reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Kamea sprytny synuś:D
Joanna84 a gdzie Ty będziesz rodzić? W Sączu?
Sony ja w Lidlu kupuje karpatke.
Die leż i odpoczywaj!!! I niestety ale musisz zwolnić tempo.
Kamcia laseczka. Super wyglądasz. A na placki się wbijam. Uwielbiam!!!!!M mi przed wczoraj o 23 przyniósł od teściowej pochłonęłam kilka.
Ja pamiętam, że przy Ali miałam ubogą diete bo co chwilepłakała i miała kolki więc moja dieta była bardzo uboga i ogranicząła się dokilku produktów dosłownie. Dlatego teraz chciałabym jakoś rozsądniej podejść dotematu bo z mono dietą można zwariować.
 
reklama
Brzuchy nakarmione, to czytamy dalej ;-)

Ja tam się na razie wcale jakoś nie szykuję - ciuszki mam po synku (te najmniejsze) w dwóch pudłach, więc wystarczy tylko wyjąć. Przewijak w sumie leży i czeka na schowanie (ale się zastanawiam czy się doczeka czy od razu wróci na biurko w pokoju dzieicaków, gdzie będzie pełnił znowu swoją właściwą rolę). Łóżeczko? Sama jeszcze nie wiem jak rozegrać kwestię spania (skoro Rafał i tak śpi z nami i za nic nie da sobie tego teraz odebrać - starczy że się rano za daleko odsunę od niego, to od razu histeria) - pewnie wyjdzie w praniu (podejrzewam, że Rafał zostanie z tatą w sypialni, a ja z maluchem do dziecięcego - a jak już nie trzeba będzie w ciągu nocy zmieniać pieluchy co 2 godziny, to wrócimy do sypialni).
Z wózkiem też nadal jestem w czarnej dziurze - sama nie wiem co robić; ostatnio zastanawiam się nad tym, żeby Rafała w chuście nosić, a malucha w wózek. Tylko że ja już nie chciałam się z tym naszym dużym wózkiem męczyć ( w sensie wyjazdów) i tu jest pies pogrzebany.....
A tam....
Pójdziemy na żywioł :-)
No, dla siebie coś tam mam - jeszcze po pierwszym porodzie to i owo zostało (czego nie zdążyłam wydać, a byłam tego bliska)

nula tzw. niebieskie pudełko zazwyczaj w szpitalu dają (trzeba ankiety wypełniać - każą jaką się znajdzie; tak samo warto się zarejestrować na stronach dziecięcych typu bobovita, gerber i td.). Ale szału raczej nie ma - my mieliśmy pampersa, próbkę sudocremu (stoi dzo dziś), smoczek (nie używaliśmy żadnego), jakiś chyba szamponik z J&Baby, trochę ulotek, espumisan :)confused:)...

Antiope dla siebie do samego porodu polecam.... męską koszulę z lumpa; nie będzie żal po wszystkim wyrzucić ;-) choć moja się ostała i teraz będzie już jak znalazł.
A liczenie nie jest skomplikowane (niżej więcej przeczytasz) - chodzi o to, żeby po prostu były i tyle. Jeśli Ci ich nagle zabraknie, to wtedy należy to sprawdzić. Ale nikt nie każe nikomu stać ze stoperem i łapać każdy najmniejszy ruch maluszka (chyba że niektóe szpitale dbają o to, żeby się pacjentkom na pato za bardzo nie nudziło)

martuśka ja też mam nadzieję że nie będzie 1.11, bo oficjalnie to mnie lekarz wyliczył, a położna nawet dzień później (czy odwrotnie?) nieważne - ja się i tak trzymam swojego ostatniego, a wczoraj z M żeśmy kombinowali, że dobrze by było w ostatni weekend października, to by go comiesięczna inwentaryzacja w pracy minęła (któej nie znosi) i pewna pani, która się zawsze mądrzy, jakby to zrobić lepiej, miałaby szansę wykazać sie w temacie

Pannacota każde dziecko ma swój własny rytm poruszania - zaniepokoić nas powinny odstępstwa od normy dla naszego dziecka - ot, cały sekret. Przyjmuje się, że dziecko po 30tc powinno się poruszać min. 10 razy w ciągu godziny w okresach aktywności (co może znaczyć, że dziecko ruszy się 20 razy i pójdzie spać na następne pół dnia :tak:). ALe jeśli nie rusza się zbyt długo (czasem tak miewałam, że się zastanawiałam kiedy właściwie ostatni raz czułam ruchy - taka podpadająca nagle cisza), wtedy coś słodkiego, położyć się na prawym boku i czekać - jeśli maluch nadal nie daje żadnego znaku, to wtedy warto sprawdzić czy wszystko jest ok na IP. Nalęzy jednak też pamiętać, że z końcem ciąży maluchy mają coraz mniej miejsca i nie mają możliwości poruszania się za wiele, a więc i za często, a ruchy mogą być bardziej subtelne (lub wręcz odwrotnie)

persefona
gratujuję zdanej magisterki i współczuję problemów ze zdrowiem; trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze do samego końca ciąży

koreczek
lej na siostrę, skoro zołza z niej....

nula zdaniem ciotki mojego M (lekarki) tarczyca powinna być badana u wszystkich ciężarnych, ale tego sie oczywiście u nas nie robi. No cóż - najważniejsze, że Ty już jesteś pod opieką - teraz na pewno będzie dobrze

A wy o tych gołąbkach i gołąbkach (a miałam olać temat :-p). No to ja ostatnio idę na łatwiznę - robię farsz, jak należy, formuję pulpeciki, siup do wywaru i duszę. Na koniec sos i włala! Bez kapusty, bez jej parzenia, bez zawijania - dużo roboty, a M i tak jej potem nie je, bo nie lubi (ewentualnie dodam kawałek kapuchy do duszenia) ;-)

Kamcia
fryzjer.... Mo jak mnie zobaczy kiedyś tam w końcu, to chyba z przerażenia ucieknie. Ja już sama się boję w lustro zaglądać, bo nie wyglądam. Miałam zapuszczać, ale po dłuższej analizie (w związku z rosnącym brzuszkiem i tym, co czeka mnie potem = dwójka maluchów do ogarnięcia) oraz faktem, że już się małpy zaczynają sporo rozdwajać, będzie krótki proces, tzn. cięcie ;-) tylko nie iwem kiedy mi dojdzie....
A Tobie bardzo ładnie w nowej fryzurce - jakoś więcej energii Ci dodaje

Sony ja przy Rafale też nic nie próbowałam , ale teraz jakoś nie zwracam już na to większej uwagi i kosztuję...
Widzę, że Ty ostatnio kulinarnie szalejesz ;-)

agnieszkaala ja piłam głównie sok jabłkowy mocno rozrobiony z wodą. I hektolitry herbatki, najlepiej laktacyjnej i takie cuda jak rutwica czy werbena (też na laktację). Wodę tylko niegazowaną - ale jak ze wszystkim, wszystko zależy indywidualnie od dziecka. Jedne jadły kapustę i nic maluchom nie dolegało, a inne nie jadły prawie nic, bo jak nie brzuszek, to kupka nie taka, to znów jakieś kropki i tak w koło...
Ja prawie rok żyłam bez mleka i jego przetworów, bo mały w kropki. Sam zaczął tolerować mleczne produkty dopiero tak od jakiegoś miesiąca...
Poza tym dieta matki karmiącrej to chyba tylko w Polsce; gdzie indziej jedzą po prostu racjonalnie i zdrowo.

Kamea to chyba będziesz miała dobry patent na uspokojeni emałego jak się urodzi - starszy brat :-D
I się Kuby nie czepiej - kazałaś posprzątać ŁÓŻKO a nie zabawki :-D:-D:-D

joanna powodzenia z tym wyrywaniem

szczęściara kciuki za Was
Tak samo jak die - mam nadzieję, że to krwawienie to nic poważnego; uważaj na siebie

novaspce
mi w ciązy włosy rosną zdecydowanie szybciej, ale i tak będę ścianć na krótko
 
Witam!!!
Słońce się pojawiło, ale wieje strasznie i nie jest za ciepło, ale lepsze to niż deszcz i ponuro. O rana posprzątałam mamie w domu, z przerwami oczywiście, a teraz zrobiłam ciasto drożdżowe, które się piecze a zaraz po nim zrobię bułeczki z dżemem i nutelką :-) mniam mniam. Wszyscy już na to czekają więc pewnie szybko zostaną zjedzone :-) Moja córcia w brzuszku staje się ruchliwa jak zjem coś słodkiego no i wieczorkiem jak już usiądę i odpoczywam. Jak chodzę to śpi, albo ja po prostu nie zwracam na to uwagi.
karoola u nas dziś pierogi z jagodami, ale mama robiła, pyszotka :-)
persefona gratulacje zdanej obrony i to jeszcze z takim wynikiem !!! co do Twoich problemów zdrowotnych to wierzę, że wszystko będzie dobrze, trzymaj się dzielnie!!!! jesteśmy z Tobą!!!
Dżaga jak się dziś czujesz? mdłości przeszły? mnie ostatnio męczyło jeden dzień, jakiś wirus chyba panuje, bo w moim otoczeniu wszyscy po kolei męczyli się jeden dzień.
Pannacota jak z samochodem? mam nadzieję, że zakup udany i posłuży jak najdłużej.
koreczek83 trzymaj się i odpoczywaj kiedy tylko możesz.
osa_24 ale Ci zazdroszczę naturalnych włosków, marzę o tym, ale nie mam szans, moja głowa cała pokryta siwizną jest i muszę się ratować farbami :-(
SonySony no to pierwsze koty za płoty, gratulację udanych gołąbków. Może i ja się w końcu skuszę :-)
Kamea ale mamy posłuchał, przecież mówiłaś o sprzątaniu łóżka :-) dobry jest.


Az boję się zajrzeć na wątek na sygnale, po Waszych reakcjach.
szczęściara13 trzymaj się dzielnie w tym szpitalu, wszystko będzie dobrze, najważniejsze, że maluch ma się dobrze!!!
die_perle współczuję strachu jaki przeżyłaś, odpoczywaj dużo!!!
 
Villandra chapeau bas, ja ma jednak za duzego lenia na takie elaboraty;-)

Ale ja wam zazdroszcze tych mam, ciotek itd co tak super pieka i gotuja. A ja tak czytam i sie zastanawiam kiedy to ja jeszcze czysto po polsku gotowalam. Golabki, pierogi mmmniam.
 
No właśnie dziewczyny z samochodu póki co nici. MOŻE dziś, ale wątpię. Mój pewnie już odpuścił. Bo to mi się podobał ten samochód, a jemu tak sobie... Coś tam mu nie pasowało...

Ale mam ochotę na karpatkę!!!! :D

Zresztą gołąbków też mi się zachciało, ale ja nie umiem robić i nie mam nic z potrzebnych składników...

Jutro idziemy na wesele to się najem w końcu różności, bo w domu to co chwile to samo.
 
Ja dziś od mamusi dostałam gołąbki, bo robiła i zapytałam o krokiety, bo mam smaka na nie. Ja tam nie narzekam, ze mama blisko teraz to doceniam jak jest Oliwia jak to się człowiekowi zmienia. Oliwia tez zadowolona, bo on a jest oczkiem w głowie babci i nikt jej tego miejsca nie zabierze.

Vill podziwiam twoje referaty ja nie mam weny do takich wypocin, a w gruncie rzeczy pisanie mi nie wychodzi.

Pannacota zawsze tak jest, ze facetowi się coś w samochodzie nie spodoba. ja będę kupowała jakoś za rok jak trzeba będzie do pracy wrócić, ale już wiem, ze ma być diesel i ogólnie to wyślę mojego jaki kupi taki będę mieć. W sumie ma być tylko taki do pracy więc mi nie zależy.

Anula u mnie dziś wieje i deszczyk pada. Mała tylko zadowolona, bo kałuże są i mama pozwala skakać.

Uciekam bo mąż wróci i chciałby coś zjeśc
 
hej dziewczyny! ale tu cicho?


jak widzę wątek na sygnale pogrubiony to mi słabo, die dobrze że wszystko w porządku, leż i odpoczywaj


nnatalie daj znać jak te pościele jakościowo i wizualnie :)
Kamcia do twarzy ci w takiej fryzurze! ja na głowie mam siano :/
villanda żeberka mniam!
agnieszkala w Sączu byłoby mi najlepiej bo do szpitala mam 15 minut ale każdy odradza, niestety nie najlepsze ma opinie więc chyba pojadę do Krynicy bo stamtąd jest mój ginekolog, bardzo dobry jest ponoć szpital w Roztoce Wielkiej ale nigdy tam nie byłam

melduje że wyrwanie ząbka przeszło bezboleśnie chociaż strachu się najadłam gdyż dentysta wyrywał mi go w 4 kawałkach bo się łamał i już prawie się poddał, ale przy ostatnim podejściu wyszedł korzeń i uffff odetchnęliśmy wszyscy z ulgą :-D, nic mi się nie działo, prawie w ogóle nie bolał ani nie boli, na wieczór tylko zaczęło mnie boleć spojenie łonowe po raz pierwszy, nie wiem czy ma to jakiś związek no ale wszystko ok i mam spokój z zębami, młoda fika nadal :-)
chociaż po porodzie czeka mnie jeszcze wyrywanie 2 ósemek na dole! :szok: gdyż napierają na pozostałe zęby które zaczynają się schodzić do środka ehh świetnie.... no ale cóż poradzić :/


u mnie dziś pochmurno i chłodno więc siedzę grzecznie w domku a popołudniu może wyskoczę ze znajomymi na pizze o ile się nie pogorszy pogoda, pozdrawiam i miłego dnia!
 
dzień dobry z rana////a w sumie z południa pospaliśmy dziś z mezem do 10..potem delktowlaismy się sniadaniem...herbata...rozmowami...miedzy innymi na temat Agnieszki i stasia- mój podziw dla nich jest tak ogromny po przeczytaniu historii agi...chwilowo nie mam glowy żeby was nadrobić- a nie lubie cyztac po lebkach. zabiorę się za zaleglosci w poniedziałek:)

jakbyście się martwily to u mnie dobrze groch dokazuje :) maz mnie pilnuje zebym nie szalala:p sama tez staram się powsciagac:) ale to naprawdę ciężko jak człowiekowi nic nie jest fizycznie...

milej soboty a gdybym miała się nieodezwac do poniedziałku to miłego weknedu kochane:)
 
witam się i ja :) dzisiaj jakoś późno ale od rana można powiedzieć, że na obrotach jestem. Zaliczyłam śniadanie, wypad do sklepu i sprzątanie, na koniec jeszcze poczytałam materiały do obrony poniedziałkowej i teraz chwila odpoczynku... czekam na męża aż wróci z pracy to zjemy obiadek i będziemy się zbierać do Krakowa do koleżanki. Pogoda nie zachęca ale nie chcę już tego przekładać. Także pewnie też się dzisiaj już nie będę odzywać. W razie czego proszę w poniedziałek trzymać mocno kciuki, o 9:00 mam obronę. Miłego weekendu dziewczynki, odpoczywajcie grzecznie :)
 
reklama
Witam sie sobotnio:)


Dzis skończyłam 28tydzien!!! Jupi jeszcze tylko 10 do końca:) grzecznie w takim razie leże zeby wytrwac te 10tyg ale juz sie nie mogę doczekać moich ksiezniczek :)


Pannacota zazdroszczę tego wesela bo pojadlabym coś pysznego sobie:) ja miałam zaproszenie od koleżanki na poprawiny ale niestety musiałam odmówić :(


Deli krokiety:) mniam ....zrobilabym chętnie swoje no ale ja przy garach juz nie postoje przez jakiś czas więc ewentualnie muszę sie wyprosic;)


Joanna84 pościele sa bardzo fajne! Maja misia na kolderce, sa miłe w dotyku no i jak możesz przeczytać w opisie tych pościeli maja duzo zalet:) nie żałuje wydanych na nie pieniędzy:) sa cieniutnkie ale cieplutkie:) no i ja nie chcialam poscieli puchowych bo w nich roztoczy pod dostatkiem...
Dobrze ze wyrwanie zęba poszło raz dwa i bezboleśnie :*


Die dobrze ze mąż Cię pilnuje i za duzo nie robisz! Odpoczywaj, odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj :*


Nula miłego weekendu w takim razie, owocnego spotkania z koleżanka i oczywiście 3mam kciuki za poniedziałkowa obronę:*
 
Do góry