reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

A ja bym mogla jesc tylko mleko i nabial - na kolacje ciagle chleb z twarozkiem i pomidorem, mniaaaam!!! Moglabym tylko na tym przetrwac..Ale generalnie zaczelam tyć dosć szybko, wiec musze uwazac z jedzeniem. BO do tej pory to nie odmawialam sobie niczego ;)

Moje dziecie bardzo chce rodzenstwo i sie zarzeka sama, ze bedzie sie opiekowac, karmic, przytulac. ROzumie, ze dzidzius bedzie - powiedzialam, ze na halloween ;) Zreszta, ja naprawde sie zaokraglilam na brzuchu, wiec powiedziala, ze jestem jakas gruba wiec pewnie mam dzidziusia... Ostatnio zapytala czy moze mowic do brzucha., powiedzialam ze tak wiec zaczela "Dziamdziac" :) Zapytalam dlaczego, to powiedziala, ze dzidziusie tak mowia, wiec mowi tak zeby dzidzius zrozumial..Powiedzialam, ze moze normalnie, bo dzidzia rozumie, to wczoraj zaczela spiewac piosenki z Les Miserables do mojego brzucha...Az zaluje, ze nie nagralam ;) A tak to powtarza glosno i wyraznie "maaamaaa, taaataaa, saaaara", wiec pewnie sie wziela za edukacje mlodszego :D ALbo czyta mu z elementarza, bo uwaza, ze skoro jest duza to jest to jej zadanie :D

Ja sie tylko zastanawiam jak to zrobic zeby nie popelnic jakiegos bledu i zeby dzieciaki byly sobie bliskie. Ja bylam blisko ze swoja siostra i chcialabym zeby z moimi szkrabami tez tak bylo..ale zastanawiam sie czego w takim wypadku nalezy unikac i jak pomoc im zbudowac ta wiez :) Zwlaszcza ze coz...mamy tylko 3 pokoje, dzidzia najpierw bedzie z nami, ale potem razem z Sara..Ja sypialni nie oddam :p
Poki co starsza jest pelna entuzjazmu - ona sie podzieli zabawkami, pokojem i mamą byle tylko mieć rodzenstwo :) I bedzie tulic niemowle jak bedzie plakac...Zarzeka sie tylko, ze musi spac na gorze lozka bo jest starsza :)

Powodzenia na wizytach tym, co sie wybieraja :)
 
reklama
charlene myślę, że nie ma co za wcześnie mówić rodzeństwu. Córka D ma 4,5 roku i myślę, że powiemy jej dopiero jak się zacznie zastanawiać dlaczego ja taka gruba jestem


Myślę, że na więź między rodzeństwem na się bardzo ograniczony wpływ, bo to nie od Ciebie zależy, czy będą nadawać na tych samych falach. Dla mnie jedyne co można zrobić, to nie faworyzować żadnego z dzieci i powtarzać im, żeby pamiętali że zawsze mają siebie i powinni móc na siebie liczyć.

nnatalie fajnie, że Cię wypuścili ze szpitala i że nie musiałaś wychodzić na własne żądanie.

Z tym dziekańskim to może całkiem dobre wyjście, zwłaszcza, że musisz teraz na siebie chuchać i dmuchać, po co Ci dodatkowe stresy na uczelni.

Kate ja też się dużo szybciej męczę. Mieszkam na pierwszym piętrze i jak wylazłam z zakupami (nie były zbyt ciężkie i niosłam je tylko z samochodu), to dyszałam jak po przebiegnięciu maratonu.


Takhisis to u mnie na odwrót. Owoce i warzywa to to na co mam największą ochotę (o ile oczywiście nie są to warzywa gotowane)


Landrynka witaj!


Ja byłam dziś u mamy i dała mi barszczyk, który ukisiła specjalnie dla mojego maleństwa. Dzidzia zachwycona i bardzo jej ten barszczyk smakował. Musimy poprosić babcię, żeby więcej zrobiła, bo na razie dała nam 2 butelki i coś czuję, że to wystarczy tylko na kilka dni. :-)
 
Znowu mi niedobrze, a właściwie nie niedobrze, a jestem na granicy odruchu wymiotnego!!! A już miałam spokój ponad tydzień. Może to dlatego, że mam dziś na sobie golf, dość wąski? OMG
 
A ja bym mogla jesc tylko mleko i nabial - na kolacje ciagle chleb z twarozkiem i pomidorem, mniaaaam!!! Moglabym tylko na tym przetrwac..

Heh to tak jak ja! :)
Najlepiej mi wchodzi kanapka z twarożkiem i pomidorem, albo z żółtym serem i pomidorem, zupa najlepiej pomidorowa, albo ogórkowa. Na owoce też mam ochotę, ale za to totalnie nawet nie mogę patrzeć na wędliny i smażone mięso blee
Codziennie wypijam szklankę mleka i to nie dlatego, że zdrowe tylko tak mnie do niego ciągnie :)

Kiwi właśnie czeka na zjedzenie.
Jeszcze mnie tak średnio 2/3 razy w tyg. bierze na cytrynę. Obieram ze skórki, kroje w plasterki i zjadam całą! :)
 
napiszę tu bo zaraz opierdziel dostanę:-p.
Zgadzam się z Antiope w temacie podziękowań za wstawienie zdjęcia maleństwa:cool2:.
Rygor rygorem, ale ludzkie odruchy ludzkimi odruchami.
Ja jakos, mimo że na początku wszystko wszędzie pisałyśmy, nie miałam problemu z nadrabianiem i znalezieniem odpowiednich informacji.. jak ktoś jest na forum i zagląda raz na parę dni to wiadomo,ze będzie musiał nadrobić.. życie:sorry:.

a apropos jedzenia..to takie smaki mi narobiłyście ze musze iść do sklepu..zwariuję. Mam na wszystko ochotę o czym piszecie..twarożek, pomidory, spagetti- PĘKNE!
 
Ostatnia edycja:
Narobiłyście mi smaka na makaron. Przepis w mojej głowie wyewoluował od klasycznego Bolognese do kokardek (z włoska farfalle- uwielbiam ten język) ze szpinakiem, ricottą i ziarnami słonecznika. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
A mój M własnie dzwonił, że wiezie nam do domu nowe łóżko od stolarza- wreszcie bo do tej pory spaliśmy na materacu umieszczonym na chybotliwym stojaku. Zapytał czy pomogę mu wnieść...:-D:-D:-D. Sprowadziłam go na ziemię!
A co do komentarzy to ja zgadzam się na wszystko co ustalicie. Jakoś mam w tej ciąży nastrój a la peace and love!
 
co do chęci :
na nabiał nie moge patrzec a w pierwszej ciazy zaczynałam od sniadania na mleku !!!

teraz ... głównie zupy, kapusta, ogorki, czekolada (a to akurat nowość u mnie), owoce duuuuzo owoców i marchewka surowa :)

a swoja droga w pracy mogłabym jesc jesc i jesc... a w domu odwrotnie !!
 
reklama
WROCILAAAAAAAAM :)

Nie uwierzycie ale na 70% wiem czy to bedzie chlopak czy dziewczynka, ladnie poogladalam sobie dzidzie, ma 4 cm od glowki do pupki, widzialam udko, kolanko, stope :D i dzyndzelek, doktorowa sie zasmiala i stwierdzila, ze ma watpliwosci czy to bedzie dziewczynka ale za tydzien na genetycznym bedzie juz napewno wiadomo :p

Ciesze sie, ze dzidzia zdrowa i ladnie rosnie :) Zamiescilam zdjecie w watku :)

Zastanawiam sie co by tu zjesc.... wyboru za duzego nie mam ale cos wymysle ;)
 
Do góry