wredna - ja Ci powiem tak jak chcesz kogoś mieć to ja bym raczej wolała iśc z mamą, przyjaciółką, kimś kogo po prostu znam i mogę pogadać. Ja byłam sama bo rano jak mnie moja mamcia na szpital przywiozła to mój był w pracy na noc jeszcze , a potem położna stwierdziła, że na razie mąż ma nie przyjeżdżać bo panikuje i tak urodzę gdzieś koło 22... urodziłam o 14.20 i mój nie zdążył przyjechać.
Co do znieczulenia to mam tak samo jak Paulinek: bardziej boję się znieczulenia niż porodu
Paulinek - Boże Ciało chyba w pierwszy czwartek czerwca
żabcia - ja też wolałabym siłami natury, chyba same sformułowanie cesarskie cięcie mnie przeraża
U nas ząbkowanie przechodziło dość spokojnie i szybko, raz tylko gorączkował jak wychodziły mu 3 ząbki jednocześnie :/
madziarena - ja ci powiem że teraz się chyba mniej boję niż za pierwszym razem
Dżaga - mam nadzieję, że drugi jest szybszy, mam nadzięję że będzie ekspresowy
moja mam rodziła mojego brata w 20 minut