Mroczko, Madzia, Dorotka i Anetka ogromne gratulacje!!!
Madzia mnie opuchlizna z nóg zeszła po prawie dwóch tygodniach.
Mizzah polecam laktator medela mini electric. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Na laktacje to tak jak dziewczyny pisały herbatka Bocianek, ja jak ja pije to ściągam więcej mleka. A wage możesz kupić używana na olx. Nam właśnie przyszła. Kupiliśmy używana babyono za 70zl, jest duża, wygodna i pokazuje wagę do 3 miejsc po przecinku. I trzymaj sie kochana!!! Potrzeba czasu i wszystko z pewnością sie ułoży! Ja takie załamanie miałam jeszcze jak byliśmy w szpitalu. Młody nie chciał jeść i położna na moich oczach zakładała mu sondę przez nos do żołądka a pózniej strzykawka podawała mleko. Płakałam przez dwa dni, mówiłam ze sobie nie poradzę, nie mogłam spać, wpadlam w jakaś panikę, chodziłam jak zombie, a jak już usnęłam to budzik w środku nocy na całym oddziale było słychać a ja go nie słyszałam. W koncu położne poszły do ordynatora na skargę ze coś ze mną nie tak i ze chyba sie zle czuje.... Na szczęście już wszystko sie unormowalo, mały zaczął jeść a ja wiem ze żyje.
Co prawda nie karmie cyckiem tylko ściągam pokarm i młody dostaje butle. Ale to z tego względu ze chce mieć kontrole ile zjada, bo inaczej bałabym sie ze je zbyt mało. Je teraz równiutko co trzy godziny, pomiędzy karmieniami przesypia całe 3 godziny.... Budzi sie dopiero jak przychodzi pora karmienia. Karmie go buteka antykolkowa i odpukać nie mamy problemów z kolkami. Ja karmie ostatni raz o północy i do 6 mam wolne. O 3 w nocy jest zmiana tatusia, chyba ze sie zamienimy. Modlę sie oby ten stan trwał jak najdłużej, bo jak narazie wreszcie odpoczywam po tej męczącej ciazy.