Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Dzień dobry dziewczynki!
Ale sobie pospałam.
Tak mnie wczoraj nakręciłyście gadaniem o ruchach, że jak wczoraj leżąc już w łóżku poczułam w brzuchu bulgotanie, to się zaczęłam zastanawiać, czy to nie dzidzia. Oczywiście wiem, że to raczej mało prawdopodobne, ale przez chwilę się łudziłam.
Rajani zastrzyk na pewno nie zaszkodzi.
Die_perle gratuluję 13 tygodnia :-)
Pannacota gratuluję 14 tygodnia. :-)
Takhisis mój to złota rączka, więc pewnie na jakąś kolejną okazję ucieszyłby się z zestawu narzędzi, albo czegoś takiego. Może Twój też lubi takie zabawy?
Joanna_84 a jaki Ci termin wychodzi z USG?
Landrynka ja miałam identyczną sytuację z ospą. W dzieciństwie przechodziłam ospę 2 razy (nikt nie chce mi w to wierzyć), a jak byłam na samym początku ciąży (to był jakiś 5 tydzień), to przez kilka dni opiekowałam się córką D z poprzedniego związku, bo miała ospę i przez tych kilka dni nie miał się nią kto zająć. Jakoś się nie stresowałam za bardzo, bo skoro już przechodziłam ospę…![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Ja teraz siedzę sobie i staram się nie myśleć o wizycie, która mnie dziś czeka, bo strasznie się stresuję.
Trzymam kciuki za wszystkie pozostałe wizyty.
Ale sobie pospałam.
Tak mnie wczoraj nakręciłyście gadaniem o ruchach, że jak wczoraj leżąc już w łóżku poczułam w brzuchu bulgotanie, to się zaczęłam zastanawiać, czy to nie dzidzia. Oczywiście wiem, że to raczej mało prawdopodobne, ale przez chwilę się łudziłam.
Rajani zastrzyk na pewno nie zaszkodzi.
Die_perle gratuluję 13 tygodnia :-)
Pannacota gratuluję 14 tygodnia. :-)
Takhisis mój to złota rączka, więc pewnie na jakąś kolejną okazję ucieszyłby się z zestawu narzędzi, albo czegoś takiego. Może Twój też lubi takie zabawy?
Joanna_84 a jaki Ci termin wychodzi z USG?
Landrynka ja miałam identyczną sytuację z ospą. W dzieciństwie przechodziłam ospę 2 razy (nikt nie chce mi w to wierzyć), a jak byłam na samym początku ciąży (to był jakiś 5 tydzień), to przez kilka dni opiekowałam się córką D z poprzedniego związku, bo miała ospę i przez tych kilka dni nie miał się nią kto zająć. Jakoś się nie stresowałam za bardzo, bo skoro już przechodziłam ospę…
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Ja teraz siedzę sobie i staram się nie myśleć o wizycie, która mnie dziś czeka, bo strasznie się stresuję.
Trzymam kciuki za wszystkie pozostałe wizyty.