Paulinek
Styczniowe mamy'08
Gucha i Oxiczka trzymam mocno kciuki za to ze wszystko bedzie dobrze. Chcialam Wam napisac ze bedac w pierwszej ciazy mocno krwawilam w 7 tygodniu. Myslalam ze to juz koniec. Zreszta lekarka na pogotowiu nie pozostawila mi zludzen stwierdzajac ze to poronienie i musze zostac w szpitalu "do czyszczenia". Jednak wczesniej zrobiono mi USG, ktore wykazalo ze wszystko jest ok. Krwawienie bylo najprawdopodobniej wynikiem wysilku fizycznego i upalow. Dostalismy rowniez zakaz seksu na tydzien;-) Pozniej cieszylam sie fantastyczna i bezproblemowa ciaza, az do 30 tygodnia. Ale to juz inna historia.
Wiec z calego serca mam nadziej ze wszystko bedzie u Was dobrze.
Mamartusia mam przyjaciolke ktora na dniach powinna urodzic 4 dziecko, 4-tego synka. jej dzieci sa w wieku 11,7,4. przezywala te same rozterki co i ty. Malo tego bardzo liczyla na dziewczynke. A teraz mi pisze ze sobie nie wyobraza zeby tego 4-tego mialo nie byc. Dlatego glowa do gory!
Wiec z calego serca mam nadziej ze wszystko bedzie u Was dobrze.
Mamartusia mam przyjaciolke ktora na dniach powinna urodzic 4 dziecko, 4-tego synka. jej dzieci sa w wieku 11,7,4. przezywala te same rozterki co i ty. Malo tego bardzo liczyla na dziewczynke. A teraz mi pisze ze sobie nie wyobraza zeby tego 4-tego mialo nie byc. Dlatego glowa do gory!
Ostatnia edycja: