reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

Judy,mój też wypija mleka mniej niż powinien, raz 160, a raz 100. A jeszcze 2-3 miesiące temu było i tak, że jadal i po 80 i ni jak nie mogłam zmusić do wypicia większej ilości. Przybieral na wadze, więc wyluzowalam. Zaczął jadać więcej mleka, to następny problem z obiadkami :( Wawka, my gości też raczej nie przyjmujemy, no może bardzo sporadycznie, no ale ciocie, tak zważając na jej wiek, to od czasu do czasu( 3- 4 razy do roku) zapraszamy. Do kogoś też rzadko się wybieramy :)
 
reklama
To u mnie jest identycznie. Albo wcina obiadki i wtedy mniej mleka albo więcej mleka a mniej obiadków . U nas goscie są często ale ja potrzebuje czasem pobyć z dorosłymi ;) i mój też. On mi pomaga sprzątać i szykować a dziecko jedno i chodzi spać punktualnie i ludzie w domu jej nie przeszkadzają więc dajemy radę. Rzadziej to my ruszamy się do innych bo tam trzeba zabrać pieluchy, zabawki, kocyk itp. Do tego tam nie ma łóżeczka a ona zasypia tylko w łóżeczku albo wózku no i czasem w foteliku :)
 
Witam się dopiero popołudniu, gdyż poranek był totalnie zakręcony :) Olek marudny strasznie, później włączył się płacz, nie wiem o co mu chodziło :/ Odłożyłam do łóżeczka, włączyłam projektor z karuzeli i po prostu natychmiast spokój, 10 min i odleciał :) Hani też coś nie pasowało, no i dopiero jak Hania poszła na drzemkę, to po 12.00 poszłam się umyć.
Czeka nas weekend w komplecie:) Dziadkowie wybrali się do Białegostoku na imprezę imieninowa ciotki Zośki. Nie będzie komu podrzucić Potworków :( Chwilka na kawę :)
A co u Was dziewczyny? :)
 
U nas dziś mija pół roku :) ( dziecko mi się sporo spóźniło ) pogoda tak piękna że spędziliśmy pół dnia na dworze. Super że i u nas trochę lata :)
 
A U nas podobnie co u Ciebie Olu. Młodsza marudna okropnie. Dobrze, ze na pół dnia niania przychodzi do starszej corki, czasem jak muszę coś zrobić, to dziewczyna się obiema zajmuje. Wybawienie. Niestety ponoć byłam taka sama jak moja córka. Tylko na raczkach U mamy, a jak nie to płacz. A pomyśleć, ze starsza córka potrafiła pół dnia sama się bawić na macie. No nic to. Muszę chyba odpracowac to, co miała ze mną moja mama :)
Ola: zazdroszczę tych teściów na miejscu. Ja mam wprawdzie rodzeństwo w moim mieście ale nie wyobrażam sobie zostawić im moich pociech. No może jak podrosna to będzie to możliwe.
No i dziś mloda obudziła się o 4 rano i do 6 nie spala. Marzę i przespanej nocy. Oj tak. Moje największe marzenie ostatnio. Może na dzień mamy dostanę taki prezent od corki?
 
Wawka,muszę przyznać, że nie Ty pierwsza zazdrościsz teściów :) Gdyby ich nie było tu na miejscu, to pewnie też byłabym skazana na nianie. I w ogóle chyba nie dałabym rady :)
Czy Wasze maluchy się regularnie (znaczy bardzo często w ciągu dnia) przekręcaja z pleców na brzuszek i odwrotnie? Olkowi zdarza się, ale bardziej przypadkowo.
 
Córka przekreca się świadomie z brzucha na plecy i odwrotnie. No i zaczęła już pelzac. Tylko, ze corka miała wagę wyjściową 2900 i jest leciutka i zwinna.
Jutro jest u nas festyn. Oj. Starsza corka będzie miała frajdę :)
 
Moja namietnie przekreca sie na brzuch. Na plecach lezy jakoes 15 sekund. Jak trafi na jakas przeszkode (zabawke, kocyk, szczebelki w lozeczku) to drze sie ze zlosci ale nie ma mowy zeby sie poddala ;-) Nawet jak trzymam ja na rekach to probuje sie przekrecac. Z brzucha na plecy nie potrafi.
 
Moja starsza córka to była klocek w porównaniu z młodsza. I wszystkie ruchowe umiejętności miała opóźnione. Mowę też miała opóźniona. Ale teraz to już wszystko nadrobila.
 
reklama
Do góry