ciężkości poza podporami. Zamiast świętego spokoju zrobiła się z tego dodatkowa robota.

Matą jestem strasznie rozczarowana. Miałam nadzieje, ze będę mogła ja na niej bezpiecznie zostawić i odejść 3 kroki do kuchni. Niestety celem życiowym Gabi zrobiło się obgryzanie brzegów maty, a ja nie chce żeby to robiła, bo nie ufam tej piance ze można ja jeść i pozatym latwo odgryzc kawałek. Niestety dostaje się ( nie raczkuje pelza, ale daje rade) do brzegu szybciej niż ja dobiegam do niej z kuchni. A mata duża, 36 elementów. Ostatnio nauczyła się tez wydlubywac te literki i chce je zjadać, wiec więcej mamy walki niż pożytku.
 
Martyna puzzle olewa. W leżaczku trochę się pobawi a pozniej ryk. Choć i tak leżaczek zajmuje ją najdłużej. Teraz jeszcze z zabawek to lubi biedronkę z lamaze. Kręci się na niej wkoło i wali po zabawkach które jej ustawie dookoła.
ImageUploadedByForum BabyBoom1432123268.155607.jpg
A bez biedronki się nudzi. Czasem się zastanawiam po co jej te zabawki ( ma ich masę) skoro i tak najbardziej lubi jak ją nosze po mieszkaniu i pokazuje to lustro , to kota.
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1432123268.155607.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1432123268.155607.jpg
    22,5 KB · Wyświetleń: 45
O tak, patrzenie na kota rządzi! Nie ma nic lepszego na smuteczki.
Domka, no wiec od poniedziałku Gabi urzęduje na gołej podłodze, ku zgrozie teściowej.
 
W biedronce sa teraz puzle z fp 8 elementow za 35 zl chyba. Rozne wzory, nawet fajne. Zastanawialm sie czy nie kupic ale tak jak piszecie zaraz zacznie sie raczkowanie i beda bezuzyteczne. Niech lezy na kocu, dywanie, panelach gdzie tam ja poniesie ;-)
A i sie pochwale. Dzisiaj byl piereszy obrot z brzucha na plecy. Nie wiem czy swiadomy do konca ale byl :-D
 
Moja obroty ma opanowane i kręci się w kółko na brzuchy. Podejmowała próby pełzania ale przestała a dziś przesunęła się ciut do przodu ale raczej nie świadomie.
 
Judy moja tez tak ma, ze probuje cos nowego, a jak jej nie wychodzi to przestaje na jakies 2-3 tyg, a pozniej jak znowu sprobuje to sie okazuje, ze 1-2 dni i juz umie ;-) tak bylo z przekrecaniem sie na boczki i z przekrecaniem na brzuch. Widac jak jeszcze nie gotowe to co sie beda meczyc na darmo ;-)
 
O rany! :) Zaglądam, a tu tyle do czytania :) Witam nowe mamusie :)
U nas noc kiepska, o 1.00 pobudka z dluugim płaczem, zjedliśmy, a tu nadal płacz. Dopiero jak zdjęłam pajaca i zostawiłam same body (krótki rękaw i cienki śpiworek) to się uspokoił, może było za gorąco. W każdym razie, zasnęłam dopiero o 1.45. No i pobudka o 5.00, no i wstaliśmy o 7.00. Obiadek kiepsko poszedł :/ Przed drzemką też płacz i długie marudzenie, udało się zasnąć o 15.30. Dziewczyny wyobraźcie sobie, że rano przed południem( przyjechał dziadek i zabrał Hanie i Olka na spacer) i tak się zajęłam porządkami w szafie, w garderobie , że przychodzą po 2h ze spaceru a ja nie zrobiłam warzywek dla najmłodszego :))) w biegu wstawiłam brokuła, ziemniaka i łososia, a młody marudzi, że on głodny :/ Dobrze, że dziadek mógł chwilę jeszcze zostać i zająć dzieciaki :) Coś już nie tak z pamięcią ;) Domka,co dałaś młodej, po tym jak sfajczylas cukinię ? ;)
Chwilka na popołudniową zieloną herbatę )
 
reklama
Ola dałam słoiczek.kArola na słoiczkach wychowana ale teraz zaczynamy juz z domowym jedzonkiem.
Zeby bylo weselej dzis po raz drugi sfajczyłaam cukinie
 
Do góry