reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

Dziewczyny bardzo się przestraszyłam w drodze do szpitala płakałam w głos i nie mogłam uwierzyć, bo przecież dzień wcześniej byłam u ginekologa i dzidziuś się ruszał przepięknie. Lekarz nic nie mówi. Powiedział tylko, że niepotrzebnie przyjechałam. No może, ale całe majtki, złączenie ud było w takiej brunatno- czerwonej krwi. Nie było tej krwi niewyobrażalnie dużo, ale mało też nie. Mogliby zdefiniować co znaczy krwawienie a co plamienie. W sumie od plamienia do badania usg minęła godzina i po tej godzinie nic już nie leciało, same resztki. Wszystko z dzidzią w normie, kosmówka ok, wszystko "zamknięte". Biorę Duphaston śluz z koloru "kawa z mlekiem" zrobił się trochę bielszy, taki żółty. Mam nadzieję, że nie robi mi się stan zapalny. Wieczorem dostaję relanium :-D przynajmniej się wyśpię :) za dwa opakowania Duphastonu zapłaciłam 51zł. Ale żeby w szpitalu leki kupować, masakra jakaś. Tak w nawiązaniu do tematu NFZ...
 
reklama
ogromnie współczuję przeżyć..ale pamiętaj że najważniejsze że z maluszkiem wszystko ok :) Wiadomo jak długo tam zostaniesz? Zaraz pewnie obchód ;)
 
Pannacota
user-online.png
no w szpitalu kupować leki to lekka przesada. A kto Ci dał receptę na lek?? Szpital?? Oj nieładnie robią, nieładnie. Koleżanka leżała w szpitalu i dostawała Duphaston za darmo. Poza tym są przepisy, że szpital podczas pobytu nie może wystawiać recept, tylko z datą wyjścia ze szpitala. Ciekawe jak u Ciebie to załatwili.
 
Paulinek doczekasz się, a na koniec będziesz obolała od tych kopniaków.

Moja bratowa leżała w szpitalu ze skracającą się szyjką, a magnezu nie mieli:) Brat musiał w aptece kupić, żeby mogła przyjmować wg zaleceń lekarza:) A Wy tutaj piszecie o egzekwowaniu wszystkich badań od lekarza państwowego. Ja lekarzom państwowym nie ufam i wiem, że zrobią wszystko, aby zaoszczędzić na badaniach.
 
Paulinek doczekasz się, a na koniec będziesz obolała od tych kopniaków.

.

Dokładnie tak :tak::-D A potem z drugiej strony brzuszka też będzie kopać ;-)

Pannacota
i ja zaciskam kciuki, żebyście szybko wrócili do domku; będzie dobrze.


A ja się pochwalę, że u nas od 3-4 dni idzie bezproblemowe zasypianie bez cycusia, także może dzidziuś nie będzie się musiał dzielić mleczkiem ze starszym braciszkiem :-)
 
Sony też tak czasami miewam, nawet dziś. Ale ja bym się mną nie kierowała, bo mam zwyrodnienie w tej części kręgosłupa i mnie to czasami bolało nawet jak w ciąży nie byłam. Teraz może tylko boli częściej.


[FONT=&quot]Vilandra gratulacje dla Rafaka, że tak ładnie od cyca odzwyczaja.[/FONT]
 
reklama
Weszłam sobie na wrześniówki żeby brzuszki pooglądać kiedy to już im wywaliło. Bo coś mój się powiększa, chyba że to kg przybywają i tłuszczyk.
 
Do góry