reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

może macie rację z tymi badaniami...

W listopadzie 2012 wszystkie dziewczyny niezależnie czy prywatnie czy na nfz miały zrobione usg na normalnym typowym sprzęcie do usg. To badanie u każdej trwało dość długo: mierzono przezierność, stwierdzano istnienie kości nosowej, oglądano dokładnie budowę i wielkość narządów itp... Stad była moja pewność, że to badanie obowiązkowe i bezpłatne. Mój lekarz akurat jest z tej listy certyfikowanych ale większości lekarzy tam nie było...

Z pozytywnych wieści "coś" pulsuje u mojego 4mm maleństwa czyli jak na ten wczesny etap wszystko idealnie :)
 
reklama
Kate88 witam; pisałaś, że w 22t robi się bezpieczniej, a mi się wydaje, że to już w 12t- koniec I trymestru.



Gaga P
tak do końca I trymestrunjest najbardziej niebezpieczny okres i trzeba najbardziej uwarzać ale prawdopodobieństwo poronenia jest do 22t. Przynajmniej z tego co mi wiadomo ale moge się mylić.

Kate88
do 22 liczy sie poronienie pozniewaz po 23 tygodniu masz juz do czynienia z porodem wczesniaczym i teoretycznie dziecko mozna uratowac, masz rowniez prawo do pogrzebu gdyby jednak bylo inaczej. Te terminy sa jednak umowne i w zaleznosci od kraju moga sie roznic.

A ja sie troche popytalam i wychodzi na to ze podobnie jak dziewczyny z Angli pisaly do 12 tygodnia lekarze nie robia nic. Jesli ma dojsc do poronienia to dojdzie. Malo tego poszlam do ginia za wczesnie bo zazwyczaj na pierwsza wizyte umawiaja sie tu pod koniec 1, na poczatku drugiego trymestru. Wczesniej ida te ktorym zalezy na aborcji (teraz rozmiem dlaczego lekarz pierwsze co powiedzial to czy to jest dobra wiadomosc, jak mu oznajmilam ze zrobilam test i chyba jestem w ciazy). A co do badan to jedynie te prenatalne nieinwazyjne, w razie problemow rowniez inwazyjne, toxo, rozyczka i cos tam jeszcze, ucieklo mi. Ale jesli juz byly robione to generalnie sie ich nie powtarza. Czekam zatem na kolejna wizyte i zobacze co bedzie. Jakby co to zmienie lekarza. Ciekawe tylko ze w pierwszej ciazy wszystko bylo jak i u was.
 
La Mari gratuluję pulsowania.
Villandro ja jestem z samego Opola, a Ty?
Poczytałam trochę o ZUS itd i dział. gosp. Jest taki fajny portal- Temida jest kobietą- bardzo dużo inf. w tym temacie. Na szczęście nie znalazłam nic o planowanych zmianach od kwietnia, o których któraś z Was pisała. Jestem na działalności i bardzo mnie ten temat interesuje.
A jeśli chodzi o zakładanie dg tylko po to żeby dostać świadczenia to oczywiście jest to niebezpieczne i chyba trochę nie do końca fair, ale przecież dg można założyć w dobrej wierze. Nie trzeba przecież od razu zarabiać milionów, ale prowadzić działalność naprawdę. To chyba też dobry pomysł na pracę gdy ma się w domu malucha.
 
A jeśli chodzi o zakładanie dg tylko po to żeby dostać świadczenia to oczywiście jest to niebezpieczne i chyba trochę nie do końca fair, ale przecież dg można założyć w dobrej wierze. Nie trzeba przecież od razu zarabiać milionów, ale prowadzić działalność naprawdę. To chyba też dobry pomysł na pracę gdy ma się w domu malucha.
mądre i prawdziwe :)
 
Gaga P i La Mari zgadzam się całkowicie, ale teraz w tych czasach razem z M. wciąż zastanawiamy się nad otworzeniem własnej działalności. Najchętniej sklep internetowy. Pomysłów kilka jest, ale pewnie nie da się na tym zarobić...

I La Mari gratuluję pulsowania :)
 
Gaga P zgadzam się z Tobą w 100%, również prowadzę firmę od 1,5 roku i nie była zakładana z myślą o "wyciągnięciu" najwyższego macierzyńskiego... owszem teraz prawdopodobnie będę chciała z tego skorzystać, ponieważ przy obecnej składce jaką płacę dostawałabym ok 220zl...

Co do kwietnia, również nic na ten temat nie słyszałam. Na razie ustawa nie jest jeszcze nawet zgłoszona, poza tym Krajowa Izba Gospodarcza wypowiadała się, że jeżeli będzie trzeba płacić najwyższą składkę przez rok to wprowadzenie ustawy musi być odroczone o rok, żeby każdy mógł z tej możliwości skorzystać, w innym wypadku będzie to niekonstytucyjne.
 
Dziewczyny widzę, że dużo z Was prowadzi własną DG. Super :) ja też o tym marzę już od dłuższego czasu, bo nie chcę już pracować na kogoś i zarabiać marne grosze. Albo inaczej. Wolę zarabiać marne grosze nie nabijając kabzy korporacjom :) tylko kurczę pomysł, jakaś luka... Nie chodzi o to, jak napisała Gaga P, by zarabiać miliony, tylko żeby mieć swoją wypłatę na czysto... Marzenie hehe ;-)
 
Dziewczyny, prawdą jest, że ja temat ZUSow z dg i wysokiego macierzyńskiego przerabiałam na osobie, która już miła dg i teraz nadal ją prowadzi.

Co do chęci na zimne piwko... ja ostatnio też baaaardzo miałam ochotę i się napiłam. Jest na rynku jedno, które ma 0,0% alk. Nazywa sie Bawaria (nie pamiętam czy przez w czy przez v). My mamy niedaleko taki sklep tylko z piwami. Chłopak ma bardzo duży wybór, różne rodzaje, z różnych stron. No i on mi właśnie podpowiedział, że w ciąży to tylko to jedno. Zwłaszcza, że ma faktycznie smak piwa (coś jak Lech Free), ale ZERO alkoholu.
 
Gaga P zgadzam się z Tobą w 100%, również prowadzę firmę od 1,5 roku i nie była zakładana z myślą o "wyciągnięciu" najwyższego macierzyńskiego... owszem teraz prawdopodobnie będę chciała z tego skorzystać, ponieważ przy obecnej składce jaką płacę dostawałabym ok 220zl...

Co do kwietnia, również nic na ten temat nie słyszałam. Na razie ustawa nie jest jeszcze nawet zgłoszona, poza tym Krajowa Izba Gospodarcza wypowiadała się, że jeżeli będzie trzeba płacić najwyższą składkę przez rok to wprowadzenie ustawy musi być odroczone o rok, żeby każdy mógł z tej możliwości skorzystać, w innym wypadku będzie to niekonstytucyjne.

I to jest miód na moje uszy!!!
Gdyby teraz wprowadzili coś takiego to byłoby to tak jakby prawo działało wstecz. My jesteśmy już w ciąży, stało się i nie miałybyśmy możliwości manewru. Ja nie dostawałabym nic bo nie płacę chorobowego wogóle, zacznę jak "wejdę" w drugi trymestr.
Pannacotta zarobić się da na wszystkim choć trochę, ale pod warunkiem, że się w to wierzy!:-)
 
reklama
no dokładnie bo jeżeli trzeba by było opłacać cały rok najwyższą składkę to my już fizycznie nie mamy takiej możliwości ;)
 
Do góry