reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

sukienki dla mnie:-)
ta kawowa jest dluga do ziemi, a niebieska za kolana SNC00085.jpgSNC00084.jpg
 

Załączniki

  • SNC00085.jpg
    SNC00085.jpg
    28,1 KB · Wyświetleń: 33
  • SNC00084.jpg
    SNC00084.jpg
    25,6 KB · Wyświetleń: 31
Ostatnia edycja:
reklama
Ja już po wizycie. Zaraz opiszę we właściwym wątku.

Rajani trzymam kciuki za wyniki cytologii.


Kamcia ja uwielbiam kiszony surowy barszczyk. Zbieram się już od jakiegoś czasu, żeby ukisić buraki, ale cały czas jakoś się nie mogę zmobilizować. Chyba poproszę mamę, żeby mi ukisiła. :-)

Piękna babka. Założę się, że smakuje równie dobrze.

cynamonka szczęśliwej podróży.
 
Kamcia a teraz ja czekam na troche tej pysznej babki :)


Bosmanka ja nawet nie wiedziałam ze tak mogę. ;) jednak trafiłam na fajna Polozna bo nie każdej chciałoby sie ruszyć tyłek żeby przyjechać do pacjentki i poopowiadac o porodzie itd, zwłaszcza ze na pierwszych zajęciach podpisywalam sie pod każdym tematem a ona daty spotkań miała sama uzupełniać więc mogła olac mnie bo papier dla NFZtu ma wypełniony juz przeze mnie...


Cynamonka spokojnej podróży zatem!


Rajani ja 3mam kciuki za Twoja cytologie żeby wyszła dobra &&&& :*


Zabcia w takim razie super ze mały juz sie przyzwyczaił do nowego miejsca;) a Ty powoli układaj rzeczy i nie przemeczaj sie :)


Osa śliczny sukienki:) niestety pomimo iz uwielbiam dlugie sukienki to teraz czuje sie w nich strasznie... nie podobam sie sobie i wygladam jak wieloryb wiec narazie mowie dlugim sukienka nie...ja byłam na małych zakupach wczoraj i podobało mi sie dużo rzeczy zwłaszcza ze juz wyprzedarze. Ach przymieszalam śliczna mała czarna z 3/4 rekawkiem ze srebrna niteczka. Ale teraz na brzuch baaaaardzo krótka a nie chce kupować i czekać na jesień aż założe:) za to wymienilam za duża bluzkę w dziale Hm mama na spodnie długie z pasem na brzuch- takie jasne w ciapki nibieskie i lososiowe i doplacilam tylko 10zl bo były juz w promocji :)


Antiope lecę na odpowiedni wątek zobaczyć co u was!!!:)
 
Witam wieczornie... Wczoraj wieczorem byliśmy u K. babci na czereśniach i przynieśliśmy na oko z 15kg... Dziś z 6kg (po odpestkowaniu z 5) zrobiłam dżem, jutro kompoty, bo nikomu już się nie chce jeść. Zamrażarka zawalona weselnym żarciem, tak to bym trochę pomroziła... Dziś od rana w kuchni, nogi mnie bardzo bolą... Upał niesamowity... A jeszcze w piątek chyba czekają mnie truskawki... W weekend jedziemy nad jeziorko i takie mam pytanie: czy w ciąży możemy się kąpać w jeziorze?

Dziś tylko o sobie, bo jestem padnięta... Wciąż myślę o Stasiu i Agnieszce. Mówię sobie, że brak wiadomości to dobra wiadomość. Pozdrawiam serdecznie :)
 
Pannacota z tym jeziorkiem i w ogóle taką naturalną wodą bym nie ryzykowała, szczególnie że w takich płytkich zbiornikach w przypadku takich upałów jakie mamy teraz to wszystko kwitnie na potęgę. Powiem szczerze że nie wiem jak się ciąża tyczy kąpielisk monitorowanych przez sanepid, ale nawet jeśli dzisiaj próbki były w normie, jutro już mogą nie być...

Nogi możesz moczyć, ale cipki już nie ;) Tak myślę.
 
Panacota ja tez bym nie ryzykowala... Do mnie sie przyczepi coś nawet jak nie jestem w ciąży a kapie sie w jeziorze więc zrezygnowalam z tego. S oczywiście nie rozumie bo on uwielbia jezioro no ale to nie on potem będzie sie męczyć z zapaleniem jakimś więc ja jeziora unikam szerokim lukiem
 
Ostatnia edycja:
Też się boję zapalenia, ale ogólnie jezioro jest b. czyste ("Co warto zaznaczyć na terenie gminy nie ma żadnych ośrodków przemysłowych zanieczyszczających środowisko. Tereny dokoła jeziora zajmują prywatni właściciele działek rekraacyjnych oraz liczne gospodarstwa agroturystyczne. Jezioro Powidzkie jest jeziorem rynnowym o niespotykanej krystaliczno czystej wodzie. Na głębokości 5m widoczne jest dno jeziora ze spacerującymi po nim rakami. Jeszcze kilka lat temu woda z tego jeziora była określana przez Sanepid jako pitna"). To najczystsze jezioro jakie znam, i dno widać kilka metrów w głąb. No ale pomyślę, boję się zakażeń.
 
Pannacota my też wybieramy się w weekend nad wodę, ale ja absolutnie nie zamierzam się zanurzać w wodzie, no chyba, że po kostki, czy po kolana. Jezioro może być czyste od zanieczyszczeń chemicznych i być przejrzyste, ale zakażenie zawsze można podłapać jeśli kąpią się tam inni ludzie. Zresztą samo jezioro też nie jest sterylne i żyją w nim różne bakterie itp.
 
No w sumie macie rację. Cipki nie zanurzę :p szkoda, że nie wymyślili nieprzemakalnych majtek... Jak pomyślę co się może stać od jakiejś bakterii to... wolę postać w wodzie do kostek i się pochlapać ewentualnie. Pewnie popłyniemy na mielizny rowerkiem- K. będzie pedałował, a ja się poopalam :p
 
reklama
A ja w paranoje nie popadam i w morzu kąpać się będę na pewno:) zapytam się jeszcze ginekologa, ale nie wydaje mi się, żeby miał coś przeciwko...
Powiem tak...jeśli ktoś się kąpał przed ciążą na danym kąpielisku to nie wydaje mi się, żeby nagle coś się stało w ciąży po takiej kąpieli. Wystarczy używać probiotyków...prawidłowa równowaga i ph nie dopuszczą do zakażenia. Z tym, że ja używam probiotyków cały czas a nie okazjonalnie. Mi w posiewach ciągle wychodzą liczne bakterie- te prawidłowe, ochronne, więc nie boję się;) Na basen, owszem...nie pójdę...ale nad morzem mimo nie najczystszej wody ...czemu nie;) Przez prawie 20 lat nic nigdy się nie działo to nie widzę powodu, żeby działo się w tym roku jeśli odpowiednią profilaktykę się włączy.
Bakterie są wszędzie, to nie oznacza, że je podłapiemy.
bosmanka właśnie przypomniałam sobie o tym pareo..za rzadko do Was zaglądam. Przypomnij mi jeszcze jutro na priv to zmierzę od razu.
 
Ostatnia edycja:
Do góry