reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

Agnes a masz kartę Rossnę? Na niej zbiera się rabaty, ja mam już 6 % mniej i za każde dzieciowe zakupy w Rossmannie płace mniej, więc na mleko też będę miała zniżkę (zniżki obejmują mleka od 2, mlek początkowych nie obejmują nigdy żadne promocje). Skoro Dawid je ładnie a chcialabyś trochę zaoszczędzić, co jest normalne według mnie, to może spróbuj to mleko z Rossmanna? W razie czego dużo nie stracisz, a może mu podpasuje i bedzie dobrze?
Ja nie zmieniałam Neli mleka tak nagle, chociaż z tego co pamiętam to próbowałam mleka hipp i stanęło ostatecznie na bebiko. Teraz Tomkowi z bebiko przeskoczyłam na hipp i było dobrze :)
 
reklama
Coś się dziś dziwnego z Dominiką cały dzień działo. Była strasznie senna choć spać nie chciała, marudziła, nie mogłam jej zniknąć z oczu bo był ryk. Umęczyła mnie dziś niemiłosiernie :( No ale zauważyłam dwie kreski na dziąsełkach i się zastanawiam czy to zachowanie to zbieg okoliczności, czy faktycznie zęby doskwierały.
Carla dziś sie obudziła 7:05, spała od 20 potem się obudziła super wyspana o 21, ale M ją wziął w obroty i zasnęła :) o 23:30 jedzonko. No nic po prostu zostaje nam reorganizacja naszego planu dnia :) Truskawka i marakuja jakoś mi nie pasują do "po 4 m", chyba bym się bała to podać. Gratuluję ukończenia remontu, szybko Wam to poszło no i czekamy na zdjęcia oczywiście :)
Agitaka zapytałam bo chciałam mieć porównanie, Kubuś nawet o 30 g więcej od Iki. No ale jak dziecko przybiera i szczęśliwe to na pewno wszystko jest ok, po prostu będziesz mniej miała do dźwigania :) Współczuję nocki, a ja narzekam, że dziecko mi za długo śpi.

Dziewczyny a propos mleka następnego to jak to się robi? Dziecko kończy 6 miesięcy i hop wchodzimy z 2 czy jakoś stopniowo? Jakieś doświadczenia? Ja właśnie jestem raczej zdecydowana na 2 hippa, teraz mamy nan pro ha i tu za puszkę 400g 31zł, wiec lepiej mi się kalkuluje. Tylko mam obawy bo niedojż, że zmiana na następne to jeszcze rodzaj hmm..
 
No i ja obawiam się tej podwójnej zmiany. Czytałam, że następne wprowadza się stopniowo dodając do początkowego po trochu i zwiększając z czasem proporcje aż do samego następnego się dojdzie.
 
jestem, jestem :)

My po rozprawie, mamy wyrok, jestesmy juz 100% rodzina :)

Zu dzisiaj przekochana - mialam spotkanie z szefowa i dziewczynami z pracy bo otwieramy szkole - 4 godziny, nawet nie pisnela...Patrzyla na ludzi, smiala sie i czasem cos zula w buzi.W miedzyczasie chwile pospala na rekach.

Tez kupilam te wieloskladnikowe sloiki z rossmana - tez mamy truskawke i marakuje :D

W ogole przyznam sie bez bicia, ze moje zasady szlag trafil. Tzn. dalej nie kupuje slodzonych kaszek i gotuje eko warzywa..i tyle...Zu nie da NIKOMU zjesc. zabiera jedzenie z rak, domaga sie wszystkiego do paszczy. Od Sary skosztowala juz chyba wszystkiego. Ode mnie czasem dostaje wafla ryzowego, chleb, warzywa do polizania, ale herbatnik tez nie ominal jej ust. Za 2 tyg. zaczynamy BLW (samodzielne jedzenie z łapki własnej) - dziecko sie nadaje. W kazdym razie ostatnio pozwolilam jej skosztowac nawet jogurtu mojego - zyje, brzuch nie bolal. Ale jestem strasznie miekka,bo ona sie tak cieszy jak jej sie da i tak stara zabrac sobie jedzenie, ze nie mam serca nie dac. Chociaz mam jakies mini granice - frytek nie daje:)

Mozemy sie pochwalic spokojnym siedzeniem bez podpierania juz - nawet czasem sie chwile tak pobawi czyms, albo pomacha lapami.

Co do mleka planujemy przechodzic stopniowo na 2, tzn. dodawac najpierw po jednej miarce itp. Chyba enfamil, bo z dwojek ma najlepszy sklad (hippa nie sprawdzalam).
 
Carla. na FB też cwilowo nie ma Vill, ale na pewno jak poukłada wszystko to się pojawi.
Miło mi bardzo, ze się zdjęcia podobają. Niestety za daleko nie jeżdżę do klienta :-( Koleżankę jak najbardziej poproś :-)
Maksio od urodzenia duży i czasami sił mi już brak, ale jak nie nosić takiego słodziaka. Jak i tak mało się upomina o noszenie.

Ja z tego co pamiętam to właśnie przez kilka dni wsypuje się jedną łyżeczkę nowego mleczka, by dziecko się przyzwyczaiło. Tak samo robiłam zmieniając na pepti, bo my niestety skaze mamy :-(.
 
Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi tak myślałam ale wolałam mieć poparcie :)
Charlene gratuluję pomyślnego wyroku i gratulacje dla Zuzu z powodu samodzielnego siedzenia :) U nas do tego etapu jeszcze daleko, dopiero co na boczki zaczęła się przewalać chyba ma za ciężkie dupsko ;)
 
Aniula, podstawa to obserwować swój organizm :)
a za drugim razem to naprawdę nie jest trudne

widze, że już słoiczkujecie. my póki co wciąż tylko cycuś, pewnie za 3-4 tygodnie coś zaczniemy ;)

pozdrowionka i dobrej nocki!

Witam!!!

Ależ dzień się zapowiada, szaro, buro, wieje mocno, brrr. Tylko w domu siedzieć. Dziś nockę miałam jakąś taką kiepską, bolał i boli mnie do teraz mięsień sercowy i dało się spać tylko na prawym boku. Masakra. Myślałam, że odleżyn dostanę. A o 6 rano obudziła mnie córka twierdząc, że boli ją gardło. No i po spaniu było, do tego okazało się, że ma gorączkę :-( a więc szybka akcja, tabletka na gardło, syrop na gorączkę i czekamy co dalej. Planowałam nawet rano pójść z nią do lekarza dla kontroli, ale gorączka się ładnie zbiła, żadnych inny objawów nie było i młoda poszła do przedszkola. Chciałam ją w domu przetrzymać, ale ona wolała do przedszkola, bo dziś piątek i mogą zabawki przynosić. Mam nadzieję, że nic więcej się nie rozwinie, a jak będzie miała gorączkę to mają do mnie zadzwonić. A dziś wieczorem zawożę ją do babci i zostaje tam do niedzieli :-) ależ sobie odpocznę od tego jej gadulstwa :-)
Kurcze wkurza mnie już trochę sytuacja w o około, do kogo nie zadzwonię to każdy z duszą na ramieniu odbiera i myśli, że dzwonię bo coś się zaczęło. Normalnie przestane dzwonić, bo nie chcę ludzi stresować

Agnes_19_09 pewnie, że odpoczywaj jak najwięcej i śpij, puki jeszcze możesz, bo wkrótce się to zmieni :-) Szkoda tylko, że nie można tak na zaś się wyspać...ja przy pierwszym porodzie miałam znieczulenie zewnątrzoponowe, dzięki temu nie czułam tych pierwszych skurczy, mogłam normalnie wstawać, chodzić do WC. Nie przeszkadzało mi też w parciu, bo te ostatnie skurcze czułam normalnie. Dzięki temu znieczuleniu przetrwałam ten długi okres rozwijającej się akcji porodowej. Ja tez czekam na M, będzie w najbliższy czwartek, tylko czy mała zechce łaskawie poczekać :-)
persefona wiadomo, że żadna mama nie wie wszystkiego, ale mama która ma już dzieci wydaje się być spokojniejsza, bardziej opanowana. Ja też mam już córkę, a mimo tego boję się trochę przechodzić wszystko od nowa, czy jeszcze coś pamiętam i czy dam radę. Wiem, że wszystko będzie dobrze, ale myślę o tym.
martuśka85 też bym chciała jak najdłużej pozostać w domu, ale nie wiem czy się uda. Ja mam tego wstrętnego paciorkowca więc muszą mi podać antybiotyk więc jak wody odejdą muszę szybko jechać, a ja nie odejdą to czekam na skurcze. Ostatnio jak w szpitalu leżałam kilka to była sytuacja, że dziewczyna wypisała się na własne żądanie bo jeszcze akcja porodowa się nie rozwinęła a za krótki czas wróciła do szpitala łożysko urodzić, bo dziecko urodziła w drodze w karetce. Różnie bywa. Ja w pierwszej ciąży pojechałam do szpitala jak wody mi odeszły a urodziłam dopiero po 27 h, czekałam na rozwarcie, masakra to była.
wenus018 gratulacje!!! Duży synek!!! Podziwiam, że tak szybko i bez znieczulenia!!!
Iwona Uzar kciuki zaciśnięte i czekamy na wiadomość!!
Carla. trzymaj się dziś!!! powodzenia na rozprawie!!!
Macdalenka mi nic w plecach nie przeszkadzało, miałam od tego wkłucia poprowadzoną rurkę przy ramieniu i w to miejsce co jakiś czas aplikowane znieczulenie, jak tylko zaczynałam coś czuć to musiałam powiedzieć i dostawałam następna dawkę.


 
My przeszlismy na 2-ke bez przyzwyczajania. Zwyczajnie jedno sie skonczylo wiec podalam drugie. Obylo sie bez sensacji, ale no wlasnie mala wszystkozerna. jedynie do blw nie moge jej przkonac - pluje jak nie ma papki.

Carla podczytuje, ale brak czasu, zeby cos napisac.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Chora jestem, kurcze wczoraj się wyletniłam i zmarzłam na spacerze, mam karę za własną głupotę :/

aga agi ja też jeszcze nie podaję tej marakui ani truskawki, niech młody podrośnie i wtedy mu dam :) Tak jak dziewczyny napisały, zaleca się podawać po miarce nowego mleka do starego. Ja pewnie skończę puszkę 1 i kupię 2 i po prostu podam bez mieszania.
Dominika też ma za ciężkie dupsko? To tak jak Tomek :) Jakoś nie śpieszą się nam dzieci do dorastania :)
Charlene gratuluję pomyślnego zakończenia sprawy :) A Wy jaką szkołę otwieracie, taką z nauką języka czy jakąś prywatną szkołę z klasami 1-6?? I super że Zu taka grzeczna, mój na kinderbalu w sobotę też nawet nie pisnął :) No i cieszę się, że tak fajnie reaguje na nowe miejsca i obcych ludzi.
A tego BLW trochę się obawiam... Może przełamię się jak będzie ładnie siedział. A propo siadania to Zuzka jest niemożliwa, w depresję przez nią popadniemy ;)
A enfamil ma faktycznie fajny skład, często są na niego promocje, ale my i tak tylko jedną flachę dziennie dajemy to nie będziemy raczej zmieniać. A co dasz na początku do samodzielnego jedzenia? Ja tak myslałam że chyba brokuł najbezpieczniejszy, bo jednak boję się zaksztuszenia.
Deli ja pamiętam że Maksio duży po urodzeniu był :) Wiadomo że ciężko, ale taki słodki ciężar jakoś lżej się nosi :)
Martuśka coś Ci się wkleił antyczny post ;)
Paulinek jeju, Laura ma prawie 7 miesięcy!! Jak się czuje w żłobku?? Sprzedaliście dom?
 
Do góry