Witam!!
Jakoś czasu na pisanie nie było, ale czytałam Was regularnie. Dni lecą jak szalone i ciągle coś jest do zrobienia. Wczoraj byli u nas rodzice i teście, bo córka miała w przedszkolu Dzień Babci i Dziadka i później przyszli na obiad i kawkę. A późnym popołudniem zaliczyliśmy jeszcze spacer, bo chciałam żeby mała się dotleniła. Nasza maruda coraz fajniejsza już, ale tak jak widzę u większości Waszych dzieci, wieczorkiem robi się niezadowolona. Musimy ją mocno pilnować już, bo strasznie mocno chce "siadać", jak leży na plecach to usiłuje się podnieść. Rączki też cały czas w buzi, najczęściej całe piąstki ale udaje jej się już wyczaić kciuka i go ssać. Zaczęła też więcej ulewać, wydaje mi się że to przez moje mleko bo dużo go mam i mała nie nadąża połykać, objada się na maxa. Teraz jak widzę, że piersi są już bardzo pełne to odciągam laktatorem najpierw. Jak na razie ćwiczę i nie poddaję się choć bardzo mi się nie chce, ale czas powoli zrzucić tłuszcz z brzucha.
kasiamina, aga_agi witajcie wśród nas!!!
Wojniczanka_24 my chrzcimy na Wielkanoc, mam nadzieję, że będzie już cieplutko i przyjemnie :-)
Tulipania ja pije jedną kawę rano, ale rozpuszczalną z mlekiem, więc bardziej to taki napój kawowy :-)
wenus018 współczuję sytuacji z synkiem, ale takie sytuacje mogą zdarzyć się każdej z nas. Pamiętam jak zostawiłam starszą córkę jak miała kilka miesięcy w foteliku samochodowym w sypialni na łóżku sypialnianym takim niskim, bo spała i ją tylko rozpięłam, a po pewnym czasie usłyszałam płacz i jak weszłam to zobaczyłam pusty fotelik, krople krwi na podłodze i malutką. Straszny był to widok, oj przeżyłam bardzo, ale na szczęście nic się nie stało, ząbki nie uszkodzone
aga_agi u nas czkawka to normalka już, często się pojawia i sama znika :-)
Jakoś czasu na pisanie nie było, ale czytałam Was regularnie. Dni lecą jak szalone i ciągle coś jest do zrobienia. Wczoraj byli u nas rodzice i teście, bo córka miała w przedszkolu Dzień Babci i Dziadka i później przyszli na obiad i kawkę. A późnym popołudniem zaliczyliśmy jeszcze spacer, bo chciałam żeby mała się dotleniła. Nasza maruda coraz fajniejsza już, ale tak jak widzę u większości Waszych dzieci, wieczorkiem robi się niezadowolona. Musimy ją mocno pilnować już, bo strasznie mocno chce "siadać", jak leży na plecach to usiłuje się podnieść. Rączki też cały czas w buzi, najczęściej całe piąstki ale udaje jej się już wyczaić kciuka i go ssać. Zaczęła też więcej ulewać, wydaje mi się że to przez moje mleko bo dużo go mam i mała nie nadąża połykać, objada się na maxa. Teraz jak widzę, że piersi są już bardzo pełne to odciągam laktatorem najpierw. Jak na razie ćwiczę i nie poddaję się choć bardzo mi się nie chce, ale czas powoli zrzucić tłuszcz z brzucha.
kasiamina, aga_agi witajcie wśród nas!!!
Wojniczanka_24 my chrzcimy na Wielkanoc, mam nadzieję, że będzie już cieplutko i przyjemnie :-)
Tulipania ja pije jedną kawę rano, ale rozpuszczalną z mlekiem, więc bardziej to taki napój kawowy :-)
wenus018 współczuję sytuacji z synkiem, ale takie sytuacje mogą zdarzyć się każdej z nas. Pamiętam jak zostawiłam starszą córkę jak miała kilka miesięcy w foteliku samochodowym w sypialni na łóżku sypialnianym takim niskim, bo spała i ją tylko rozpięłam, a po pewnym czasie usłyszałam płacz i jak weszłam to zobaczyłam pusty fotelik, krople krwi na podłodze i malutką. Straszny był to widok, oj przeżyłam bardzo, ale na szczęście nic się nie stało, ząbki nie uszkodzone
aga_agi u nas czkawka to normalka już, często się pojawia i sama znika :-)