Paulinek
Styczniowe mamy'08
A pewnie ze kazdy widzi to inaczej. I cale szczescie bo byloby nudno. Co do meza to sam sie wszedzie ze mna i za mna pcha;-) Tu akurat wyznaje zasade ze byl przy powolywaniu do zycia moze byc i przy porodzie. Takie zostawianie kobiety samej sobie wcale mi sie nie podoba. Jesli nie chcesz zeby byl z toba to masz do tego swiete prawo