reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

Witajcie...
Miska ja pisalam o wadze ja strasznie mam na plus, temperature przestalam mierzyc w dniu spodziewanej miesiaczki utrzymywala sie 37, 5 wiec jak siepotwierdzilo przestalam mierzyc..

Widzetemat imion ja mam Asia na drugie nie mam z bierzmowania dalam sobie Zuzanna i pragnelam corki Zuzi na drugie jej dalam po mnie :) dla syna chcialabymPawel Kajetan kryspin ewentualnie Krystian ale na rzadne moj sie nie zgadza :/ dla dziewczynki chcialabym Nadia Pola ale tez kreci nosem lewniebedziemy nadtym myslec jak juz sie okaze czy to syn czy corka ....
Mi rano strasznie jest nie dobrze i musze zjesc. Mam strasznie zagkany nos a raz leci z niego mam nadzieje ze to nie zatoki :/ strasznie bola mnie nogi zapytam jutro lekarza boide na l4 czy moge pic magnez bo bralam apap ale ilez mozna:(((a te bole sa nie do zniesienia cale nogi szczegolnie lydki bola tak ze zasnac sie nie da masaze nic nie pomagaja :/

Dziewczyny takie pysznosci dajecie moze zalozymy nowy watek??? Z naszymi wypiekami? Zrobilam zdjecie brzucha ale nie da misie wstawic korzystam zwersji mobilnej z tableta i mi tam nie wskakuje zdjecie sprobuje zmniejszyc jeszcze...
 
reklama
Mizah .... ten idzie z psem ::p hehe
Nie stresuj sie ja tez troszke sie stresuje dzisiaj zadzwonie do pani kierownik i oznajmie ze jestem w ciazy to sie zdziwi jak nie wkurzy bo ja jestem na zastepstwie za dziewczyne ktora jest na wychowawczym...mam nadzieje ze pracy nie strace ... pozatym jutro wizyta u ginkologa zobaczymy czy da mi na usg skierowanie bo on niestety nie ma.
 
U mnie byl sam pecherzyk w 6 tyg i2 dn bez zarodka i mnie lekarz wystraszyl a jezcze wczesniejszy stwierdzil po kontroli ze poronie bo nic tu nie ma... zrobilam bete i beta rosla z moich obliczen i z obliczen nowego lekarza powiedzial zezaplodnienie napewno bylo pozniej i ciaza mlodsza powiedzial ze czas jest najlepszy i ze musimy czekac... ja mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze
 
Ja staram się być dobrej myśli, ale kto wie ten wie, że nie jest to takie łatwe jak się wydaje. Do wtorku niewiele zostało, a ja mam wrażenie, że to ciągnie się wiecznie. Wiem, że stres nic nie pomaga, ale nie potrafię inaczej taka już mam pochrzanioną naturę, że się przejmuję. Wszyscy mnie uspokajają, że skoro wszystko się powiększyło znaczy się, że jest ok, no ale ja muszę to zobaczyć i usłyszeć sama...

Nie pomogła mi też rozmowa z bliską (tak mi się wydawało :no:) mi koleżanką. Powiedziałam, jej o swoich lękach/obawach, powiedziałam, że jest przyrost, nie plamię, mam mdłości, drażliwe piersi ect a ona, że jej znajoma też tak miała i tak straciła dziecko. W takich momentach mam ochotę powiedzieć" Dziękuję Ci bardzo, pierd... się" Chyba, nie ma sie co radzić ludzi, każda ciąża jest inna. Podczytuję Was, mimo, że często nie piszę, i widzę, że naprawdę to roznie z tym serduszkiem, rozmiarami zarodka i innymi dolegliwościami bywa.
 
Ostatnia edycja:
Mzzah nie zazdroszcze kolezanki :/ tez mam kolezanki przyjaciolki ktore po mnie poronily ale teraz mowimy sobie ze ten rok bedzie dla nas dobry. Jesli wszystko sie powieksza rosnie to sadze ze bedzie ok.
 
reklama
Mizzah - wiele z nas bardzo stresuje się na początku. To nie tak, że to Ty jesteś - jak to napisałaś - pochrzaniona ;-) Masz realny powód do stresu i reagujesz normalnie. Ludzie mają różną psychikę: jedni bardziej przeżywają, inni mniej podobne sytuacje.

Według mnie ginekologów powinno się wysyłać na szkolenia z komunikacji interpersonalnej i psychologii.

Super, że pęcherzyk rośnie. Naprawdę :-) Zdecydowałaś, że kiedy pójdziesz na wizytę?

Z tego, co piszesz, to Twoja koleżanka należy do tych "życzliwych inaczej". Jeśli już nie chciała Cię wesprzeć, to mogła ugryźć się w język. Albo po prostu walnęła durnym tekstem zanim pomyślała.

Jak tylko będziesz chciała posmęcić, to pisz. Po to tu jesteśmy. Musimy się wspierać. Lepiej napisz nam, co robisz na obiad :-)

Mi bardzo pomaga obecność tutaj :-)

Kocica mnie zaczepia - muszę ją wymiziać :-D
 
Do góry