reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

reklama
A ja już mam pierwszą kłótnię z mężem w tym roku za sobą. Mielismy sylwestra spędzić we dwoje, a ten przywiózł dzisiaj do nas swoją mamusie i swojego pracownika. Obiecał, że nie będzie pił, a napil się jak swinia! Mam go po prostu ochotę rozszarpac!!!! Miał mi pomóc przy małym, a w takiej sytuacji nie dość że się będę zajmowała małym to i jeszcze nim. Eh...
 
Martyna my tutaj na forum mamy sposob, patelnia po glowie. Heheh :D
Zartuje oczywiscie, nie zlosc sie na niego bo jako nowy rok tak i caly rok. Odpusc mu dzisiaj bo i tak Twoja zlosc dzisiaj do niego nie dotrze.
spokojnej nocy Mamusie.
 
I my już tez wróciliśmy z imprezy i karmimy sie przed spaniem. Mała dawała super radę, spała elegancko w chuście, ale pod koniec już tez zaczęła sie wściekać i plakala cała drogę do domu :( chyba już jej sie spanie znudzili, w domu karuzela ja bardzo zainteresowała.
Z plusów - każdy mnie zaczepiał i "o jaka słodka", "jaka mala" itp. To takie miłe.
Mój L. tez sie napił i tez mnie wkurzył, bo sie poumawiał z towarzystwem na jutro na 10.00 na góry, bo będzie super pogoda. A mi sie nie chce. Już dziś wieczór niby fajny, ale jednak dla mnie stres z dzieckiem, a ten jeszcze jutro gdzieś chce łazić, o wczesny wstawaniu nie wspominając.
Muszę go zostawić tak jeden cały dzień z mała to moze doceni.
Ale zignorowałam go narazie, jutro sie będę martwić.

Życzę wam dużo zdrowia, siły i cierpliwość. I zeby 2015 byl jeszcze lepszy niż 2014!
 
I jak tam po? Ja jestem w szoku, bo Gabi obudziła się o północy od hałasu i pol godziny później udało się ją uśpić. Spodziewalam się masakry. Obudziła się za to o 5 z takim katarem ze wyciagslismy odkurzacz (jest cichy, nikt straży miejskiej nie powiadomił). Na szczęście po tej akcji maz wziął na siebie usypianie. Oczywiście ja padam na twarz bo znajomi poszli o 2, a jest 7. Ale było fajnie i baaardzo smacznie.
 
Pola jak usnela po 22 to wstała o 6:30. O północy warowalam przy łóżeczku w pogotowiu a ta nic :) Mnie głowa boli po tych dwóch kiliszkach i idę się jeszcze położyć...
 
:))) ja mialam noc bezalko, moj mąż z szampanem, dzieciak caly czas drygal jak strzelali petardami o 00.30 karmienie i tak co 2 godz:) dzis spal miedzy nami w lozku bo nie mialam sil go odkladac :))
Szczesliwego Nowego dziewczyny:)))
 
reklama
Do góry