reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Ja piję te liście malin od chyba 35 tygodnia, bo też słyszałam, że z tym przyspieszaniem porodu to mit i że napar jedynie wpływa na poprawę kondycji macicy i w konsekwencji jej bardziej efektywne skurcze podczas porodu. Ja stwierdziłam, że nie szaleję i piję jeden kubek dziennie.

Kurteczka, gardło mnie zaczyna boleć...:-( A już myślałam, że uda się nie zarazić od D.
 
reklama
W ZUS pani powiedziała, że wniosek o roczny macierzyński składa się do 14 dni PO porodzie. A to kadrowa mi źle powiedziała. No ale mi też się wydawało, że to takie logiczne, że po.

Antiope - termin z OM mam na 29 października, z USG 2 dni wcześniej. Faktycznie, nawet jak coś podłapałam to już za późno wyleczyć. No nic, na wizycie zapytam czy to coś poważnego, czy tylko się zmieniło, bo poród się zbliża.
A co do Roberta brata to ja tam do niego nic nie mam, ale ostatnio dwa razy z rzędu ostro mnie wkurzył to tym bardziej nie będę się narzucać mu z żadnymi przysługami. Jak przyjdzie i poprosi to wtedy mu pomogę, ale nie dlatego, że Robert mi każe do cholery!

Limonka27 - ja z seksem mam tak samo :D Bym mogła ciągle, a on nie chce, bo jak to powiedział, że ma wrażenie, że w główkę dziecku stuka :szok: i że go to nie kręci. Cóż mogę zrobić? Przecież nie zmuszę. Po porodzie to on będzie jęczał, że mu się chce.

Zabka26 - gratulacje :):)

Carla - mój to musiałby być ze mną na wizycie, żeby uwierzyć, że lekarz zalecił seks na wywołanie. A nie zaciągnęłam go nawet na USG, żeby maluszka zobaczył :( Powiedział, że zobaczy po porodzie...
 
hej dziewczyny!

co do spania z dzieckiem to mój D. cały czas mówi ze mała będzie spać z nami, bo gdzie w łóżeczku sama, będzie jej smutno, nikt jej nie przytuli itp. itd. ale ja chce żeby się tak nauczyła bo potem będzie problem, poza tym tak jak Paulinek napisała mój D. mocno śpi i jeszcze ją przygniecie :> zobaczymy jak to wyjdzie w praniu

Antopie he jakbym słuchała o swoim, na wszystko ma czas, a jak widze jak pranie wiesza to mnie skręca, bo nie roztrzepie tylko jtak jak wyciagnie pogniecione tak nieraz położy,no brak słów... czasem się zastanawiam, może oni specjalnie robią z siebie takie ofiary losu żeby robić wszystko za nich?
Iguana eh mój to się już nie może doczekać opijania narodzin, na szczęście czeka do porodu ! ja mu tylko powiedziałam że jak będzie po nas przyjeżdżać do szpitala to ma być ogolony i pachnący bo jak nie to zabije, no z facetami gożej jak z dziećmi
Takhisis zdrówka i obyś urodziła jak najszybciej :)

zabka gratuluje !!!!

Oskaa dzięki za info, no ale można iść przed porodem do ZUS-u? wolałabym mieć to z głowy ale we wniosku który mam są dane dziecka których nie da się przecież wcześniej wypełnić
Antopie dużo zdrówka, w takim razie chyba sobie też kupię te liście malin :)
 
Iguana30 zabka26 gratulacje!!! niech się maleństwa zdrowo chowają!!!

Co do sexu w ciąży to też mam takie chwilowe zachciewajki, ale bardziej nocne, jakieś sny erotyczne itp. Ja ogólnie mało seksistowska jestem z czego mój M boleje, ale w czasie ciąży nawet nie próbuje.

A faceci już tacy są, trzeba im wszystko po kolei w punktach przekazywać i to wiele razy dziennie. Mój mówi, że ja tylko gadam i gadam i jestem upierdliwa, ale jak mam nie być kiedy czegoś od niego potrzebuję a doprosić się nie mogę. Często wolę coś zrobić sama niż na niego czekać :-)
 
Witajcie.
Mam teraz chwile by poczytac ale powiem wam ze jedna cc znosi dobrze i bryka po paru dniach a inna po tygodniu. Wyszlam dzis do domu z Adasiem.
Ale jestem jak kaleka. Teraz moi rodzice maja dwoje dzieci sie smieje mnie i Adasia. Bo ja nic nie moglam nawet w szpitalu zrobic co bylo bardzo frustrujace i poprostu ryczalam. Rana tak ciagnie. Plecy bola. Wyprostowac sie nie moge nnawet przewinac malego nie daje rady ustac a co dopiero wziasc na raczki :( walcze ale pokarmu nie ma.nic tylko poranione sutki wiec butla narazie...
Jutro polozna ma przyjsc. Mam nadzieje ze z dnia na dzien bede mogla robic wiecej przy malym i tak dzis zostajemy sami z tata na placu bojubbo mama na noc do pracy wiec w sumie nadzieja w tacie. Bedzie musial zrobic mleko podac.mi go ew przewinac. A sam nie pamoeta jak to sie.robi ... Boze jak boli!
Iguana i zabka gratulacje naprawde!
 
Rajani współczuję samopoczucia. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i będziesz mogła sama zajmować się Adasiem.
 
Rajani przykro mi :( Dobrze, ze masz rodzine, ktora Ci pomaga. Za kilka dni na pewno bedzie lepiej. Z karmieniem pewnie tez.

Iguana, Zabka serdeczne gratulacje mamuśki!!!

A ja mam od jakiegos czasu dosc niefajne skurcze :/ Nawet ciezko mi okreslic co ile, bo tak mnie lupie krzyz, ze nowe doznania bolowo - skurczowe troszke gina w masakrycznym bolu krzyza..ktory cos chwilowo nie opuszcza mnie nawet na minute. Aczkolwiek pewnie to falszywy alarm - w koncu to jest bardziej prawdopodobne niz to, ze rodze :)

Chyba skocze do wanny i zobacze co sie stanie. Pewnie sie uspokoi.
 
Witajcie kobietki.
Podczytuję was w wolnych chwilach, ale nie zawsze jest czas odpisac.
My jakoś sobie radzimy,choć latwo nie jest z trojką dzieciaków.
Wczoraj zaliczylismy pierwszy spacerek. Dziś byla powtórka.Korzystamy z pogody, póki dopisuje :) Mały ma lekką żółtaczkę,ale tyle sika,że już prawie śladu nie ma ;) Za 3 tygodnie mamy skierowanie na bioderka, a za 2 do pediatry na wizytę kontrolną. Pierwsza wizyta położnej tez zaliczona.
Aha no i wczoraj odpadł nam pępuszek! :)
Każda pielucha prawie z kupą :/ No i na razie ogromny płacz przy kąpieli :p

Agnes my w ciąży też długo nie uprawialiśmy seksu, bo mój miał opory ;) A teraz za mną już łazi i pyta kiedy będzie można.No i moje piersi mu się spodobały, bo wiadomo - są większe :p Ehhh faceci...
zabka, Iguana gratulacje dla was!
Rajani współczuję :/ Obyś szybko nabrała sił i mogła zaopiekować sie maleństwem. Co do pleców, to ja niestety tez cierpię na bóle lędźwiowe, a jestem po porodzie SN :(
Iwona tej anegdoty nie słyszałam :D Ale znam podobną też dotyczącą facetów. A więc żona prosi męża żeby kupił w sklepie piersi z kurczaka. Czeka 3h męża nie ma. Po czym wraca i mówi do żony: "Obszedłem cały sklep i nie było tych twoich piersi z kurczaka. Były tylko filety...":szok::-D
Takhisis zdrówka życzę
Paulinek ja też jestem jakaś nie do życia.A jak karmię w nocy, to czasem oczy same się zamykają...


Co do objawów porodowych, których doświadczyłam autentycznie to było:
- jedzenie w większych ilościach przez 2-3 dni przed porodem (najeść się nie mogłam)
- zwiększenie śluzu (cały czas mokro) i zmiana konsystencji na bardziej wodnisty
- senność i zmęczenie, a do tego humor derpresyjny (czasem jest euforia)
- parcie na kiszkę stolcową ok. tydzien przed porodem
- bóle w krzyżu
- ogromne mdłości i biegunka w dniu porodu

Co do spania z dzieckiem - to wybór każdego z rodzica. My spaliśmy z Gabi i teraz widzimy,że to był duży błąd :/
Boi się sama zasnąć, a w nocy często ucieka ze swojego łóżka....
 
reklama
Agnes dzieki!!

persefona a jak starsze rodzenstwo? Zadowolone? :)

U mnie sie uspokoilo, czyli jednak falszywy alarm :) Krzyz dalej lupie strasznie ale skurcze juz nie tak czeste. A juz przez chwile mialam nadzieje :D
 
Do góry