reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

a widzisz.. ja wolę zostać dłużej teraz z dziećmi a potem jak już wrócić do pracy to na dłużej.. widzę dużo plusów małej różnicy wieku no ale wiadomo..zobaczymy jak będzie..bo plany planami a natura robi swoje..
 
reklama
A ja sama nie wiem czy i kiedy jakieś następne. Nigdy nie chciałam jedynaka, sama mam 3 siostry, ale jakoś nie widzę się na razie w tych pieluchach od początku ;) MartOocha - trzymam kciuki za Was, uda się na pewno :)
 
Mart00cha super wiadomości trzymam kciuki żeby wszystko poszło dobrze :-)
Agnes ja mam tak samo na razie nie wyobrażam sobie opieki nad Zośką i noworodkiem. Tym bardziej że zocha to demon jest :-)
 
Martoocha: Super wieści :) Trzymam mocno kciuki, by wszystko było dobrze :D A będzie na pewno :)

Ja dołączam do grupy Agnes i Karooli :) Póki co, nie planujemy :D
 
HELP!!!

Od jakiś 3 dni Dawid ma takie niby odparzenie (nie mieliśmy z odparzeniami do czynienia więc nie wiem czy to dobrze opiszę). Dupka ok, ale w kroku tak jak pieluszka dotyka i na jajkach jest baardzo czerwono, na tym są małe krostki. Smaruję bephantenem ale nie widzę poprawy. Może macie coś na szybko zanim pójdziemy do lekarza? Jutro w naszej przychodni są "zdrowe dzieci i szczepienia" więc wizyta najpewniej w czwartek, chyba że się zaogni to pójdziemy jutro. Chyba nie boli go to bardzo bo przy myciu nie krzyczy, choć przy pierwszym kontakcie z wodą zaciska nóżki. Nie zmieniliśmy też ani kosmetyków ani pieluch czy husteczek i nie wiem skąd to :(
 
Agnes: My na odparzenia czy innego rodzaju "problemy" z pupką używamy sudocremu lub alantanu...i nie wiem jak u Was, ale u nas co jakiś czas, niby bez powodu, pojawi się takie odparzenie, czasem takie zaczerwienienie na jajkach i okolicach ( z niewielka ilością krosteczek ) i mi się wydaje, że to ma związek z ... ząbkowaniem...bo ni stąd ni zowąd pojawia się i tak samo znika, mimo, że cały czas zachowujemy się tak samo ( tj. częstość zmieniania pieluszek, te same kremy i w ogóle). Po prostu wydaje mi się, że co jakiś czas coś tam w tej buzi się dzieje. Widzę, że bierze wszystko do buzi, gryzie, ślini się...to w tym samym czasie ma te problemy z pupą. I mimo, że łagodzimy ten stan, wyżej wymienionymi remami, to tak naprawdę nic nie pomaga...po kilku dniach, samo ustępuje...Może u Was jest podobnie?
 
Agnes na szybko to spróbuj sudocrem powinien sobie poradzić a jak nie masz to może babciny sposób czyli mąka ziemniaczana. A może coś zjadł innego i kupa bardziej "kwaśna" i podrażniła? Albo tak jak napisała Tulipania może być od zębów.
 
reklama
Dzięki dziewczyny. Mam sudocrem, sprobuję przy najbliższej zmianie pieluszki. Ząbka nie mamy ani jednego jeszcze, więc ciężko mi powiedzieć jakie dodatkowe objawy tego ząbkowania będzie miał. Jutro dziecko kończy 13 miesięcy, a mamuśka pierwszy raz z odparzeniami walczy ;) Mam nadzieję, że to "zwykłe odparzenie", a nie coś poważniejszego. Tym bardziej, że jest dziwnie umiejscowione, nie na pupce, a w kroku, zupełnie jakby np. obcierała go pieluszka. Używamy od dawna tylko zielonych pampersów, rozm. 4+, więc na pewno nie są złe czy za małe. Ah, żeby było cieplej to mógłby śmigać bez pieluszki, a tak to niestety się nie da. Karoola, ciężko mi też powiedzieć, czy coś innego, kwaśnego zjadł, bo on je praktycznie wszystko, łącznie z podjadaniem od nas, ale wydaje mi się, że wtedy byłoby czerwone i krosty też w okolicach odbytu, a tam nic nie ma, cała dupka czysta. No chyba, ze to coś w moczu, to wtedy by się zaogniony rejon zgadzał. Pewnie czekają nas kolejne badania :( juz od 1.5 miesiąca coś się go trzyma, a to gorączka, a to wysypka, czy ten zapach z buźki, o którym wcześniej pisałam. Dopiero co skonczył brać antybiotyk... Oby obyło się bez kolejnych leków i skończyło się na jakimś kremie/maści, bo już na sam widok miarki z syropem odwraca się i ucieka.
 
Do góry