Hejka.
martOocha to normalne że dzieci się nam męczą w ciągu dnia - jak i my czasem wieczorem na ryjek padamy ;-) Dużo wrażeń, dużo bodźców, więc nic dziwnego, że wieczorem są zmęczone.
Moja Sandra też najwięcej gada z rana, śmieje się i pokrzykuje, a już najbardziej małpiego rozumu dostaje obserwując wariacje brata - dziś taki obrazek:
za oknem kot
na jego widok Rafał dostaje pod parapetem głupawki
na kocyku leży Sandra na brzuszku i obserwuje brata zaśmiewając się w głos i prawie piszcząc, a podekscytowana że hej
Na skórę mogę Ci polecić kapiele w emolientach (ja dzieci kąpię w oillan - na allegro można w niezłej cenie dostać); ewentualnie nie wiem jak karmisz, ale jeśli pierś to odstawienie nabiału i najlepiej wędlin (tak mi poleciła pediatra z racji bólów brzuszka a przy okazji właśnie wszystkie krostki zniknęły - bo pewnie od konserwantów w jedzeniu były, tak samo jak brzuszek dokuczał). Jeśli karmisz MM, to sama nie wiem - może faktycznie być jakiś objaw AZS, ale też równie dobrze alergia na proszek, pieluszki, kosmetyki - na wszystko w sumie... Nawet na pyłki z racji tego, że mamy taką zimę jaką mamy (przynajmniej u nas - sąsiadka już mi się skarżyła, że zaczyna odczuwać niektóre rośliny, ale ja z okna też widzę, ze np. leszczyna kwitnie u nas w najlepsze)
Tulipania ja nie kawowa tak w ogóle
Witam nowe mamusie :-)
Iwona współczuję kataru - oby szybko przeszedł; ja właśnie małej trochę euphorbium zakropiłam bo już nic nie dawało rady - dziś ją coś dopadło, pewnie po bracie złapała, albo od M, bo ten od dłuśzego czasu lata chory, ale do lekarza nie
- od razu mała zasnęła....
A starszy - no cóż; dobrze że wcześnie rozpoznany problem - mam nadzieję, że uda się sprawę słuchu wyprowadzić na prostą.
wenus no co za chłop
Na szczęście dzici są trochę jak pijani - bezwładni i z większości upadków/wypadków wychodzą bez większego szwanku. No a uważać trzeba będzie coraz bardziej bo dzieci robią się coraz mobilniejsze ;-)
Moja Sandra co chwilę myka z brzuszka na plecy, co nijak mi nie pasuje, bo ponoć ma być najpierw z pleców na brzuszek, ale co tam - ma panna swoje zdanie i to ni eprzypadek, jak myślałam po pierwszym razie, bo częściej się jej zdarza
aga_agi mi pediatra mówiła, że to, co jemy, jest w naszym mleku ok 12h później - u nas by pasowało na okoliczność wędlin, które kazała odstawić; wlaśnie tak zdiagnozowałyśmy przyczynę bólów brzuszka u małej, która inna lekarka jako kolkę potraktowała i kazała się "przemęczyć te 3-4 miesiące"
Czkawka i u nas dosyć często - kiedyś ktoś mi podowiedział, żeby ciemiączko wtedy przykryć i przechodzi; u nas działa w jakichś 98%
Moja zasypia w dzien często sama, pod karuzelką, a wieczorem najlepiej przytulona do mamy
Carla no proszę jakiego mądrego chłopa masz - mój dzwoniłby po kwadransie, żebym wracała, bo sobie rady nie daje