reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2013:)

Charlene- mamy to samo..spacerki 2 godzinne poszły w kąt! Teraz muszę wychodzić jak mała jest spiąca, zmęczona.. i zazwyczaj śpi ok. 30 min, potem gada do siebie 15 min a potem mam już konkret opierdziel..
 
reklama
martoocha dokladnie! 30-40 minut snu, potem jeszcze chwilka ok w wozku, a potem zostaje tylko noszenie i bujanie sie z nia na hustawce...Ostatnio przyrobilysmy nawet zjezdzalnie, bo Mlodej sie bardzo podobalo..Oczywiscie czaly czas ja trzymalam i "przesuwalam" w dol i w gore - bardzo jej sie podobalo, ale moje rece cierpialy po 10 minutach :) Pocieszam sie, że jak przyjdzie wiosna i cieple dni to przeskoczymy do spacerowki na pozycje pollezaca (mamy dosc sztywne oparcie), wiec moze wtedy chetniej w niej zostanie. Ale do tej pory ja sobie robilam szybkie spacerki z muzyczka na uszach a teraz moge o tym zapomniec :)
 
Hej!!!
Dziś wróciłyśmy z weekendu od moich rodziców. Fajnie tak troszkę odpocząć od dzieci, no nie dosłownie, ale mama mi trochę pomogła, wykąpała małą, ponosiła trochę :-) wreszcie spokojnie mogłam się wykąpać. Na szczęście w czwartek wieczorem wraca M. do domu to trochę będzie łatwiej. Mała teraz przysnęła ale pewnie nie na noc jeszcze tylko na chwilkę. Zobaczymy. Starsza śpi, z nią przynajmniej nie ma problemu, zasypia w ciągu 5 min od położenia się w łóżku :-)
Moja też zaczyna nabierać ochoty na siadanie :-) jak tylko się ja położy nie całkiem płasko to od razu próbuje siadać a z pozycji na plecach podnosi główkę :-) No i zaczyna śmiać się w głoś, super sprawa :-)
Co do spacerów to u nas odpukać jest bardzo dobrze, jak tylko kładziemy małą do wózka to od razu śpi i tak przez cały spacer, a jak od razu nie uśnie to chwilę poleży i śpi :-)

Carla. a jak ta sapka wygląda? moja czasem jak śpi to też tak dziwnie zaciąga jakby coś miała w nosie. Ale nie zawsze tak jest i zazwyczaj oddycha normalnie lekko
Iwona Uzar jak z uchem? mam nadzieję, że lepiej, życzę dużo zdrówka!!! z do szkoły to ja chętnie puściłabym córkę w wieku 7 lat dopiero do pierwszej klasy, tak jak było to dotychczas ale niestety nie będziemy mieli wyboru :-( wolałabym nie zabierać dziecku dzieciństwa
Agnes_19_09 ale silny Twój synek !!!
 
witam babeczki po dłuższej nieobecności, my już w Anglii, trudno mi się przyzwyczaić do tego, że cały dzień jestem tylko z Kubusiem. Który ostatnio nie schodzi mi z rąk, jeszcze się nie zaklimatyzował :-( Za to Filip rewelacyjnie, bez oporów poszedł no nowej szkoły, bardzo mi się podoba, mimo, że bariera językowa jeszcze nie przełamana, ale jestem dobrej myśli :tak:

Przepraszam, ale nie nadrobię was, no może z czasem...

Kurde nie wiem czy to możliwe, ale dziś zaczęłam plamić na różowo, czyżby okres mnie dopadał mimo karmienia cycem...tego jeszcze nie było

Jak znajdę więcej czasu to spróbuję wam coś więcej napisać, idę korzystać, bo w końcu zasnął, a kartony czekają na rozpakowanie
 
a ja mam 2 pytania:
1. jak to jest z piąstkami Waszych maluszków? nie zaciskają już kciuków? Ja umówiłam się do neurologa w środę, bo moja 70% czasu ma zaciśnięte.
2. czy Wasze maluchy sięgają po przedmioty? Bo moja albo się wnikliwie przygląda i wodzi wzrokiem albo 'wali' rączkami w zabawki,ale wygląda to dość chaotycznie
 
Martocha: Krzyś też jeszcze dość często zaciska piąstki, ale kciuka ma najczęściej na zewnątrz...zdarza się też, że ma w środku, ale bardzo rzadko. Jutro mamy drugą turę szczepień i co za tym idzie wizytę u Pani Pediatry to zapytam o te piąstki.

A co do chwytania...jak leży sobie na macie edukacyjnej to już całkiem ładnie łapie wiszące zabawki. I robi to całkiem świadomie bo bardzo jest przy tym skupiony :D Jak coś mu podam do rączki, na przykład gryzaczek, to ładnie też trzyma, ale nie czai jeszcze, że trzyma coś fajnego, bo macha rączką jakby nic w niej nie miał i w końcu wypuszcza :)
 
Martoocha sorry, nie chciałam Cię straszyć z tymi kciukami :( Wizyta u neurologa na pewno nie zaszkodzi, ale jak było już pisane to nalezy się niepokoic jak dziecku ten nawyk nie mija z wiekiem...
Tomek w 99 % trzyma kciuk na zewnątrz, a zabawek nie chwyta, pilnie je tylko obserwuje i gada do nich (np. do karuzeli). Jedyne co łapie to nasze palce i pieluchę tetrową, żeby nakłada sobie na głowę. A leżąc na macie nie wyciaga nawet rączek w stronę zabawek, ale na takie rzeczy ma jeszcze czas.
Paulinek a mozna wiedzieć jaką pracę wykonujesz? Pytam z ciekawości :) Ja po macierzyńskim będę szukać zajęcia, a w sumie to gdzieś w sierpniu zacznę.
Agnieszkaala Raport Klennera czyli czego nikt nie wie o witaminie C | Akademia Witalności
Mój mąż coś tam wspomina o tych szczepieniach, ale na szczęście nie męczy mi jeszcze głowy o to.
Charlene Nela za 2 tygodnie ma urodziny w bawialni, zaprosiła 3 kolezanki z przedszkola i jedną najlepszą kumpelę ze żłobka :) M. zostanie z Tomkiem, a ja będę się integrować z innymi mamami :)
Tomek na spacerze ładnie śpi albo opuszczam daszek i obserwuje sobie niebo :) Z wózka go nie wyciągam, bo boję się że będzie to samo co u Ciebie ;)
Sara zdolna dziewczyna, moja Nela nawet porządnie kolorować nie potrafi- zdolności plastycznych nie ma za grosz.
aniula sapka to takie furczenie głęboko w nosie, jakby cała masa mokrego kataru się tam kotłowała, ale nic z nosa nie leci. Dziecku ciężko przez to jeść i oddychać, ale my przestaliśmy mu oczyszczać nosek wodą i aspiratorem (im bardziej się grzebie w nosie, tym więcej wydzieliny się produkuje), stosujemy inhalacje z soli fizjologicznej, spacery i wietrzenie i już jest lepiej.
Agitatka Filip na pewno da radę z językiem, a Kubuś szybko sie oswoi. Ja przy Neli dostałam okres gdzieś po 9-10 miesiącach, musiałam brać tabletki na wywołanie okresu bo mimo zakończenia karmienia to @ brak.
Tulipania Krzyś cwany skoro już chce łapać za zabawki :)

Dziewczyny pochwalicie się jakimi wózkami wozicie maluchy?? Zadowolone jesteście w wyboru?
My mamy BABY DESIGN - Na spacerze - LUPO i do tego Maxi Cosi Cabriofix i jestem strasznie zadowolona z wózka, spełnia moje wymagania w zupełności :) Za to fotelik masakra, ciężki jak cholera i nie jestem w stanie sama go nieść... Kawałek do samochodu doniosę i umieram.
 
Agitatka - ja miałam @ równo 7 tygodni od porodu (o ile to było to). Jutro mam gina, zobaczymy co z tym, bo jakoś strasznie szybko mi się wydaje. Fakt, że nie karmię piersią, tylko ściągam mleko i już teraz pół na pół daję z mm, ale jeszcze wtedy dawałam praktycznie tylko swoje, więc ściągałam często. Położna mówiła, że to w sumie już mógł być okres, bo tak sporo krwi przez kilka dni, ale jakoś to jeszcze z połogiem się zlało, dosłownie kilka dni wcześniej przestałam krwawić/plamić, więc tak naprawdę nie jestem pewna co i jak. A w połogu tak miałam, że już niby nic nie leciało, nie plamiłam i potem znów krew. Już niby powinnam mieć znów, bo miesiąc minął, chociaż nie oczekuję, że od razu wszystko się ustabilizuje i będzie jak przed ciążą. No nic, czekam co będzie. Już nawet zaczynam się zastanawiać, czy nie wpadłam ;-) apetyt mam taki, że jem więcej niż Robert...

MartOocha - Dawid jeszcze nie łapie zabawek. Pieluchę tetrową ciąga najchętniej.

Wasze maluchy też tak dużo śpią? Mój Dawid to straszny śpioch się zrobił ostatni (jakiś tydzień czasu). Zasypia tak na dobre około 24:00, śpi do około 5:00-6:00, je, śpi dalej do 9:00-10:00, je i często śpi jeszcze do około 12:00. Dziś jeszcze po tej 12:00 (po jedzeniu) w granicach 13:30 zasnął i spał do 16:00. Aż się zastanawiam czy wszystko z nim ok. Może to jakieś ciśnienie, pogoda, nie wiem, bo wcześniej aż tyle tego spania nie było.
A i wyczytałam dziś, że dziecko do 6tego miesiąca nie powinno spać na brzuchu :szok: a Dawid woli na brzuchu spać i 70-80% jego spania jest w tej właśnie pozycji. Może ja lepiej przestanę czytać te internetowe mądrości, bo zaczynam się bać, że wszystko robię nie tak :(
 
Ostatnia edycja:
Agnes Tomek śpi chyba mniej, zasypia około 20-21, śpi z przerwami na jedzenie różnie- do 8 a czasem do 10, zasypia na spacerze około 12, śpi z 2 h i tak od 14-15 czasem drzemie i dopiero zasypia na noc.
A z tym spaniem to się nie przejmuj, mi ortopeda i pediatra mówili żeby kłaść go do spania na brzuchu, ale ja tego nie robię bo na brzuchu chyba by nie zasnął. Skoro Dawid tak lubi spać to chyba jest ok, ale w nocy bym się bała tak do snu ułożyć. I nie wmawiaj sobie że robisz coś źle!
 
reklama
Carla- dobrze że zwróciłaś mi uwagę na te piąstki- a do neurologa warto pójść, szczególnie że jeszcze nigdy nie byłam. Może zaproponuje jak mogę lepiej stymulować malutka.
Wypytam się o wszystko i dam Wam znać.
Ja mam z malutką tak,że ona uwielbia się patrzeć na mnie i ze mną gadać..więc rzadko interesują ją zabawki jak jestem w pobliżu:-p. A pieluchy i ubranka oraz smoczek latają też wokół jej;p łapie też moje włosy.
A 2 dni temu pierwszy raz się uśmiała na głos, rozśmieszyło ją to że zaczęłam udawać konika:-p:laugh2:.

Co do wózków- jestem bardzo zadowolona z Bugaboo (mieszkam w centrum Warszawy i szukałam wózka 'miejskiego'-czyli lekkiego i zwinnego). Spacerówkę wypróbuję pewnie jakoś w kewitniu.

Co do snu- to moja ostatnio śpi od ok.21-10.00 z jednym karmieniem pomiędzy. Potem o 12:00 śpi 30 min na spacerku. Potem ok. 15 znów drzemka typu 30min i jeszcze jedna drzemka ok. 18.00. Nie zastanawiam się czy to dużo czy mało..widzę że jest pogodna, ma apetyt i ładnie przybiera-a to podobno najważniejsze zmienne po których ocenia się kondycję dzidzi.
Naszą małą często kładziemy na brzuchu..dbamy aby nam się główka nie odkształciła:-p. Ale chyba najważniejsze aby zmieniać pozycje..
 
Do góry