reklama
agnieszkaala
Fanka BB :)
Zabka,Natalie trzymajcie się Kochane!! Trzymam kciuki,żeby wszystko skonczyło sie dobrze!!!
Antiopie u mnie sytuacja ma się podobnie tyle,że my się zadłużamy. Teraz M musi kupić nowego laptopa,bo nasz stary szlak trafił,a musi mieć do pracy bo jest programistą, auto nam szlak trafia. Pożyczamy od teściowej,ale kiedy oddamy. Teraz i na początku chce kupić reszte wyprawki dla Filipa i dla Ali przedszkolna i reszta kasy pójdzie na długi. A Dzidziol może spać z Wami w łóżku albo w wózku. A leki ważna sprawa,może pożycz kase od kogoś?
Antiopie u mnie sytuacja ma się podobnie tyle,że my się zadłużamy. Teraz M musi kupić nowego laptopa,bo nasz stary szlak trafił,a musi mieć do pracy bo jest programistą, auto nam szlak trafia. Pożyczamy od teściowej,ale kiedy oddamy. Teraz i na początku chce kupić reszte wyprawki dla Filipa i dla Ali przedszkolna i reszta kasy pójdzie na długi. A Dzidziol może spać z Wami w łóżku albo w wózku. A leki ważna sprawa,może pożycz kase od kogoś?
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Die_perle dzięki. Co do tych lekarstw, to coś wymyślę. Muszę.
agnieszkaala ja mam już wystarczająco zaległości i długów. Boję się, że jak zacznę pożyczać, to nie wygrzebię się z tego później.
Cieszę się, że rokowania dla Kacperka dobre i Żabcia jest cały czas pod kontrolą, gdyby coś działo się nie tak. Na pewno będzie dobrze.
agnieszkaala ja mam już wystarczająco zaległości i długów. Boję się, że jak zacznę pożyczać, to nie wygrzebię się z tego później.
Cieszę się, że rokowania dla Kacperka dobre i Żabcia jest cały czas pod kontrolą, gdyby coś działo się nie tak. Na pewno będzie dobrze.
Dżaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2013
- Postów
- 846
Antiope a nie macie nikogo komu już łóżeczko/kołyska nie jest potrzebna ?? my łóżeczko dostaliśmy od szefa meża a kołyske od mojej kuzynki ... ehh niestety ciezkie czasy :/ my tez zadluzeni po uszy przez budowe
my byłyśmy u koleżanki, dzieciaki sie wyszalały a teraz mąż zabrał młoda na placyk ja mam chwile dla siebie ;] moze sie zdrzemne chwile, pozniej szybki prysznic i pewnie wróci towarzystwo ;]
my byłyśmy u koleżanki, dzieciaki sie wyszalały a teraz mąż zabrał młoda na placyk ja mam chwile dla siebie ;] moze sie zdrzemne chwile, pozniej szybki prysznic i pewnie wróci towarzystwo ;]
Witam po dłuuuuugiej przerwie
Nadrobiłam WSZYSTKIE zaległości na forum.
Przede wszystkim witam nowe mamy :-)
Trzymam kciuki za nnatalie i Zabcię &&&&
Widzę ze ostatnio panuje tu ogólne "nie chce mi się" i "nie mam siły". To tak jak u mnie. Pewnie to uroki końca ciąży. Ufff, tak blisko, a jednocześnie tak daleko. Chciałabym mieć już termin porodu. To nic ze mam jeszcze do przeczytania cała książkę o pielęgnacji maluszka ;-) Fizycznie czuję się ociężała i niezdarna. Malutka 17/08 ważyła 1720g, a ja przez 1 (!) miesiac przybrałam aż 5 kg. Zaczynam się bać, bo jem tak jak wcześniej i nie mam pojęcia skąd ten skok. Zadzwonię do lekarza w sobotę (wraca z urlopu) i umówię się na wizytę bo już nie ma wolnych terminów, ale kazał dzwonić w razie potrzeby. Skurcze praktycznie ustąpiły. Biorę już 5 tydziń Luteinę i zastanawiam się czy to nie od niej ten skok...
Przepraszam, ze tak tylko o sobie. Teraz postaram się być na bierząco i wspierać Was. Dzisiaj tylko ściskam i życzę spokojnego wieczoru.
Nadrobiłam WSZYSTKIE zaległości na forum.
Przede wszystkim witam nowe mamy :-)
Trzymam kciuki za nnatalie i Zabcię &&&&
Widzę ze ostatnio panuje tu ogólne "nie chce mi się" i "nie mam siły". To tak jak u mnie. Pewnie to uroki końca ciąży. Ufff, tak blisko, a jednocześnie tak daleko. Chciałabym mieć już termin porodu. To nic ze mam jeszcze do przeczytania cała książkę o pielęgnacji maluszka ;-) Fizycznie czuję się ociężała i niezdarna. Malutka 17/08 ważyła 1720g, a ja przez 1 (!) miesiac przybrałam aż 5 kg. Zaczynam się bać, bo jem tak jak wcześniej i nie mam pojęcia skąd ten skok. Zadzwonię do lekarza w sobotę (wraca z urlopu) i umówię się na wizytę bo już nie ma wolnych terminów, ale kazał dzwonić w razie potrzeby. Skurcze praktycznie ustąpiły. Biorę już 5 tydziń Luteinę i zastanawiam się czy to nie od niej ten skok...
Przepraszam, ze tak tylko o sobie. Teraz postaram się być na bierząco i wspierać Was. Dzisiaj tylko ściskam i życzę spokojnego wieczoru.
Ostatnia edycja:
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
żabka witaj po długiej nieobecności.
Super, że malutka ładnie się rozwija.
Co do luteiny, to ja też zaczęłam zażywać dość niedawno (niecały miesiąc temu) i nie zauważyłam większego przyrostu wagi.
Dżaga szczerze mówiąc, to jeszcze nie myślałam o tym jak inaczej załatwić tą sprawę z łóżeczkiem, bo cały czas mam nadzieję, że ZUS lada moment zakończy postępowanie wyjaśniające i zaczną mi płacić. Byleby to tylko nie było jak już mały będzie na świecie. No nic, będę musiała opracować plan awaryjny co do łóżeczka i popytać kto mógłby mi pożyczyć.
Super, że malutka ładnie się rozwija.
Co do luteiny, to ja też zaczęłam zażywać dość niedawno (niecały miesiąc temu) i nie zauważyłam większego przyrostu wagi.
Dżaga szczerze mówiąc, to jeszcze nie myślałam o tym jak inaczej załatwić tą sprawę z łóżeczkiem, bo cały czas mam nadzieję, że ZUS lada moment zakończy postępowanie wyjaśniające i zaczną mi płacić. Byleby to tylko nie było jak już mały będzie na świecie. No nic, będę musiała opracować plan awaryjny co do łóżeczka i popytać kto mógłby mi pożyczyć.
Antiope takie najprostsze łóżeczko jakie ja kupuję kosztuje 99zł. Nie ma opcji, żeby uzbierać do końca października?
U nas z kasą też się nie przelewa, bo wszystko idzie w nowe mieszkanie, wyczyściliśmy się z oszczędności do 0. Z tym, że ja mam bardzo zaradnego męża i jak brakuje to on zawsze znajdzie sposób na dorobienie. Z jednej strony narzekam, że żyje pracą, ale z drugiej...słyszę od wszystkich dookoła, że mam naprawdę wyjątkowo zaradnego faceta i widać, że dojrzał do odpowiedzialności za rodzinę. Ja póki co dostaję wypłatę, ale jak z P. byłam na wychowawczym to nie potrafiłam znaleźć na siebie sposobu,żeby jakoś dorobić...a mój mąż zawsze coś wymyśli. W tej chwili szuka drugiego etatu, bo przecież trzeba mieszkanie wyposażyć. Także jak się uda coś znaleźć to więcej go nie będzie niż będzie.
U nas z kasą też się nie przelewa, bo wszystko idzie w nowe mieszkanie, wyczyściliśmy się z oszczędności do 0. Z tym, że ja mam bardzo zaradnego męża i jak brakuje to on zawsze znajdzie sposób na dorobienie. Z jednej strony narzekam, że żyje pracą, ale z drugiej...słyszę od wszystkich dookoła, że mam naprawdę wyjątkowo zaradnego faceta i widać, że dojrzał do odpowiedzialności za rodzinę. Ja póki co dostaję wypłatę, ale jak z P. byłam na wychowawczym to nie potrafiłam znaleźć na siebie sposobu,żeby jakoś dorobić...a mój mąż zawsze coś wymyśli. W tej chwili szuka drugiego etatu, bo przecież trzeba mieszkanie wyposażyć. Także jak się uda coś znaleźć to więcej go nie będzie niż będzie.
Dżaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2013
- Postów
- 846
Antiope nie wiem jaki masz dostęp do Ikei ale maja łóżeczko w dobrej cenie 89zł najzwyklejsze łózeczko SNIGLAR Łóżko dziecięce - IKEA
ehh z tym ZUSem to przerąbane :/ mam nadzieje ze sie szybko wyjaśni ;/
ehh z tym ZUSem to przerąbane :/ mam nadzieje ze sie szybko wyjaśni ;/
reklama
Dżaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2013
- Postów
- 846
pewnie że tak... Oliwia bedzie 4 dzieckiem ktore spi w lozeczku ktore mamy i odziwo nadal zyje ;] fakt juz troche zdewastowane ale pewnie za jakies 1,5roku kupimy jej wieksze takie jak ma starsza ;] a czas szyyyybko plynie ;]
rany ale jestem padnieta czekam az mloda w koncu usnie .... myslalam ze po całym dniu szalenstw na dworzu to usnie w sekunde
rany ale jestem padnieta czekam az mloda w koncu usnie .... myslalam ze po całym dniu szalenstw na dworzu to usnie w sekunde
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 228
Podziel się: