Co do USG genetycznego w 12 tc i testów z krwi PAPPA. Zdaniem mojego lekarza i nie tylko ,o ile obraz USG w 12 tc jest prawidłowy to nie ma potrzeby robic testów z krwi szczególenie jak się jest przed 30 rokiem życia. Ja uważam, że to zbędne naciąganie kasy - 200-300 zł to nie mało. Sytuacja zmienia sie oczywiście jeżeli obraz USG jest nie oprawidłowy lub wiek matki jest ponad 35 lat, wiadomo że wtedy ryzyko jest więkasze. Przeżyłam te wszytskie procedury mimo że miałam 25 lat. W moim przypadku u dzieciątka fałd karkowy był znacznie powiekszony. Podejrzewano Zespół Downa. Przeszliśmy test podwójny, potrójny i na koniec amniopunkcję. Generalnie kupa stesu, nerwów i wylanych łez. Całe szczeście okazało się, że mała będzie w 100% zdrowa. Po tamtych doświadczeniach wiem, że i tak nie przerwałabym ciąży gdyby okazało się dzieciątko z zespołem. Wyniki miałam prawie w połowie ciąży, czułam ruchy. Nie wyobrażam sobie wywoływać na siłę porodu i skazywać maleństwo na śmierć w jakiejś nerce. Mamy za płotem dziewczynkę z Zespołem Downa, nasza mała się z nią bawi, wiem jak wygląda życie z takim dzieckiem, to naprawdę szczęśliwa rodzina. Teraz przy drugiej ciąży nie chcę nawet słyszeć o testach, amniopunkcji. Jeżeli w 12 tc obraz będzie prawidłowy nie zamierzam nawet ich wykonywać. A w przypadku jakby było coś nie tak....i tak nic by to nie zmieniło.
reklama
Olenka - kurcze to az przeczytam jak to w umowie jest... ja juz po [pierwszym dniu wiem, ze poporacuje wymagane minimum. W pierwszej ciazy pracowalam praktycznie do konca 8 miesiaca, turlajac sie pod koniec juz calkiem. Teraz przy malym czasu na odpoczynek nie mam wiec nie zamierzam ryzykowac. Z reszta jesli sie uda (oby tak) bedziemy sie przeprowadzac wiec tylko aby wypracowac niezbedne minimum ;-)
gnagna - tez nosilam wozek, co prawda duzo schodow nie mamy tylko jeden ciag, ale sa mega strome. I tak nakombinowalam, ze wozek stoi na dole..malo miejsca mamy, ale jak piszesz nie ma co sie przeciazac. Masz racje, ja starajac sie o drugiego malucha robilam to aby dzieciom bylo lepiej razem i aby mialy siebie nawzajem
mamusia - spodziewac sie mozesz pogratulowania i spytania cz bierzesz kwas foliowy ;-) nic wiecej. MI powiedziala, aby sie oczywiscie umowila na wizyte u poloznej w rejestracji i tyle
sunovia - u nas tez szalu nie bylo na nowine, co prawda cieszyli sie ale nie tak jak przy pierwszej. No tesciowa sie bardzoooo ucieszyla bo sama miala dzieci rok po roku,. W sumie po paru dniach dotralo i juz zartujemy z mama ze Matka Polka ze mnie bedzie ;-) Bo chyba moj najmlodszy z "malych " dzieci tu ;-)
Emila - tak - parental live przysluguje kazdemu ...jest to 13 tygodni chyba do 18 roku zycia;-) szczerze tez nie wiedzialam do niedawna a znalazlam o tym wzmianke tutaj http://www.maternityaction.org.uk/sitebuildercontent/sitebuilderfiles/pregnantonmaternityleave.pdf
Na ktorego pazdziernika wyliczyla CI polozna date porodu ?? bo mi z racji nieregularnych cykli wyszlo jej jakos 18. 10 ale wiem, ze sie grubo przesunie w tyl ;-)
Tymek wstal tyle zdarzylam Milego dnia zyczmy
gnagna - tez nosilam wozek, co prawda duzo schodow nie mamy tylko jeden ciag, ale sa mega strome. I tak nakombinowalam, ze wozek stoi na dole..malo miejsca mamy, ale jak piszesz nie ma co sie przeciazac. Masz racje, ja starajac sie o drugiego malucha robilam to aby dzieciom bylo lepiej razem i aby mialy siebie nawzajem
mamusia - spodziewac sie mozesz pogratulowania i spytania cz bierzesz kwas foliowy ;-) nic wiecej. MI powiedziala, aby sie oczywiscie umowila na wizyte u poloznej w rejestracji i tyle
sunovia - u nas tez szalu nie bylo na nowine, co prawda cieszyli sie ale nie tak jak przy pierwszej. No tesciowa sie bardzoooo ucieszyla bo sama miala dzieci rok po roku,. W sumie po paru dniach dotralo i juz zartujemy z mama ze Matka Polka ze mnie bedzie ;-) Bo chyba moj najmlodszy z "malych " dzieci tu ;-)
Emila - tak - parental live przysluguje kazdemu ...jest to 13 tygodni chyba do 18 roku zycia;-) szczerze tez nie wiedzialam do niedawna a znalazlam o tym wzmianke tutaj http://www.maternityaction.org.uk/sitebuildercontent/sitebuilderfiles/pregnantonmaternityleave.pdf
Na ktorego pazdziernika wyliczyla CI polozna date porodu ?? bo mi z racji nieregularnych cykli wyszlo jej jakos 18. 10 ale wiem, ze sie grubo przesunie w tyl ;-)
Tymek wstal tyle zdarzylam Milego dnia zyczmy
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
kasia w - progesteronu nigdy nie sprawdzałam, więc nie pomogę. A co do bety, to dobrze, że idziesz do lekarza. Poczekaj co on zobaczy, a jeśli jego opinia nie będzie jednoznaczna to zrób jeszcze raz betę, może to był jakiś błąd w laboratorium.
Dorota.D - w 100% się zgadzam. Ja w pierwszej ciąży zrobiłam tylko genetyczne, za test Pappa podziękowałam. Teraz też planuję tylko genetyczne (chociaż mam już 35 na karku). Nie wiem co musiałoby się stać, żebym zmieniła zdanie.
Dorota.D - w 100% się zgadzam. Ja w pierwszej ciąży zrobiłam tylko genetyczne, za test Pappa podziękowałam. Teraz też planuję tylko genetyczne (chociaż mam już 35 na karku). Nie wiem co musiałoby się stać, żebym zmieniła zdanie.
gnagna kazdy ma inne podejscie i ja np chcialam wieksza roznice wieku. Wcale nie uwazam, ze moj Szymek jest wychowywany jako 'pepek swiata' bo jest dwulatkiem bez rodzenstwa to, ze ma sie rodzenstwo z mala roznica nie jest gwarancja, ze beda sie dogadywac. Miedzy moimy bracmi jest nieco ponad rok i w mlodosci jeszcze sie w miare dogadywali, a teraz kontaktu wcale nie maja, a miedzy mna a moja siostra jest 6 lat roznicy i jestesmy najlepszymi przyjaciolkami.
Kasia w ja nie mialam robionego, nie denerwuj sie tylko zapytaj lekarza przy wizycie.
Gosiak dzieki za info, ja tez planuje w tej ciazy minimum przepracowac. Mam 3 tygodniu urlopu zabukowane na koniec lipca i mysle ze juz po tym do pracy nie wroce;-)
pscolka/dorota jak usg genetyczne wychodzi dobrze to ja tez nie widze sensu robic Pappa, ale to juz kazdego indywidualny wybor.
Kasia w ja nie mialam robionego, nie denerwuj sie tylko zapytaj lekarza przy wizycie.
Gosiak dzieki za info, ja tez planuje w tej ciazy minimum przepracowac. Mam 3 tygodniu urlopu zabukowane na koniec lipca i mysle ze juz po tym do pracy nie wroce;-)
pscolka/dorota jak usg genetyczne wychodzi dobrze to ja tez nie widze sensu robic Pappa, ale to juz kazdego indywidualny wybor.
Ja w poprzedniej ciąży robiłam PAPP-A i teraz też zrobię, ale to moja osobista decyzja.
KasiaW ta beta nie wygląda dobrze, ale poczekaj co powie Ci lekarz.
Emilia oczywiście masz rację. Chodzi mi tylko o to, że nie można moim zdaniem zakładać, że taka różnica wieku skrzywdzi dziecko.
KasiaW ta beta nie wygląda dobrze, ale poczekaj co powie Ci lekarz.
Emilia oczywiście masz rację. Chodzi mi tylko o to, że nie można moim zdaniem zakładać, że taka różnica wieku skrzywdzi dziecko.
wielodzietna
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2014
- Postów
- 36
dziewczyny dacie rade, mala roznica wieku dacie rade mowie Wam, rzadko maz w domu dacie rade,
tak juz mowilam ja jestem niepelnosprawna, moj poltoraroczny synek tez, moja 5,5 letnia cora jest nadpobudliwa, jestem sama, musze wnosic, znosic wozek z dlugich stromych schodow, prawie nie spie bo przy moim mlodym sie nie da, nie sluchajcie innych dacie rade tak jak ja, chociaz ciagle slysze, ze chyba mnie pogielo, ze jestem w kolejnej ciazy w mojej sytuacji, ze znowu urodzi sie na pewno chore itd ze jak ja sobie wyobrazam dac rade, malotego, moj synek nie chodzi wiec musze go nosic i wozek po porodzie raczej bede musiala miec blizniaczy, a wlasnie, ze dam rade, zacisne zeby i dam, chociaz ze wzgledu na ciaze musialam odstawic leki i czuje sie jakbym umierala ale to nic, dam rade i Wy tez
a co do tej 3 wojny swiatowej to rozwalaja mnie te wpisy na fb
kotulek padlam z tych desek do WC
gnagna a co ma wspolnego cc z ciaza pozamaciczna? ja bede miala 3 cc...
na_cik (
Mamusia ja jestem za turystycznymi lozeczkami
Asiulka87Sosnowiec nowy materac dla kazdego dziecka :O tosz bym zbankrutowala
agatka13, martaka123 kciuki
tak juz mowilam ja jestem niepelnosprawna, moj poltoraroczny synek tez, moja 5,5 letnia cora jest nadpobudliwa, jestem sama, musze wnosic, znosic wozek z dlugich stromych schodow, prawie nie spie bo przy moim mlodym sie nie da, nie sluchajcie innych dacie rade tak jak ja, chociaz ciagle slysze, ze chyba mnie pogielo, ze jestem w kolejnej ciazy w mojej sytuacji, ze znowu urodzi sie na pewno chore itd ze jak ja sobie wyobrazam dac rade, malotego, moj synek nie chodzi wiec musze go nosic i wozek po porodzie raczej bede musiala miec blizniaczy, a wlasnie, ze dam rade, zacisne zeby i dam, chociaz ze wzgledu na ciaze musialam odstawic leki i czuje sie jakbym umierala ale to nic, dam rade i Wy tez
a co do tej 3 wojny swiatowej to rozwalaja mnie te wpisy na fb
kotulek padlam z tych desek do WC
gnagna a co ma wspolnego cc z ciaza pozamaciczna? ja bede miala 3 cc...
na_cik (
Mamusia ja jestem za turystycznymi lozeczkami
Asiulka87Sosnowiec nowy materac dla kazdego dziecka :O tosz bym zbankrutowala
agatka13, martaka123 kciuki
Cześć mamuśki, witam się z Wami wtorkowo.
Widzę, że temat reakcji otoczenia na ciążę. Ja w tej kwestii też byłam trochę zawiedziona reakcją a raczej jej brakiem u moich rodziców :-( Nie wiem dlaczego ale wcale nie zrobiło to na nich wrażenia, zachowali się zupełnie obojętnie. Co innego teściowie którzy byli bardzo szczęśliwi, zresztą wcale nie ukrywali że czekali na tą wiadomość chyba od samego naszego ślubu.
Przez kilka dni po tym jak powiedziałam rodzicom było mi naprawdę przykro i zastanawiałam się dlaczego tak to wyglądało, może dlatego że mają już jedną wnuczkę (siostra ma córę) a teściowie jeszcze nie, nie wiem. Dopiero wczoraj moja mama zaczęła mówić, żebym na siebie uważała i nie przemęczała się... Może musieli się po prostu oswoić... Natomiast siostra bardzo się ucieszyła i cały czas pyta jak się czuję itp.
I tak sobie myślę, że może to my oczekujemy że wszyscy się będą cieszyć z naszego szczęścia a rzeczywistość weryfikuje jak jest...
Widzę, że temat reakcji otoczenia na ciążę. Ja w tej kwestii też byłam trochę zawiedziona reakcją a raczej jej brakiem u moich rodziców :-( Nie wiem dlaczego ale wcale nie zrobiło to na nich wrażenia, zachowali się zupełnie obojętnie. Co innego teściowie którzy byli bardzo szczęśliwi, zresztą wcale nie ukrywali że czekali na tą wiadomość chyba od samego naszego ślubu.
Przez kilka dni po tym jak powiedziałam rodzicom było mi naprawdę przykro i zastanawiałam się dlaczego tak to wyglądało, może dlatego że mają już jedną wnuczkę (siostra ma córę) a teściowie jeszcze nie, nie wiem. Dopiero wczoraj moja mama zaczęła mówić, żebym na siebie uważała i nie przemęczała się... Może musieli się po prostu oswoić... Natomiast siostra bardzo się ucieszyła i cały czas pyta jak się czuję itp.
I tak sobie myślę, że może to my oczekujemy że wszyscy się będą cieszyć z naszego szczęścia a rzeczywistość weryfikuje jak jest...
Witam się i ja
co do reakcji o ciąży to u mnie wszyscy się cieszą. Ja tylko się martwię czy dam sobie radę z trójką ..... ale teraz najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa.
Agatka trzymam kciuki
Martaha123 również trzymam kciuki
Wielodzietna podziwiam cię jesteś doskonałym przykładem,że my kobiety zawsze damy radę:-)
co do reakcji o ciąży to u mnie wszyscy się cieszą. Ja tylko się martwię czy dam sobie radę z trójką ..... ale teraz najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa.
Agatka trzymam kciuki
Martaha123 również trzymam kciuki
Wielodzietna podziwiam cię jesteś doskonałym przykładem,że my kobiety zawsze damy radę:-)
Ostatnia edycja:
reklama
Madziuella81
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2014
- Postów
- 74
Witam we wtorkowe przedpołudnie...
Dziewczynki piszecie z prędkością światła...nie było mnie tylko jeden dzień i już trudno nadrobić zaległości...
Piszecie o reakcji rodziny...Teściowa i teść cieszą się, mówią że już mają po 70-parę lat i taka maskotka im się przyda, a moi rodzice też się cieszą zwłaszcza że maja narazie tylko jedną wnuczkę.....Moja mama jest położną więc ma teraz więcej obowiązku z jedyną dorosłą córką, a ojciec widać że się cieszy, a nigdy nie był wylewny więc nie spodziewam się cudów.
Ogólnie reszta rodziny się cieszy, bo najmłodsze dziecko to moja 11-to letnia córa.
A co do różnicy między dziećmi...Uważam że to indywidualna sprawa każdego rodzica....ja mam dwóch młodszych braci jeden 4, drugi 10 lat młodszy.... i dogadujemy się raz lepiej raz gorzej...
u mnie będzie 11 lat różnicy i zobaczymy jak będzie...
Pozdrawiam brzuszki i trzymam kciuki za wszystkich...
Dziewczynki piszecie z prędkością światła...nie było mnie tylko jeden dzień i już trudno nadrobić zaległości...
Piszecie o reakcji rodziny...Teściowa i teść cieszą się, mówią że już mają po 70-parę lat i taka maskotka im się przyda, a moi rodzice też się cieszą zwłaszcza że maja narazie tylko jedną wnuczkę.....Moja mama jest położną więc ma teraz więcej obowiązku z jedyną dorosłą córką, a ojciec widać że się cieszy, a nigdy nie był wylewny więc nie spodziewam się cudów.
Ogólnie reszta rodziny się cieszy, bo najmłodsze dziecko to moja 11-to letnia córa.
A co do różnicy między dziećmi...Uważam że to indywidualna sprawa każdego rodzica....ja mam dwóch młodszych braci jeden 4, drugi 10 lat młodszy.... i dogadujemy się raz lepiej raz gorzej...
u mnie będzie 11 lat różnicy i zobaczymy jak będzie...
Pozdrawiam brzuszki i trzymam kciuki za wszystkich...
Podziel się: