reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

reklama
Dziewczyny,
Kiedy miałyście założoną kartę ciąży? Ja ostatnio byłam 2 tygodnie temu, ale na takiej "szybkiej wizycie", bo wcześniej nie było widać Fasolki. Czy podczas takiej wizyty byłyście ważone i miałyście mierzone ciśnienie? Czy to jest standard podczas wizyty prywatnej?
 
Mediana Ja miałam założoną kartę ciąży podczas pierwszej wizyty prywatnej, od razu waga i ciśnienie oczywiście też, do tego wywiad.. I skierowanie na badania.
 
mi lekarz tydzień temu założył kartę, spytał się o wagę i zbadał ciśnienie (ja chodzę tylko prywatnie).
Poświęcił nam 40 min, więc wszystko zdążyliśmy obgadać..
 
mediana ja najpierw poszłam do gin na NFZ, to był według moich obliczeń 5 tydzień i 5 dzień i wtedy mi jeszcze karty ciąży nie założyła. Potem poszłam prywatnie w 7 tygodniu i 4 dniu i prywatna mi założyła kartę ciąży. No i dziś (9 tydzień i 3 dzień) znowu byłam państwowo i teraz ona też założyła mi kartę ciąży. Mierzenie ciśnienia, ważenie itd. było dopiero przy zakładaniu karty. Na pierwszej państwowej wizycie nie ważyła mnie i nie mierzyła ciśnienia.
 
cześć mamuśki !

pietrucha
, u mnie brzuszek lekko wypukły, ale po ciuszkach widzę że to troszkę bardziej niż lekko. Jakoś tak ogólnie w obwodzie brzuszka i bioder mnie przybyło ;-)

jak zwykle dużo tu dzisiaj o jedzeniu ... tak czytam, czytam i ślinię klawiaturę :-p widzę że już poważne zachcianki macie. ja to w zasadzie pochłaniam wszystko, a z owoców to mam szczególną chcicę na pomarańcze i jabłka. Pomarańcze to u nas w warzywniaku dorwałam i są takie słodkie i soczyste że normalnie mogę je jeść kilogramami. No ale cóż - jedzmy póki możemy, bo pod koniec ciąży dostaniemy zakaz na cytrusy przynajmniej na czas karmienia. ;)

bosmanka, jakże bliski jest mi temat magazynów o wnętrzach. Miałam ich kilka duzych pudeł ikeowskich :-) przed narodzinami córci zrobiłam to samo - zasiadłam, przejrzałam wszystkie, wycięłam najciekawsze materiały i powstał pokaźny segregator z esencją wyciśniętą z mojej kolekcji :tak: dobry ruch!

mediana, ja jeszcze nie mam karty :/ ostatnią wizytę miałam na początku marca i gin stwierdził że jeszcze za wcześnie, ale zważył mnie i dał skierowanie na wszystkie badania. za dwa dni idę to już pewnie założy i wszystko powpisuje. już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć znowu dzidzię i wyniki badań :)

kurcze, ostatnio tak mnie wywiało w drodze z pracy że coś mnie zaczyna łamać w kościach i gardło boli :sorry: mam nadzieję że mnie nie rozłozy przed świętami ...
 
ja to w zasadzie pochłaniam wszystko, a z owoców to mam szczególną chcicę na pomarańcze i jabłka. Pomarańcze to u nas w warzywniaku dorwałam i są takie słodkie i soczyste że normalnie mogę je jeść kilogramami. No ale cóż - jedzmy póki możemy, bo pod koniec ciąży dostaniemy zakaz na cytrusy przynajmniej na czas karmienia. ;)

Jaki zakaz na cytruse?

Witam wieczornie.
Troche podczytuje, ale praca, dom,wieczorem padam razem z T po bajce, nie nadrobie chocby nie wiem co.
 
[FONT=&quot] Kreatywna ja też faza pomarańczowa. W ogóle owoce cytrusowe, bo piję herbatę z cytryną, której nigdy nie lubiłam.[/FONT]
 
Kreatywna jeśli to przeziębienie to współczuje. Jak się rozłożysz to najwyżej pracę odpuść na kolejne dni, może wtedy wykurujesz się do świat.

Ja kartę ciąży miałam założoną na wizycie, na której widoczna była akcja serca. Natomiast badania miałam zlecone już na pierwszej wizycie.

Ja muszę niestety zrobić posiew na bakterie, bo coś moje ogólne badanie moczu nie "ten teges".

Muszę się pochwalić,że już nie ma krwiaka i płynu w macicy. Tylko piękny bobas, ufff.
 
reklama
Do góry