Kciukasy za dzisiejsze wizyty :-) Pietrucha, Rajani, Tulipania i Aniulka &&&&&&
die bidulko dobrze że palec nie boli. Ja też po ciemku chodzę żeby młodego nie obudzić.
pietrucha dobrze że napisałaś że malujesz pazurki bo miałam raz pytać czy któraś z Was to robi bo z Maciusiem w ciąży nie malowałam i wariowałam że mu zaszkodzę. Dzisiaj też zrobię coś dla siebie i umaluję chociaż u rąk :-)
bosmanka kobieto cierpisz na bezsenność że takie długaśne posty po nocy smarujesz ??
cynamonka ja też listu nie dostałam dopóki kochana Landrynka nie skontaktowała się z moją położną i ona zadzwoniła do szpitala i dopiero mi wysłali. Może niech ktoś Ci zadzwoni do położnej i powie że nie dostałaś listu na usg.
die co do karmienia dziecka w miejscu publicznym ja nie mam nic przeciwko to normalna rzecz karmienie dziecka, ale bez przesady wywalić cyca na wierzch i siedzieć z gołym i dziecko przy o nie, w takiej sytuacji gdy trzeba nakarmić dziecko w miejscu publicznym można przysłonić cycuszka i maleństwo pieluszką tetrową i po kłopocie bo z tego co zauważyłam w PL nie ma za wielu miejsc przystosowanych gdzie możesz nakarmić dziecko (u mnie w mieście nie ma żadnego) a jakoś w śmierdzącej toalecie nie wyobrażam sobie karmienia dziecka dlatego bym wybrała jakąś ławkę czy coś. Tu w prawie każdym sklepie dziecinnym i centrum handlowym masz kącik z przewijakiem i miejscem do karmienia.
W sytuacji takiej jak napisałaś w tramwaju też sobie nie wyobrażam karmienia w takim momencie moim zdaniem można mieć butelkę z mlekiem nawet i odciągniętym z piersi w ocieplaczu że w każdej chwili można dziecku dać.
nnatali oby ból głowy szybko minął, ja ostatnio Okruszka też mniej czuję.
Aniula mnie raz na ruski rok zabolą piersi, ale tak żeby cały czas to nie.
madzierna co się dzieję co to za minka ??
martocha co do dzieci biegających nago po fontannach też jestem temu przeciwna, moje dziecko ciapało się w zeszłym roku w fontannie ale w pieluszce.
Pospaliśmy dzisiaj do godziny uwaga uwaga 8,20 mój kochany synek zrobił mamusi niespodziankę i spał ładnie tak długo :-)
Teraz siedzimy ja wypiłam herbatkę, zjadłam kanapki i nic mi się nie chce mam takiego lenia a pogoda za oknem do niczego nie nastraja jest pochmurno i brzydko i w najbliższych dniach nie zanosi się na poprawę buuuuu.
Coś mnie dzisiaj pobolewa a raczej kuje brzuch tak bardziej w okolicach pępka chyba znowu się rozrasta.
Wczoraj z M byliśmy na zakupach na piechotę i szłam jak kulfon normalnie się zataczałam tak mi było ciężko biodra bolały normalnie masakra jakaś przecież to dopiero 5 miesiąc co będzie później. Heh dobrze że miałam wózek Maciusia to używałam go jako balkonika