Październik 2013:)

[aga_agi]

Witam,
sporo do nadrobienia mnie czeka Od 2 dni nie możemy się ogarnąć, weekend spędziliśmy u rodziców, po drodze dwie imprezy do tego dochodzi zmiana czasu no i "katastrofa" gotowa. Młodej wszystko się miesza, a już tak ładnie ustawiona było. Dziś sę obudziła o 7:30, a mi drugi dień się posypał. No ale po mału ustawimy się na własciwe tory
Agitaka no to Kubuś mało waży w porównaniu do Młodej, a ile miał przy urodzeniu? U nas żadne plamy nie występowały po innym jedzonku tylko, że kaszki jeszcze nie jadła, same warzywka i jabłko. Super, że synkowi zaczyna coś smakować grunt to się nie poddawać
Aniula jak ja to znam, u nas też najlepsza zabawa plucie jedzeniem - jest taka szczęśliwa wtedy, a mama wkurzona bo cała w marchewce
Agnieszkaala no to Cię teściowie załatwili No ale dobrze, że chociaż lekarka spokojniejsza niż ta była Carli.
Szczęściara no to faktycznie musisz uważać by jakiegoś chorestwa nie przytargać do domu, no i praca pewnie nie łatwa z takimi ludzmi - podziwiam. A dlaczego tak szybko wróciłaś do pracy? Jogurty, serki dla maluszków to są dopiero po 6mż np. z nestle czy bobo vity.
Tulipania Ikusia też się krzywiła strasznie, ale jadła. Czasami ma tak, że coś co jada chętnie w danej chwili nie chce, no cóż chyba wybredna kobitka mi rośnie I też myślę, że może to u Was być przyczyna kaszki.
Aniula jak widzisz, że córcia już wyraża chęci do czegoś innego to spróbuj. Też długo miałam z tym dylemat w końcu zaczęłam podawać inne jedzonko i jet dobrze. Jak gotuję sama to do ziemniaka i do zupki jarzynowej daję trochę masła do dyni już nie, może też być oliwa z oliwek. Żółtko, właściwie to pół żółtka w 7 mż co drugi dzień.
Agnes my właśnie dziś ruszyłyśmy z glutenem, ja kupiłam nestle kaszkę manną błyskawiczną. Rozrabiam w 15 ml wody pół łużeczki kaszki i tak podaję. Stasznie jej smakowało i aż na mnie krzyczała jak się skończyło Wg schematu żywienia mięsko i ryby można podawać w 6 mż.
Deli wspaniałe masz dzieciaczki. Cudnie mieć w życiu pasję. Ja uwielbiam rękodzieło, strasznie ubolewam, że tak mało czasu na to teraz.

 

[szatsa]

U Nas kolejna bomba. Pediatra stwierdzil ze Daniel ma lekkie objawy azs :-( Czy mozna to stwierdzic na podstawie jednego spojrzenia? Uczulony do tego na bialko mleka krowiego. Jak to mozliwe skoro karmie go tym samym mlekiem od urodzenia? Zalecila masci sterydowe, eucerin urea do balsamowania, oilatum do kapieli i zmiane mleka na produkt mlekozastepczy. Problem w tym ze w anglii lekarze nie uznaja azs u niemowlat jako choroby i nie chca dawac recepty na to mleko, a jest ono tylko na recepte.
Do tego zaczelam smarowac malemu te plamy alantanem i zbledly. Sama juz nie wiem co robic. Zastanawiam sie nad konsultacja z dobrym pediatra jak bede w polsce.
Co do jedzenia. Daniel je wszystko co mu dam ze smakiem. Nie wybrzydza poki co. Kaszek nie daje, bo syno i tak swoje wazy. Tak samo deserkow bo chce aby jak najdluzej nie znal slodkiego smaku. Pije herbatke koperkowa i ulatwiajaca trawienie z hippa.
A noce u nas bez zmian. Nigdy nie wiem co mnie czeka. Czasem budzi sie tylko na karmienie, a wczoraj to pol nocy marudzil i stekal a drugie pol chcial sie bawic.
Co do mojego zeba to kolejna "zabawna historia". Dzisiaj poszlam ze skarga ze antybiotyk nie dziala bo w piatek myslalam ze zejde z bolu, gdyby nie ketonal od kolezanki to chodzilabym po scianach. On mi na to ze spojrzal na dziure i uznal ze 250 amoksycylina mi wystarczy Coz za wyszukana filozofia. Ja mu na to ze od pol roku reguralnie biore 500 wiec marne byly szanse ze zadziala. Prosze go o recepte na jakies przeciwbolowe. Niespodzianka. On mi takiej recepty wystawic nie moze, mam brac paracetamol
Rece opadaja.
Milej nocy dziewczeta.

 

[deli80]

Aga_agi dziękuje. Fakt mało czasu, ale zawsze zamiast odpocząć można coś porobić. Choć czasami padam na ryjek to jak słyszę, ze to co robię się podoba to dostaje skrzydełek :-).

Szasta faktycznie ręce opadają

 

[Tulipania]

Hej

Może rzeczywiście Krzysiu niechętnie zajada marchewkę, jak spróbował pysznej, delikatnej i słodkiej kaszki No ale kaszkę podaliśmy na początku, bo tak nam doradziła lekarka. Bo w przeciwieństwie do większości Waszych Maluszków, Krzyś z grupy wagi lekkiej raczej Chodziło o to, żeby nabrał trochę ciałka
15 kwietnia mamy wizytę kontrolną...ciekawe ile waży....bo długi to jest

No i wczoraj było ciut lepiej z tą marchewką...mam nadzieję, że dziś będzie jeszcze lepiej

Miłego dnia Dziewczyny!!

 

[Agitatka]

szatsa współczuje, ta służba zdrowia z która mamy przyjemność się stykać w Anglii, to jak walenie głową w mur...Debile i tyle, dużo wytrwałości ci życzę

deli super zdjęcia

Aga_agi Kuba ważył całkiem normalnie bo 3550g przy urodzeniu, ale to przybieranie jest wolne, bo przybierać przybiera, ale mało. Jak mi lekarz mówił, taka widocznie jego uroda, bo zdrowie mu dopisuj

Tulipania u nas też z wagą problem, ale ja zaczęłam od kleiku, dziś do kleiku dodam troje marchewki, zobaczymy jak to połączenie mu się spodoba

Ja nie wiem na jakim świecie żyje, spałam dziś od 23 do 1 a potem od 5 do 7. Kuba dawał się we znaki, dziąsła ma tak obrzmiałe i gryzie wszystko na około. Kiedy te zęby dadzą mu spokój...Odprowadziliśmy starszaka i pewnie jakoś dzień zleci do 15.
Miłego dnia

 

[Carla.]

Agitatka grunt że przybiera, przeciez nie wszystkie dzieci muszą być pulchne i tyć książkowo. A nocki współczuję, u nas na szczęście ani razu nie zdarzyło się żeby Tomek miał jakąkolwiek przerwę w spaniu nocnym na zabawę, obudzi się tylko na cycka, dostanie, je przez sen i na śpiocha odkładam go do łóżeczka.
Deli Villandra się z nami pożegnała niestety jakiś czas temu, ciekawe czy znowu zacznie pisać.
Dziewczyno, jestem zachwycona Twoimi zdjęciami!!! I jaką krytykę miałabyś przyjmować, chyba tylko taką że nie dojeżdżasz do klienta za daleko Boskie zdjęcia, a Maksio kawał chłopaka, i jak sobie słodko śpi Muszę poprosić koleżankę o sesyjkę, ma rewelacyjny aparat w cenie samochodu więc niech podziała
Tulipania ja podaję to, co akurat mam w słoiku, a że kupiłam kilka w promocji zmieszanych składników to Tomek je to, co jest Nie ma żadnych problemów więc nie ograniczamy się np. do samego ziemniaka czy marchewki.
Agnes no właśnie ja też mam z mięsem, ale że my cycowi to poczekamy jeszcze. a zastanawiają mnie owoce z babydream- kupiłam ostatnio np. malinę z czymś, truskawkę, marakuję i tam jest napisane że po 4 miesiącu... Hmmm i weź tu bądź mądra...
aga agi Dominika już dziś lepiej ze wstawaniem? Mój jakoś nie odczuł zmiany czasu.
szatsa może poczekaj ze zmianą mleka na wizytę w Pl, jak plamy znikają to może rób jak do tej pory. A nóż to jakaś chwilowa reakcja?

Martoocha, Charlene, Paulinek a Wy co tak ucichłyście???

 

[Agnes_19_09]

Carla - ja też właśnie te owoce babydream po 4 msc kupiłam (jabłko, malina, truskawka) i dałam parę łyżek, ale średnio je jadł i kupa potem byle jaka, więc na razie nie daję.

Szatsa - ja też bym poczekała ze zmianą. U nas Dawid w grudniu zeszłego roku miał na buzi i głowie wysypkę, też azs przypominała, albo skazowe plamy, ale nasza pediatra to spoko babka i nie zdiagnozowała bez sensu azs ni skazy białkowej jak większość lekarzy po jednym rzucie okiem na czerwone plamy, tylko dała maść na buźkę, kazała uważać na to co jem i zniknęło wszyściutko. Bym się skonsultowała na pewno z innym lekarzem, zanim mieszankę bezmleczną bym wprowadziła.

Agitatka - współczuję nocki. Nie chcę dobijać, ale pochwalę się, że Dawid to super dzieciak jeśli o spanie chodzi. Zasypia ok. 19-20 i śpi ok. 10 h bez przerwy, także nie mam absolutnie na co narzekać Fakt, że pobudka ok. 6 zawsze, ale ja też zaczęłam się wcześniej kłaść i też z 8 h śpię. Wczoraj to jeszcze po porannym karmieniu Dawid od 7.30 do 10.30 dospał, więc już w ogóle bajka Ale za to dziś nic nie śpi, pewnie padnie zaraz po kąpieli, czyli po 18.00.

 

[Carla.]

Agnes teraz zazdroszczę Ci tych nocek, a pamiętam że strasznie Ci współczułam na początku jak Dawid miał dzień w nocy
Ja z tymi owocami poczekam, póki co będę podawać inne.
Mi Tomek tez dziś spał tyle co nic, wstał przed 8, po 10 drzemnął się 15 minut i około 14 w wózku spał z 25 minut... Czekam na męża, niech pójdzie go kąpać i będzie dzionek zakończony.

Remont zakończony, mąż ma urlop od jutra i ostro tam sprząta, teraz tam siedzi i już ogarnia Ale jestem szczęśliwa

 

[martOocha]

Szatsa- moja ma też AZS. my niestety nie wiemy na co mała jest uczulona..7 dni byłam na diecie hypoalergicznej i prawie nic się nie poprawiło.. mamy natłuszczać maścią holestarolową, 2 x w tyg myć, nawilżać pokoik małej i tyle… Podobno jak przyjdzie wiosna pełną parą iwyłączą grzeczniki powinno się samo poprawić.. Słoneczko też pomaga.
Uczulenie mała mogła odziedziczyć po mnie (na pyłki) i tak się może u niej objawiać w postaci jakieś tam alergii krzyżowej czy jakoś tak.. No i z maścią sterydową nie ma co przesadzać- pamiętaj miejscowo i tylko w miejsca najbardziej zaognione..

 

[Agnes_19_09]

Carla - oj było na początku ciężko, ale ja przyznam, że pomału zapominam Cieszę się tym co jest teraz Jego roześmianą buźką, "gadaniem", normalnym jedzeniem bez płaczu i stresu, spaniem przez całą noc, itp. Już 2 miesiące te nocki są ok. Jak do mamy pojadę to trochę się wybudza, czasem nawet je koło 4, ale to chyba ze względu na inne miejsce. U Was też niedługo będzie tyle spania ciągiem Fajnie, że remont już skończony. Czekamy na fotki

Myślę pomału nad mlekiem następnym, tzn czy zostać przy hippie, czy przejść na jakieś inne (tańsze, bo hipp to 4 dychy za 800g), może bebiko znów, albo te babydream o którym kiedyś Charlene pisała? Wiem, że mniej go będzie szło niż teraz, ale póki Robert nie pracuje (kurs ma do 15 maja), to każdy grosz się liczy, ale mam wyrzuty sumienia, że muszę "oszczędzać" na dziecku Nie wiem czy to dobrze tak zmienić mleko, wiem że i tak stopniowo to się robi, ale jakoś mam obawy. Co myślicie? Są tu jakieś mamy doświadczone w zmianie mleka? Już jak teraz lepiej Dawid je to może i byłbym skłonna zmienić, tylko właśnie nie wiem czy to dobry pomysł, skoro hipp mu służy. I tak źle i tak niedobrze.

Miałam rację z tym spaniem, po 18 zasnął