Landrynka_80
Fanka BB :)
Cześć,
Jak zwykle od rana czestuje
Kawunia i dziś wyjątkowo ciasteczkiem...
Zobacz załącznik 555194 Zobacz załącznik 555196
Jestem troche wystraszona brzuch mi zmalał juz całkowicie. Płaska jestem ... ahhh i mam zamiast -3 to -5 od pierwotnej wagi.
młoda czuć jak się kreci. ale nie moze byc tak ze ciagle bede przytulać toalete.
Dzis o 6 sie obudziłam i musiałam isc się przytulic. nie zdazylam nawet wziasc łyka wody...
ahhh cos mi sie zdaje ze bedzie jak z Matem wymioty skoncza sie przed samym porodem.
Od rana zdazylam umowic sie juz na rehabilitacje kolana. Zobaczymy co mi tu zrobia. Wcale nie długie terminy... juz w przyszły wtorek biegne do szpitala.
Młody do szkoły dziś nie chciał isc po chorobie. Poryczał się strasznie. Serce aż boli że trzeba dziecie zostawić w szkole. ahhh
Poczytam i popisze...
Rajani, natalie trzymam za was kciuki.
Teraz najważniejsze jestescie wy i wasze maluchy. Nigdy same nie bedziecie. Facet to tylko dodatek.
Dacie rade
) Mnie tez sie nie udało za pierszym razem. ale grunt zeby podejmowac decyzje i isc do przodu z usmiechem.
Moze ktos na was czeka... DACIE RADE...
rajani w lipcu jedziemy odwiedzic rodzinke i na badania ( czyli do łodzi) wiec moze sie na kawe umowimy
)
natalie jak leze czasami mi brzuch trwardnieje. ale zadko.
Odpoczywaj duzo. badz dzielna dla panienek.
dasz rade.
Witaj Groszek w naszym gronie.
Thakisis Czasami zastanawiam sie czy ci Faceci to nie sa z marsa... znamy ich a nie znamy. Tak jak piszesz... ksiazke o nich napisać. Rowerki jakie drogie.
Joanna ale super kolacja grilowa
mniam
Deli co z tym gardłem. mam nadzieje że nie boli.
dzaga ale zajecia o 7 rano ma córcia. Fajnie
madziarena super że miałaś fajny weekend. Gosci
pietrucha ale prezecik tatusiowi zrobisz. nagranie serducha super pomysł.
Perle mam nadzieje ze grilowanie nie wyszło bokiem. Ale super pojadłaś.
Co do dyskoteki to ja sie od jakis 3 tygodni odgrazam ze bym poszła. Ale nie mam jakos odwagi.
Masz racje na wszystkie decyzje i na czyny przychodzi czas. dojrzewamy do rozstań. Miałam podobnie jak ty. Przyszedł czas że wstałam wypiłam rano herbate czy kawe i powiedziałam że to juz koniec.
Grunt to mysleć i podejmowac decyzje.
U ciebie ciągle te lody z mężulem. hehehe
Ja tez tak mam...
DO tego moje młode tez lubi kanape. nie ma siły nic robic. Pranie nawet na raty robie.
Leze tylko na tej kanapie pod kocykiem i sie wygrzewam.
biedny ten mąż musi z kaski wyskakiwac;P
jak sie uda to rob zdjecia. Ja nie robie. Jakos nie lubie sie fotografowac.
Tulipania wstaw suwaczek. bedziemy wszystkie ogladac jak mija czas
Jak sie czujesz? juz lepiej?
Kamea czekamy na foto relacje jak juz odpoczniesz
Mediana super ze badania ok
Antiope dwie lekarki... grunt zebys przynajmniej jednej ufała.
Kogo pominełam to przepraszam.
Chyba czas podniesc tyłek z tej kanapy... jakis rosół bym zjadła i ciasteczko drozdzowe mam dzis w planie zrobic. Moze czas wreszcie przybierac na wadze a nie tracic.
słonko za oknem ale watpie zeby było ciepło. wiatr pewnie jak w górach...
Miłego dnia.
Edit: załączniki nie chca sie pokazywac... moze juz widac.
Jak zwykle od rana czestuje
Kawunia i dziś wyjątkowo ciasteczkiem...
Zobacz załącznik 555194 Zobacz załącznik 555196
Jestem troche wystraszona brzuch mi zmalał juz całkowicie. Płaska jestem ... ahhh i mam zamiast -3 to -5 od pierwotnej wagi.
młoda czuć jak się kreci. ale nie moze byc tak ze ciagle bede przytulać toalete.
Dzis o 6 sie obudziłam i musiałam isc się przytulic. nie zdazylam nawet wziasc łyka wody...
ahhh cos mi sie zdaje ze bedzie jak z Matem wymioty skoncza sie przed samym porodem.
Od rana zdazylam umowic sie juz na rehabilitacje kolana. Zobaczymy co mi tu zrobia. Wcale nie długie terminy... juz w przyszły wtorek biegne do szpitala.
Młody do szkoły dziś nie chciał isc po chorobie. Poryczał się strasznie. Serce aż boli że trzeba dziecie zostawić w szkole. ahhh
Poczytam i popisze...
Rajani, natalie trzymam za was kciuki.
Teraz najważniejsze jestescie wy i wasze maluchy. Nigdy same nie bedziecie. Facet to tylko dodatek.
Dacie rade
Moze ktos na was czeka... DACIE RADE...
rajani w lipcu jedziemy odwiedzic rodzinke i na badania ( czyli do łodzi) wiec moze sie na kawe umowimy
natalie jak leze czasami mi brzuch trwardnieje. ale zadko.
Odpoczywaj duzo. badz dzielna dla panienek.
dasz rade.
Witaj Groszek w naszym gronie.
Thakisis Czasami zastanawiam sie czy ci Faceci to nie sa z marsa... znamy ich a nie znamy. Tak jak piszesz... ksiazke o nich napisać. Rowerki jakie drogie.
Joanna ale super kolacja grilowa
Deli co z tym gardłem. mam nadzieje że nie boli.
dzaga ale zajecia o 7 rano ma córcia. Fajnie
madziarena super że miałaś fajny weekend. Gosci
pietrucha ale prezecik tatusiowi zrobisz. nagranie serducha super pomysł.
Perle mam nadzieje ze grilowanie nie wyszło bokiem. Ale super pojadłaś.
Co do dyskoteki to ja sie od jakis 3 tygodni odgrazam ze bym poszła. Ale nie mam jakos odwagi.
Masz racje na wszystkie decyzje i na czyny przychodzi czas. dojrzewamy do rozstań. Miałam podobnie jak ty. Przyszedł czas że wstałam wypiłam rano herbate czy kawe i powiedziałam że to juz koniec.
Grunt to mysleć i podejmowac decyzje.
U ciebie ciągle te lody z mężulem. hehehe
Ja tez tak mam...
DO tego moje młode tez lubi kanape. nie ma siły nic robic. Pranie nawet na raty robie.
Leze tylko na tej kanapie pod kocykiem i sie wygrzewam.
biedny ten mąż musi z kaski wyskakiwac;P
jak sie uda to rob zdjecia. Ja nie robie. Jakos nie lubie sie fotografowac.
Tulipania wstaw suwaczek. bedziemy wszystkie ogladac jak mija czas
Kamea czekamy na foto relacje jak juz odpoczniesz
Mediana super ze badania ok
Antiope dwie lekarki... grunt zebys przynajmniej jednej ufała.
Kogo pominełam to przepraszam.
Chyba czas podniesc tyłek z tej kanapy... jakis rosół bym zjadła i ciasteczko drozdzowe mam dzis w planie zrobic. Moze czas wreszcie przybierac na wadze a nie tracic.
słonko za oknem ale watpie zeby było ciepło. wiatr pewnie jak w górach...
Miłego dnia.
Edit: załączniki nie chca sie pokazywac... moze juz widac.