reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

No ja powiedzialm od razu zadnych cudownych rodizcow mam nie chce slyszec:p tak samo windą do nieba i innych pseudo weselnych przyspiewek- nie moja bajka, w ogole u nas na weselu bylo ciupke niestandardowo- i na pocztaku jak poszla fama np. o tym ze nie bedzie wódki- to sie moja kuzynostwo oburzalo na calego- ze jak to tak ?? a ja nie komentowalam..wszyscy chyba mysleli ze bedzie bezalkoholowo...tak jakby wódka byla jedynym słusznym alkoholem :p
 
reklama
Jak słucham teraz tych piosenek dla rodziców to nic mi się nie podoba :) szkoda, że nie ma normalnych ładnych piosenek tylko wszystkie sprzed 20 lat.
 
Wiesz a moze zwyczajnie ?? nie robic szopki na pokaz puszczając jakichs odpustowych oklepanych piosenek- tylko zwyczajnie podejsc z kwiatami do rodzicow i od serca na uboczu im podziekowac - za wszystko za co byście chcieli?? tak po prostu szczerze od serca i prawdziwie:)
Najprostsze rozwiązania sa często najlepsze- jak nie czujesz zadnej piesni dziękczynnej- to nie szukaj na sile, jak nie chcesz oficjalnie mowy dziekczynnej wyglaszac- tez sie nie spinaj bo wyjdzie sztucznie...a to nie ma byc sztuczne tylko cieple i od serca :)

ide sie robić na cięzarowe bustwo :) chyba se nawet łopcasa zapodam...milego wieczorku
 
Hejka :)

Wróciłam z pracy, duchota straszna i głodna jestem okropnie, więc tak szybciutko :)

Pietrucha: Ja tez wstaje na siku...jeden raz to minimum :)
Malta: Co do rowerku, to nie doradzę, bo nawet nie mam i ja z tych "nieruchliwych" :) Ale pamiętaj, by na siebie uważać, jakbyś się zdecydowała popedłaować :)
Deli: Napisałaś o wakacjach i sobie uświadomiłam, że my w tym roku nic nie planujemy, a na pewno nic długiego i poważnego...wakacje będziemy mieć pt. remont łazienki i kibelka :) Na to przeznaczamy kasę w tym roku...i mimo, że szkoda, że bez wyjazdu jakiegoś, to bardzo się cieszę, że wreszcie będziemy mieć łazienkę,taką jak chcemy i marzymy...i WANNĘ, w której będziemy mogli się kąpać, bo jednak sam prysznic w domu to nie to samo!
Pannacota: Fajna piosenka w wykonaniu Karolaka :)

Dobra, zmykam do kuchni...jeszcze mam do upieczenia szarlotkę dziś :) A od jutra mamy Gości więc nie wiem kiedy do Was zajrzę i kiedy Was nadrobię :) Bo wiem, że wystarczy jeden dzień i jest już całkiem pokaźna lekturka, a co dopiero prawie cały weekend, uff :)

Buziole i miłego weekendowania!!
 
zabciu wizytę mam u lekarza i juz doczekać sie od tygodnia nie mogę... Juz chce juz chce zobaczyć co u małych... Stesknilam sie za ich widokiem a do tego nie czuje jeszcze tak ruchów o ile w ogóle więc dlatego chce juz do lekarza:)

die popłynęły mi łzy jak to czytałam... Tyle sie walczy o dzieciatka a niektórzy postępują jak postępują :/

Nic ruszam sie z tyłkiem bo kime zaliczyłam i teraz głodna jestem.. Zjadlabym sobie jakaś czekoladowa muffinke !:)
 
No właśnie chciałam tak bez spinki, może napiszemy wspólnie list, który odczyta zespół w trakcie składania im życzeń i dawania kwiatów. I już :p a po weselu zaprosimy ich gdzieś na kolację. A ja ostatnio więcej chodzę w koturnach niż przed ciążą :) szpilki odpuściłam, ale w butach na koturnie mi mega wygodnie.
 
hello...

tak sie od rana zbierałam i sie wreszcie zebrałam żeby napisać.

Pietrucha ciesze się że dobre wieści przynosisz:)


Deli trzymam sie trzymam... dzis standardowo kanapy..
Daleki wyjazd... super że do mnie przyjedziesz:))


sony ja tez sie w budze czasami taka głodna...

anula jak ja uwielbiam pomidory ze smiatena... mniam

Malta ja bym się nie odwazyła jeździć na rowerze. Męcze sie w normalnych czynnościach a co dopiero przy wysiłku fizycznym.

Perle... jak juz nie dam rady wytrzymać. to dam znać. Narazie jakos idzie.
Fajne obrazki oglądałaś. Wzruszające jak zwierzeta dbają o siebie. żeby tak i ludzie mieli...

Super opowiadanie:) prawdziwe...


madziarena zdrówka dla dzieciny:*

joanna ale masz fajnie z ta pogoda. u nas rano było słonce ale teraz standardowa pochmurna pogoda.

nula fajnie ze zakupy sie udały.

żabcia jedz tak troche na śniadanie... bo jak nie to bede cie ścigać... a mam nie aż tak daleko.
Prosze... pogadałam se i tyle.


Osa ale miałaś zalatany dzień. Jak z tą kostką nie przejdzie to idz do lekarza. nie czekaj.

Antiope fajny wieczór...

Rajani niefajnie ze tak na upały reagujesz.
Ale ze ci ustepowali miejsca.. w szoku jestem. musiałaś na jakis wychowanych ludzi trafić.

Thakisis
moze zeczywiście jak masz mozliwosc troche otoczenie zmienic nie warto zmowlestować małża zeby was ze soba zabrał.
Przy okazji skontrolujesz te jego szkolenia:p

nataliee fajny dzień. odmiana od lezenia w łózku:) super.

koreczek przytulam..

Pannacota
ja tez nie trawie tej piosenki... ile mozna ja słuchać. jest strasznie oklepana. Co do mowy... to dziekowałam za wychowanie i za to ze sa blisko. W moim wypadku to było na pokaz.. a były nic nie nie odezwał.
Wiec mam nadzieje ze ładnie coś powiesz:) najlepiej z serducha.

tulipania witaj po pracy... popieram... łazienka bez wanny to nie łazienka.
Lubie sobie polezeć i wygrać się w cieplutkiej wodzie.

Przebrnełam przez cały dzień waszych postów... mam nadzieje że nikogo nie pominełam.
A jak tak to przepraszam.

Ja od rana zawiozłam dziecie do szkoły i zachciało mi sie znowu pyz.. z miesem.

Dzieki za promocje w lidluuu pyzy mniam...
Potem wycieczka po wiekszy zapas - kupilam 20 torebek po 750 g wiec bedzie na fajne obiadki. Polskie pyzy to polskie pyzy...

Potem standardowo kanape oblegiwałam...
Po dziecie do szkoły. I zrobiłam niejadkowi 4 pyzy na obiad. nie pamietam nawet czy takie próbował. Ale Mat do mnie z tekstem... Mamo czy ten pieróg to pieróg i czy kupiłaś duzo bo lubie te pierogi...
oblizał az talez...
zachcianki mi sie włączyły i wciełam cała puszke brzooskwin w syropie.
teraz mi niedobrze ale trudno było bardzo dobre.

trzeba sie zebrac i chyba cos porobic w doma. weekend sie zbliza i dalej bedzie bałagan... nieee moze uda sie cos zrobic.

Miłego wieczora dziewczynki.
 
Jejciu dziewczyny..w szoku jestem jak te parę godzin w pracy mnie wymęczyło (dziś byłam 4,5h), wróciłam zrobiłam zakupy i położyłam się na 'chwilkę'.. no i obudziłam się dopiero teraz ..po 2,5h:szok:.
Niezły spuścik..:-p
Podziwiam te dziewczyny co ciągle chodzą pełnowymiarowo do pracy..naprawdę...
 
reklama
dziewczyny postanowiłam założyć nowy temat pt.: Kto mieszka w Naszym brzuszku? proszę Was piszcie do mnie PW z info odnośnie płci. Jeśli chcecie możemy dodać też imię Maluszka. A w połowie września czy w październiku dodam kolumnę z potwierdzeniem co się urodziło :)
 
Do góry