reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

Ewa no ja to już niemal w 10 miesiąc ciąży wchodziłam i trzy razy byłam na porodówce hehe :D A Ty boroku bałaś się że na sam koniec zostaniesz :D

Elifit U Was zęby nadal taśmową produkcją? Masakra... Nie dziw że Aruś niespokojny bywa. Ale może z drugiej strony szybciej będziecie mieć zębiska z główki.

Justyś cóż to znaczy, że mózg dojrzewa? Moim zdaniem znów jakiś kryzys lub skok. Dużo siły i cierpliwości życzę, samotny boroczku!!! I nie złość się na siebie. Kochana dam sobie rękę uciąć że nie tylko Tobie zdarza się podnieść głos na dziecko. Mi czasem niestety też :( Mojej mamie też się zdarzało. No tak to już jest. Nerwy, nieprzespane nocki, nadmiar obowiązków. Uszy do góry, Maleńka!!!
 
reklama
czesc dzieweczki, jak fajnie ze forum ozylo:-)
Najlepszego dla wszystkich jubilatow, Kuba tez juz skonczyl rok, w ostatnia niedziele.
Imprezy u nas nie bylo bo tesc w Lodzi, a reszcie i tak by sie nie chcialo przyjezdzac. Przy kazdej podobnej okazji wszyscy maja mine jak na skazanie, wiec odpuscilam.

Poza tym bylismy z malym w podrozy pseudo poslubnej i musze powiedziec, ze byl to najgorszy wyjazd ever i najgorzej wydne pieniadze:baffled: Zla jestem, ze tyle kasy poszlo, a tylko sie umeczylismy. Kuba w swoim marudzeniu i zlosciach pobil samego siebie. Po prostu tak wrocilismy zmeczeni psychicznie, ze szkoda gadac:-( Na szczescie (odpukac) po powrocie troche stal sie lepszy dla otoczenia.
Ale krzyknac tez mi sie zdarza, szczegolnie na tym wyjezdzie bo ile mozna sluchac marudzenia i wrzaskow.

Poza tym kilka dni temu zrobil sam pare krokow, wiec pewnie za chwile ruszy w swiat. Zebow mamy w tym momencie 7 i idzie ósmy. Ty Elfit masz niezla kumulacje! Ale za to szybciej bedziesz miec z glowy:tak:

Jesli chodzi o budzenie to u nas ostatnio tez nocki z pobudkami...a myslalam, ze jak dziecko ma rok, rodzic odpoczywa i nie martwi sie nieprzespanymi nocami. Tiaaaa...:baffled:

Kasiadz, gratuluje chlopaka:-) I czytam, ze tu druga ciaza sie zdarzyla:-) Przepraszam, nie pamietam nicka - ale rowniez Ci gratuluje (chyba Eveline?). Oby wszystko bylo dobrze z dzieciatkiem.

Jesli o mnie chodzi i o planowanie drugiego to ostatnio rozmawialismy z moim M, ze chyba sie nigdy nie zdecydujemy. No moze jak Kuba bedzie bardziej samodzielny czyli kolo 3 roku zycia, moze wtedy mnie cos tknie, ale poki co no way. Nie sadzialam, ze dziecko to taki wysilek i ze az tak zmienia zycie. Niestety nie zawsze jest kolorowo. Choc nie przecze, sa rowniez super momenty:-) Ale poki co jedno mi wystarczy:tak:

Poza tym szukam pracy, ale poki co szalu nie ma z ofertami, wiec troche mi pewnie zejdzie. Za to musze zrobic w koncu prawko. Zapisuje sie od poniedzialku.

I czekam na foty ze slubu, jak je w koncu dostane to cos tu wstawie:-)
 
Hej

Maggie prawko szybciutko rób bo testy sie zmieniają od lutego! I będzie baaaardzo cieżko zdać. Postaraj sie egzamin teoretyczny jeszcze w tym roku!

U mnie nocka tragiczna, mały wstał ze mną do pracy :baffled: ale potem jeszcze tacie usnął na szczęscie.

Ogółem myślę juz o długim weekendzie bo wolne trzeba planować. 2-go jest roczek mojej siostrzenicy a 3-go osiemnastka brata :happy:.

3-go listopada razem z kingolinką i Rudson spotykamy się z maluchami w Ostrowcu Św.! Jeśli któraś chce dołączyć do zlociku to proszę o info na PW albo fb!!!
 
wiem, ze przepisy sie zmieniaja, jak sie wezme do kupy to zdaze:-) choc zapal mam krotkotrwaly od jakiegos czasu:sorry:

Co do nocek to dzis u nas klapa. 2 pobudki:baffled: W tym jedna z krzykiem okropnym. Dostal Ibum i poszedl spac. Obstawiam górną dwójkę, ale tak na prawde to cholera wie.
Ja z mezem od roku spie w osobnych pokojach bo jak mlody sie drze i on wstaje to ja pozniej za chiny nie umiem zasnac:crazy:

Ej, kiedy my się w końcu wyspimy?????:angry:
 
Witam się i ja dzisiaj,u nas piękna pogoda dziś i z tej okazji byliśmy na dłuuugim spacerze, a teraz padam ://

Jak tak czytam, o Waszych dzieciach i ich nocnych pobudkach,to już chyba wolę jedno spanie w ciągu dnia, ale za to przespaną noc:-)

A mnie dopadają ciążowe dolegliwości:crazy: mdli mnie całymi dniami i najchętniej to bym nie wychodziła z łóżka://

Elifit a Ty masz blisko do Ostrowca? Ja czasem tam bywam bo mam tam koleżankę,ale 3 to na pewno nie dam rady.

A ja się zapisałam na kurs,zdałam teorię,w sierpniu oblałam praktyczny i jakoś mi się nie śpieszy żeby iść drugi raz.
Ale niedługo muszę iść bo mi przepadnie teoria.
 
heej

mąz mnie właśnie wq...

jagmar
pochwalisz się zdobyczami w pn :p

justyś
jeny jak ja Ci współczuję z tym spaniem... nawet nie wiem co powiedzieć... ale pewnie Twój syncio będzie miał dusze artystyczną skoro tak go bardzo przejmuje otoczenie że potem spać nie może...

kasiadz
a co ona robiła przez te 3h w nocy???

muszę się pochwalić!
ODSTAWIŁYŚMY SMOCZKA- OSTATECZNIE (taką mam nadzieję)
wczoraj Emi usneła- niechętnie ale jednak bez dydusia, w nocy raz sie obudziła z jego braku ale chwila i usneła. Obyło się bez krzyków, płaczu itp. Normalnie usnęła tylko trochę mlaskała z poczuciu braku przyjaciela. Gorzej było w dzień. Obie drzemki przeryczała w wózku i cała spocona odpadała. Ale nie dałam za wygraną. Teraz też śpi i też usnęła bez :0 oby tak dalej...
 
Cześć
Nabawe ja się tego odstawienia od smoczka trochę boję bo jak Z odstawiłam to drzemki popołudniowe się skończyły ale ona była starsza.
Jakaś jesienna deprecha mnie dopada...
 
reklama
hej

eveline ja z tamtąd pochodzę, a mieszkam 60km niżej, w strone Krakowa ;) Ty Radom, to też masz niedaleko :)

NabAwe to gratki! My nie jesteśmy smoczkocholiki tylko cyco, ale nie odstawie małęgo dopóki mu zęby trójki nie wyjdą.

jagmar ja stale mam obniżony nastrój, zobacz jaka pogoda piękna będzie.. przynajmniej u mnie hihi ;) Wreeszcie okna umyję.
Dziś mieliśmy troche lepszą nockę, a ja sama się budziłam w nocy :sorry2:
Wreszcie piątek, jak ja lubię piątki :)))
 
Do góry