Październik 2013:)

[madziulka11]

Cześć dziewczynki.
Mam do was pytanko co mi byście zaproponowały na przeziebienie,żebym do lakarza nie musiała iść bo pewnie da mi antybiotyk a nie chce bobasa faszerowac
Boli mnie gardło,cieknie z nosa i się słabo czuję,mała coś ze szkoły przywlekła
Jestem dziś wykończona,od 9 latałam po urzędach a po 15 byłam dopiero w domu. Jutro powtórka z rozrywki mam nadzieję ,ze jutro skończe te załatwiania.

 

[Agnes_19_09]

Ja leczyłam się na początku ciąży gorącym mlekiem z czosnkiem i miodem i mimo, że było obrzydliwe, to pomagało. Jeszcze herbata z malinami i cytryną. A na katar (próbowałam raz i nigdy więcej nie chcę ;-)) wciągnąć ciepłą wodę nosem i wydmuchać. Też pomogło, ale wrażenie jak przy topieniu się. Okropność. To tyle z domowych sposobów, których używałam. I szybko mi przeszło, a przeziębienie było ostre, ale dzięki tym sposobom żadnych leków nie brałam ani razu przez te 8 miesięcy.

 

[Rajani]

Madziulka ja bylam 2 razy chora i leczylam sie syropem *spam* plus herbatka z cytrynka. i mozesz na noc wziasc apap dziala przeciwgoraczkowo i nie zaszkodzi i grzej sie ile mozesz.

Tak dzis ogarnialam, myslicie ze taki komplet na wyjscie ze szpitala moze byc? ta kurteczka i ogrodniczki grube sa takie ala kombinezonowe, bo sa dwustronne i welurkowe.

 

[Oskaa]

jej Rajani nie znam się, dlatego z pakowaniem torby dla maluszka czekam aż siostra przyjedzie i mi doradzi co będzie najlepsze

 

[Rajani]

Oskaa ja tez sie radzilam co najlepiej do szpitala wziasc - spiochy szybko i sprawnie idzie przebieranie i przewijanie malucha

 

[madziarena]

madziulka syrop *spam* = polecam

 

[persefona]

Hej.Witam się na moment wieczorową porą.
Ja też należę do chorowitków niestety Cieknie mi z nosa :/ i jestem rozbita, sennna, a do tego mam dziś paskudny humor. Wszystko mnie wk***. Wczoraj pisałayście o zwierzakach zbłąkanych no i....do nas przypałętał się mały wygłodniały kotek. No i na razie sobie śpi w pomieszczeniu gospodarczym,ale jest nieufny.
Rajani na samo wyjście taki komplecik pasuje jak najbardziej. Ja mam też body na krótki rękawek, na to komplet: bluzeczka+półśpiochy bawełniane i do tego czapeczka i misiowy kombinezon. A w szpitalu postawiłam na wygodę: mam uszykowane body na krótki rękaw, a na to pajacyki
madziulka ja też piję mleko z miodem, biorę rutinoscorbin, herbatkę z pigwą lub cytryną, a na gardło polecam pastylki tantum verde - mi pomogły. *spam* mnie odrzuca :/

 

[madziulka11]

Dzięki dziewczyny za doradzanie
Jutro kupie chyba ten *spam* jeśli mi domowe sposoby nie pomogą, na razie leczę się miodem (mój mąż ma pasiekę więc miodzio jest w 100% naturalny i zdrowy) z cytrynką i sokiem malinowym (własnej produkcji).
Mam nadzieję,że to mi pomoże jeszcze do spania posmaruję klatke piersiową i plecki vicksem (pytałam kiedyś lekarza mowił,ze można to stosować).

Rajani myślę,ze taki strój dla maluszka na wyjście na pewno wystarczy,przykryjesz kocykiem i będzie mu cieplusio nie ma co przegrzewać maluszka bo to też jest nie dobre. Poza tym nie ma jeszcze tak zimno,jeszcze sa plusowe temperatury i nie ma co szalec z opatulaniem bobasa (choć wiem,że my matki i tak będziemy maluchy okręcać żeby choć przez chwile nie poczuły chłodu )

 

[Rajani]

Ja tam dzis jestem pogoda przerazona z rrana bylo znosnie ale popoludniu musialam okna pozamykac, leje caly dzien a temperatura w dzien na poziomie 9 stopni zimno jak cholera.
Tez mysle ze bedzie stroj ok, bo wkoncu nie bedziemy wracac do domu spacerkiem.
A w domu smrodka mojego bede przyzwyczajac jesienia i zima do temperatury 18 stopni bo u mnie tak panuje zima, wiadomo do kapieli wiecej

 

[novaspace]

Cześć Dziewczyny

niestety nie mogę spać, bo Vivien szaleje, żebra mnie bolą, o pęcherzu nie wspomnę

Dzisiaj dałam się wyciągnąć na spacer, i na sporą górę weszłam, celem oczywiście jest przyspieszenie porodu, ale raczej nic z tego ...

Rajani podoba mi się Twój zestaw, ja mniej więcej wiem co wezmę dla małej na wyjście, ale teraz nie wiem czy nie będzie jej chłodno, ale zawsze mogą mi dowieźć co trzeba..

I współczuję Wam dziewczyny przeziębienia, gdybym ja miała jeszcze męczyć się z katarem którego jak chyba każdy szczerze nienawidzę, załamałabym się już całkiem...
Na ból gardła polecam ssać plasterek cytryny, mi pomogło gdy w kwietniu byłam chora, a nie mogła nawet cholinexu zażyć