Październik 2014

[Czarna_85]

Ufff ogarniałam działanie laktatora bo gdyby się okazało że będzie dość wcześnie potrzebny np. w szpitalu to ja zielona ale teraz już przynajmniej wiem co mniej więcej do czego i jak te części ze sobą połączyć.

garmelka - tak właśnie dziś zamówiłam tą Komplet pościeli 2cz- MIś z zajączkiem fioletowy - ŚWIAT MALUSZKA - artykuły dla dzieci - sklep internetowy My mamy sypialnię w kolorach fioletowo-białym więc pościel też chciałam w ten deseń. A rozmiar 100x135 bo do większego łóżeczka. A właśnie z tego co czytałam to masz już łóżeczko. Ja dzwoniłam dziś do Piętrusa - max za tydzień ma już być.

Dziewczyny podziwiam Was piszących teraz jakieś prace. Ja to już zauważyłam że coraz mniej potrafię się skupić na czytaniu książek czy oglądaniu czegoś. Moje myśli krążą w kółko wokół porodu, wyprawki (czy aby na pewno wszystko już mam), co mam jeszcze załatwić przed porodem i takie tam... Pewnie z dnia na dzień będzie jeszcze gorzej

 

[garmelka]

Czarna- ja wkoncu kupiłam łóżeczko i przewijak w IKEI. Miałam zamawiać z Pietrusa ale zmieniliśmy zdanie w ten weekend zestaw mi sie bardzo podoba, mozna pozniej dokupić szafę itd. Wprawdzie wyszło drożej ale przynajmniej widziały gały co brały
Ja tez sie nie moge skupić na niczym- mój ogląda jakis film a ja juz sie wykapalam i leżę w łóżeczku. Ale wkurza mnie tez to ze nie moge znaleźć wygodnej pozycji przed TV. Mamy taki duży narożnik ze skóry i sie na nim slizgam mimo koca i rogala poza tym filmy mnie nie interesują
Moja mama dzwoniła ze kupiła jakieś ciuszki wiec jutro od niej odbiore i znaczne wkoncu prac.

 

[katinka84]

Garmelka, opornie idzie ten remont. Dziś wstawili trzy duże okna, jutro jeszcze jedno. Mój pojechał do swojej mamy bo z Niemiec zjechała i cały ten tydzień dach robi u niej, a ja no bo co tam sama ze wszystkim zostałam. Właśnie sprzatam i szykuję na jutro ten ostatni pokój żeby mogli te okno wstawić. Najgorszy syf bo tam mieliśmy wszystko do remontu i kartony z przeprowadzki itp. Mam dość, mój to chyba myśli że ja ze skały jestem.
Jeszcze mam co tu robić. A żeby smieszniej było to teściowa zapytała czy może zrobię jej ciasto choć jedną blaszkę na środę bo ma urodziny i nie chce jej się i pojechała sobie do rodziny w góry. Masakra jakaś, zła jestem.
Najpierw prezent dla małego dała, a potem tak mnie załatwiła. No ładne ubrania kupiła, szkoda tylko że mnie nie posłuchała, mój jej mówił że mamy już wszystko i lepiej żeby na komodę się dorzuciła. No ale.

Chcemy dokupić komode z Klupsia z żyrafką i przewijakiem, ale kasy brakło na ten wydatek. Może ktoś nas posłucha i zamiast ubranek dorzuci na komode

 

[rjoanka]

Zaliczylam dziś panikę i pierwsze ktg. Od rana twardnial mi brzuch co godzinę, co włączyło mi lampke z tylu głowy, bo odkąd mam nospe, luteine i magnez w hurcie to mi sie to nie zdarzało. Wieczorem na szkole rodzenia twardnienie nie chcialo puścić przez prawie pół godziny i po konsultacji z polozna prowadzaca zajęcia zeszlam piętro niżej na IP. Na szczęście wszystko ok, oczywiscie zanim mnie podlaczyli to skurcz minął a kolejny nie przyszedł, więc zapis idealny. Zbadali mi też szyjkę na fotelu i jeszcze trzyma.
Sorki ze tak tylko o sobie, ale jakoś strasznie to przeżyłam. Muszę przyznać, ze potraktowali mnie bardzo dobrze i czułam sie troskliwie zbadana. Ale jakoś mi strasznie głupio za niepotrzebna panikę...

 

[Cyntia85]

Laski, w salonach Forte jest fajna promocja na mebelki 2+1 (trzeci za pół ceny).
Godne polecenia są serie:
Lace,
Yoop,
Winnie.

Chyba weźmiemy z tej serii www.forte.com.pl

Na mebelki miałam w końcu pomysł kupienia nielakierowanych sosnowych i zabejcowania na szaro, ale gdy znalazlam tanie i fajne mebelki, to się okazało, że trzeba czekać 2 miesiące.

Zamówiliśmy wózek klasyczny z kołami 14 cali Tako Acoustic. Ponoć te klasyczne świetnie się nadają na śniegi, piachy i nasze wertepy Nie mogę się doczekać spacerków z Adusiem

Kupiliśmy śpiworek do łóżeczka. Zamówiłam też materac Fiki Miki (w necie był tańszy). To polska firma. Wcześniej myślałam o Hevea, ale one są strasznie miękkie. Materacyk Fiki Miki Materac Lateks/Pianka/Kokos Prestige Line 120/60cm

Rjoanka - lepiej, gdy coś nas niepokoi, sprawdzić. Dobrze, że wszystko ok i szyjka trzyma. A jak po nocy? Po ile mg magnezu bierzesz? Też zamierzam zrobić pierwsze pranie kocykow w 40°C

Katinka - a może poproś teściową o pomoc w domu? Powiedz jej, że już Ci ciężko.

Garmelka - może to wybrzuszenie to nie dzieć, a postawiona macica? Twarde, nie do poruszenia i tylko na ok. pół minuty? Też nic mi jeszcze nie leci.

Wawka - ja też nie chcę używać kołdry u noworodka, bo śpiworek bezpieczniejszy dla takich maluszków.

Judy - to dobrze, że już lepiej z brzuszkiem

Ruda - ja kupiłam 100 cm A po ile w Tesco te śpiworki?

 

[babina]

Mnie często brzuch twardnieje z różnych stron, ale nie cały tylko np. mam taka twarda bułę po jakiejś stronie. Tak się zastanawiam czy to mały się wyciska, czy może jakiś skurcz. Jak naciśnie w tym miejscu to nie bardzo chce przejść. Też tak macie? Jak to rozróżnić, czy to skurcz czy dzidzia

 

[marrika29]

Babina ja tez tak mam i mimo że jestem w drugiej ciąży czasem sama nie rozróżniam czy to mała czy skurcz. Tylko jak zaczynam czuć nacisk na przepone i tak jakby rozpieranie macicy od środka to za chwilę widać już gołym okiem że się brzuch stawia to wiem że to skurcz.

 

[garmelka]

Babina/Cyntia - no wlasnie tak mam ... Ale tez nie wiem co to jest... Ja dopiero od 2 dni czkawkę wyczułam a co dopiero wyższa szkola jazdy z tym rozróżnianiem co jest co
Kurde nie śpię od 6:15 i nie wiem czy sie teraz polozyc spac na troche czy czekać na zmęczenie w ciagu dnia hmmm

Katinka- współczuje... My tez mieszkamy tu od tego roku i w jednym pokoju dalej mamy graciarnie z rzeczami z przeprowadzki... A teściowa cwana babka hehe

 

[Domka12]

wiecie co tak was czytam i takie rozpieranie macicy mam nawet czesto,tak 3-4 razy dziennie.
Bo mała to sie wybrzusza aby a jak nacisne to sie rusza.A skurcz jak najdzie to tak dziwnie na cały brzuch.

 

[katinka84]

Cyntia myślę ze teściowa to raczej nie jest chętna aby coś tu pomóc, cały czas namawia mojego żeby wrócić tam do niej mieszkać. Ja mojemu powiedziałam że po tych cyrkach jakie tam były jak wróciliśmy z Holandii to ja tam napewno mieszkać nie będę i jak chce być z nami to wie gdzie jesteśmy. Spakowałam wszystkie rzeczy i tata przywiózł mnie do mojego mieszkania. Mamy duże mieszkanie. Nikt się nie wtrąca. Tyle wystarczy. A remont i reszta to jakoś będzie, Rzymu też odrazu nie zbudowali. Byle razem i do przodu.

Przykro mi tylko że że to zawsze ja jestem ta najgorsza, nawet mój mi wmawiał że to moja wina. A to nie tak. Bo co swoje to swoje i nikt mi nic nie wytknie.