reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi i podpowiedzi :)

Na co dzień, jak wszystko jest z pupką w porządku to używamy Linomagu, a teraz od dwóch tygodni, jak coś się zaczęło dziać to wszedł Sudocrem, przez chwilę też Clotrimazolum...póki co bez większej poprawy...wokół odbytu jest zaczerwienienie z takimi małymi krostkami...ech...może spróbuję tego bepanthemu albo mąki ziemniaczanej...no a jak nic nie pomoże to lekarz, niech coś przepisze!

W apteczce domowej znalazłam Alantan...może wypróbujemy!

A wietrzyć staramy się jak najczęściej...zawsze przed kąpielą leży minimum pół godziny z gołą pupinką i jest wtedy najszczęśliwszy na świecie :D

Jak coś Wam jeszcze wpadnie do głowy, to będę wdzięczna za podpowiedzi :)
 
reklama
U nas jak byly chrostki to wlasnie ten clotrimazolum pomogl - bodajze 3 dni to zajelo. Przy kazdej zmianie pieluchy stosowany

Agnes. z Wrocławia :) Ale krosty tez czasem mowie - bardziej w odniesieniu do moich, chociaz ostatnio spokoj - odpukac :) Ja z kolei dopiero na forum sie dowiedzialam, ze gdzieniegdzie mowi sie "na dworzu". U nas zawsze jest "na dworze" ;)

U nas zapisanie na zajecia na basenie to byla przeprawa gorsza niz w przychodni. Zapisy byly jednego dnia od 9 rano - probowalam sie dodzwonic 18 razy, co chwile dzwonilam. Jak wreszcie mi sie udalo dostalysmy ostatnie miejsce. Takze chyba nigdzie nie jest latwo :)
 
Ostatnia edycja:
MartOocha - ja to nawet na początku byłam przeciwna niesmarowaniu niczym, ale jak zobaczyłam, że to się sprawdza to stwierdziłam, że nie ma co kremów na siłę ładować. A smarowałaś na grubo przed zapaleniem i drożdżakami? Może to miało jakiś związek? Skóra musi oddychać, sobie na twarz też nie nałożymy centymetrowej warstwy kremu choćby i najlepszy na świecie byl ;) a tylko tyle ile się wchłonie. Takie moje zdanie w tym temacie :)

No i znowu "chrosty" przez "ch", a nie "krosty", intryguje mnie to ;)
 
martoocha ja myslalam nawet o okularkach, bo slonce ją wkurza :) Ale pytanie czy bedzie chciala je miec na glowie. Decathlon ma chyba takie dla niemowlat - na gumce dookola glowy. Bo takie opierane na uszach to raczej by sie chyba nie sprawdzily :)
 
Właśnie ostatnio rozmawialiśmy z M o okularach ale myślę, że póki co to Młodej by bardziej jako zabawka służyły niż przedmiot użytkowy :)
A co do języka, jak ja sie nie mogłam przestawić przeprowadzając się z rodzinnej zielonej góry do miasta bliżej Poznania. I się zastanawiałam w jaką "gaskę" mam skręcić? Co to tytka? kuszka? śmiechu było co nie miara.
 
Ostatnia edycja:
Charlene za to w malopolsce wychodzimy "na pole";-) i cala reszta Polski ma ubaw. Tez chcialam kupic okularki malej. Poszlismy do sklepu zalozylam jej na oczka i wyladowaly na podlodze i tak kilka razy. Te z gumka tez jakims cudem sciagala z glowy. Zostaniemy przy parasolce do wozka.

Doczytam reszte pozniej.
 
Pamiętam do dziś jak w szkole o gwarze rozmawialiśmy i o tym wychodzeniu na pole uslyszeliśmy i mój kolega mówi: no tak, szlachta wychodzi na dwór a chłopi na pole :D Miałam może z 9 lat wtedy. Śmiesznie, że takie rzeczy się pamięta ;)

My na spacerku. Dawid w samym sweterku. Babcia idąca z wózkiem, w którym dziecko leżało w kombinezonie kocem okryte i pod wozkowym pokrowcem pokręciła na nas głową. No nic, trzeba olać :)

A Dawid wczoraj fakrycznie o tej 17 już na noc zasnął. Wstał o 3, nakarmiłam (bo jadł o 16 poprzedniego dnia) i spał jeszcze do 7.15 ;)
 
Witam!!!

Od wczoraj ulubionym zajęciem mojej młodszej córki jest wkładanie i wyciąganie sobie smoczka z buzi :-) Śmiesznie skupiona jest przy tym :-) a starsza mnie zaskoczyła umiejętnością wiązania sznurówek na kokardkę, ja jej nie uczyłam :-) ona bardzo uparta jest na nowe umiejętności więc jak zobaczyła że starsza koleżanka umie to ona też musi. Niedawno na lodowisku jej 11 letni kuzyn nauczyła się jeździć na łyżwach do tyłu to ta też się zawzięła i nie zeszła z lodowiska dopóki się nie nauczyła. Chyba po mnie to ma :-) Za to malutka bardziej leniwa :-)
Agnes_19_09 trzymam kciuki za dzisiejsze szczepienie, my następne dopiero 4 kwietnia ale już o tym myślę. No to Ci maluszek pospał wczoraj, widocznie miał taką potrzebę.
aga_agi no ja tez tak miałam że w trakcie jedzenia malutka się obudziła i się patrzyła bidulka jak mama wcina, jeszcze trochę to wafelka dostanie :-)
charlene u nas często jest tak że kark cieplutki a ręce zimne, a ponoć kark świadczy o tym czy dziecku jest zimno czy nie. Najgorzej jak mama czy teściowa dotkną rączek i są zimne i od razu że mała za lekko ubrana, brrr
martOocha u nas bez okularów, nie wyobrażam sobie małej z okularami na oczach, nie miała by ich po sekundzie, co do tych na gumce to kiedyś mieliśmy przy starszej córce ale się nie sprawdzały również. Jak na razie chyba musimy pomagać sobie budką od wózka albo parasolkami, których osobiście nie lubię przy wózku. No a później kapelusiki na głowę

 
reklama
Do góry