reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Dzień dobry,

Krzysiu chrapie a ja mam chwilkę :)

W zasadzie u nas bez nowości...tyle, że dziś nasz Synek kończy 5 MIESIĘCY :)

Nie wiadomo kiedy to zleciało...:) Krzyś.jpg
 

Załączniki

  • Krzyś.jpg
    Krzyś.jpg
    25,4 KB · Wyświetleń: 46
reklama
My po szczepieniu. Dawid wymęczony, my też. W kolejce do lekarza czekaliśmy 2,5 h!!! A tylko 5 dzieciaczków do badania było przed nami, takie pani doktor miała ruchy. Nie było naszej pediatry to wwalili nas do innej. Co ciekawe my w gabinecie jako nie jej pacjenci byliśmy może 7-8 min. Swoich dokładniej bada, że tak długo trwało? Dawid waży 7180, więc tylko 475 g mu przybyło. Pewnie przez to, że praktycznie miesiąc mieliśmy te kłopoty z jedzeniem, bywały dni, że tylko 400 ml zjadał na wszystkie porcje, teraz od 2 tyg je lepiej, ale dalej ulewa na prawo i lewo. Wypisała nam debridat, mamy podawać 15 min przed karmieniem 3 x dziennie. W ogóle to jakoś wkurzyła mnie. Bez badania krwi zwiększyła dwukrotnie dawkę żelaza zapisanego przez naszą panią doktor, kazała gluten już podawać, a warzywka uwaga - jak skończy 6 mies. Mówiłam jej, że jest mm karmiony i warzywa je odkąd skończył 4 mies. Nie skomentowała. O glutenie się nie rozwodziłam, bo i tak będę jeszcze czekać, za 2 tyg dopiero skończy 5 mies, więc mamy jeszcze czas. Nie chciałam się z nią wdawać w dyskusje. Wyszliśmy, poszliśmy się szczepić. Dawid już przed wejściem do lekarza mocno płakał, zapewne temu, że wymęczony, potem w punkcie szczepień też marudził, wpadła pielęgniarka taka zalatana, coś narzekała, że długo, że wszystko na raz, nie wiem o co chodziło. Mówię, że ostatnio powolutku się wkłuwała i delikatnie wpuszczała szczepionki i nie pisnął nawet, a ona nic, dalej coś tam mamrotała i na chama wbiła igłę, Dawid w płacz, potem kolejne szczepionki to samo, aż mi się przyduszał z płaczu. Wściekła byłam. Po powrocie do domu się uspokoił i śpi teraz, ale na pewno to był dla niego ciężki dzień.
W ogóle byliśmy jedynymi rodzicami, którzy dziecko przywieźli w samym sweterku. Jedna pani to 2 czapki dziecku założyła, cienką i potem taką zimową uszatkę :/ U nas w domu jest 18 stopni, w słońcu było dziś z 20 jak nie więcej, a każde dziecko w kombinezonie i pod kocem. Przez chwilę było mi trochę głupio, że tak "gołego dzieciaka" przwiozłam, a poźniej stwierdziłam, że to chyba nie mi powinno być głupio ;) Wiem, że pogoda ma się pogorszyć, ma być deszcz i 2 stopnie, wtedy wrócimy do kurtek. A tak fajnie wyskoczyć na spacer bez tego całego ubierania. Ja chcę już wiosny.

Tulipania - wszystkiego dobrego dla synka :) 100 lat :)
 
Ostatnia edycja:
Aniula no to ambitna ta Twoja córcia :) Moja znalazła sobie zabawę przy przewijaniu. Próbuje mi zabrać pieluchę i nieraz nieźle muszę się z nią "naszarpać" :) A i zaczyna łapać się za stópki, chociaż nadal nie ma ochoty na przewracanie się :)
Tulipania wszystkiego co najlepsze dla Krzysia z okazji 5 miesięcy :)
Agnes no to się nastresowaliście dzisiaj. No ale grunt, że Dawidek dobrze zniósł szczepienie. Brzydko ma być ponoć tylko w weekend od poniedziałku znówwiosna :) Moja pani doktor też jest dziwna i w ogóle jej nie słucham ona każe podawać gluten dopiero po 6 mż bez względu na karmienie, a przecież wiadomo, że to już za późno. Jak jej powiedziałam, że Młoda marchew wcina to pioruny oczne mi puściła :)
 
Agnes zgadzam się co do kremowania pupy, ja też staram się w dzień nie smarować albo smarować mało, ale na noc krem nakładam zawsze, bo jednak Tomkowa dupka czasem się odparzy.
Co do ubierania to po raz kolejny się zgadzam. Wariują ludzie, śpiwory, czapy wełniane, normalnie robią dzieciom saunę a później gadanie że wiosną tyle zarazków, bo zaraz choroby się przyczepiają. Ale jak mają sie nie czepiać, skoro maluchy spocone na dworze??
Ja Tomka wożę w body z długim rękawem, bluzie i spodniach dresowych, w razie czego mam cieniutki bawełniany pled i tym go nakrywam.
Lekarka dziwna, ale ja to ogólnie nie mam już dobrego zdania o lekarzach...
Tulipania ale poważny ten Twój mały mężczyzna :) Cudowny!

Resztę pozdrawiam serdecznie, u nas ciągle temat remontowy, za tydzień ruszamy na całego, jutro już rury będą ciąć i gwintować.
 
witajcie mamusie ;)
my walczymy ze skaza bialkowa ..;[ maly ma na buzce takie straszne plamy za 2 tyg mamy przyjsc jak sie po nowym mleku nie polepszy to do dermatologa...
my juz smigamy w spacerowce i maly jest zachwycony mam poziom leżenia wiec jest ok ;)
u nas piekna pogoda tez staram sie malego nie przegrzewac ale jak jest z 13/15 st to zakladam mu body z dlugim rekawem bluze i cienka kurteczke nie wiem czy to nie za grubo jak tu czytam ?
 
MłodaMama18 a skąd wiadomo że to skaza białkowa? u malutkiej też pojawiły się czerwone policzki ale na dworze schodzi więc myślę, że to od suchego powietrza w mieszkaniu, najbardziej widoczne są podczas kąpieli jak w łazience nagrzewam farelką więc mam nadzieję, że nie żadna skaza ani alergia. My też w spacerówce ale jak mała nie śpi to podnoszę jej trochę oparcie żeby widziała więcej :-)
aga_agi moja też czasem mi pieluchę zabiera i puścić nie chce. A dlaczego tak wcześnie wprowadziłaś małej marchewkę do diety?
 
My dzisiaj po "cudnej" nocy. Daniel obudzil sie o 3 marudzil przez dwie godziny, pozniej o 6 obudzil sie na jedzenie i od 7.30 juz na dobre. Wygladam jak zombie czuje się jeszcze gorzej.
Moj R tak mnie wkurza ze juz nie mam na niego sily. Gorzej jak z dzieckiem.
Dobrze ze zabukowalam bilet do Polski na swieta, nie ma jak u mamy ;-)
Zaczelam brac tabletki anty i chyba je odstawie bo jestem po nich jak bomba, nerwowa tylko patrzec az wybuchne.
Czuje ze to bedzie ciezki dzien.
 
Paulinek twoja córcia już 6 miesięcy szok, jak ten czas szybko leci

szatsa no to możemy sobie przybić piątkę, mój Kuba już jakiś tydzień robi sobie takie przerwy, że ani ja ani M nie śpimy. Ale o co chodzi, czemu on tak się budzi nie wiem. Zazdroszczę wyjazdu do Polski, no ja w sumie w styczniu wróciłam po 6 miesięcznym pobycie, ale już nie mogę się doczekać kiedy polecimy znowu - 12 lipca mamy bilety..tam jednak mi najlepiej...A w Anglii jesteście już na stałe czy planujecie powrót?

aniula u nas tak samo starszy ambitny i dąży do celu, który sobie obrał, a Kuba leniuszek jak sam nie zechce się uczył nowych umiejętności, to ni jak można go zachęcić.
Filip mnie wczoraj zaskoczył, chodzi dopiero od stycznia do szkoły, a wracając ze szkoły zaśpiewał mi piosenkę po angielsku :-)

Tulipania wszystkiego najlepszego dla Krzysia z okazji 5 miesiąca :tak:

Agnes
wcale nie za mało przybrał Dawid, w pierwszych czterech miesiącach dziecko przybiera od 120g 225 g tygodniowo, w kolejnych już 90g-150g na tydzień, a półroczne 50g-80g tygodniowo. Także to tylko 5g...

My przełożyliśmy szczepienie, tym razem 26 marca i mam nadzieję, że już więcej nic nie wypadnie. Wczoraj byłam u lekarza z Kubusiem, bo sprawa z kupami przybrała inny obrót, doszedł śluz i to sporo, a w nocy jeszcze nam zwymiotował raz a porządnie...Okazało się, że to jakiś wirus go męczy...Dostał elektrolity na wszelki wypadek, dałam mu to takie mdłe, a on pił, aż się uszy trzęsły. Mówił, że 2-3 dni i powinno wszystko wrócić do normy. I dziś już widzę poprawę. do tej pory jedna kupa, a ostatnio było już z 3-4 i już nie zielona...

Na nowo próbujemy marchewki, wczoraj mu zmieszałam z mlekiem i o dziwo nawet zjadł, nie otwierał paszczy szeroko, ale coś powoli łapie.
A u nas znowu zimno, a raczej w dalszym ciągu. Tylko niedziela była wiosenna. Dziś mamy 5 stopni, ale mgła i potęguje uczucie chłodu, także przeprosiłam się znowu z cieplejszą kurtką i chłopaki tak samo :no: Byle do wiosny...

Spijam kawę, póki Księciunio śpi. Co noc mam przerwę od 2 do 4 wije się wierci, stęka, płacze...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniula u nas taka sytuacja ze z moim mleczkiem słabo i przeszliśmy na karmienie mieszane. Lekarka powiedziała ze lepiej zamiast mm podawać zupke jarzynowa. Na logikę zaczęłam podawać pojedyncze warzywa bo wiadomo... i tak czekałam aż Młoda skończy 4 miesiące. Jak na ost wizycie powiedzialam pediatrze że daje marchewke to sie skrzywila, a jak jej powiedzialam, ze to byla jej sugestia to nabrała wody w usta, i tyle wiedzialam. Czuje sie jak głupia na lodzie wydawało mi sie ze robię dobrze. Ale teraz Twoje pytanie wywołało mieszane uczucia i gryza mnie wyrzuty czy aby na pewno dobrze postępuje.
 
Do góry