reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

Hej witam sie z kawusią , mały lata za kotem wiec mam chwile dla bb;-)
Dziś w nocy było ciut lepiej, tzn nie wstawałam do niego nie miałam siły :zawstydzona/y: Wieczorem bez bajek w tv tylko kaszka i herbatka z melisą bajka z książeczki i położyłam go do wyrka, trochę pogrymasił ale padł:tak: W nocy pobudki, płacz ale taki do wytrzymania więc mówie nie wstaje i koniec :zawstydzona/y::szok: o 6tej go wziełam do siebie i tak się pokręcił aż do 7mej i wstaliśmy, więc o odstawieniu smoka na razie nie ma mowy , najpierw musimy opanować nocki :tak:
Ewcia- życzę wytrwałości :-)
Dziewczyny miłego, pogodnego dnia :*
 
reklama
no właśnie u nas kiepsko będzie z drzemkami bo np wczoraj mała sie przebudziła i normalnie dałabym smoka i spałaby jeszcze z godzinę a tak to niestety po spaniu. Ale mam nadzieję że z czasem te drzemki tez sie wyrobią.

U nas to chyba odpowiedni moment bo nie jest chora, zęby raczej nie idą i już druga nocka bez smoka za nami- nie wstała ani razu! cała noc przespana:) no i nie jadła w nocy a przez to wczoraj normalnie obiuad i wszystko inne jadła... także na razie prócz tych drzemek to same plusy.

justys
rozumiem że jestes wypoczęta jak młody bóg:D :p

elifit
a nie napisałaś mi co z tymi kursami?
 
Ewa, gratuluje odstawienia smoka, dla nas to poki co abstrakcja. Kuba sie z nim zakochal i nawet w dzien chce z nim lazic:dry:
Inaczej ciagle marudzi:-( az mnie to razi w oczy i mu sama wyciagam czesto, tym bardziej ze jak go nie ma to probuje gadac co brzmi jak chinski:-D
U nas znow dzis pobudka z okropnym wrzaskiem:-( Nie spal przez godzine:-( O co chodzi????Myslalam, ze to zeby ale chyba jednak nie. Wczesniej jak sie budzil to pojekiwal, poplakiwal, a teraz wrzask. I tak od kilku dni. Czy to kolejny skok???

aha i chyba moge uznac, ze Kuba chodzi, bo puscil sie juz sam i pol pokoju przeszedl i probuje co raz czesciej - czy to sie juz kwalifikuje jako chodzenie?;-)

Czy ktoras z Was spotkala sie z ksiazka 'Rozwoj psychiczny dziecka 0-10 lat"? Znajomy mi ja poleca i sie zastanawiam nad zakupem
 
Ostatnia edycja:
maggie, ja mam w formacie pdf o ile to o to chodzi, moge Ci pdeslac, tylko pobieznie przegladalam ale na pewno pare ciekawych rzeczy jest, zwlaszcza ze mi sie teraz przydaje poczytac na temat 5 latkow bo moja wyjatkowo "niesforna" sie zrobila.
Tak w ogole to u nas tez wyjatkowo burzliwe zabkowanie + bunt starszej i probuje ten okres jakos przetrwac zeby nie zwariowac, ale trasznie nabuzowana chodze i tego w sobie nie lubie, bo raczej zasadniczo jestem pokojowo nastawiona, a tu wojna dmowa;)... przydaloby mi sie gdzies wyzyc fizycznie, to bym sie odstresowala, ale narazie tylko sobie pomarzyc moge...
Przy okazji witam nowa kolezanke, w koncu wiem skad nowa osoba na fejsie:)
 
Ewa gratulacje oduczenia od smoka!!! My też próbowaliśmy.... wieczorne zasypianie jest ok ale za to w nocy buzi się z płaczem i trzeba jej smoka dać :( z popołudniowymi drzemkami to samo bez smoka ani rusz.... chyba że już będzie bardzo zmęczona to w końcu padnie..... no ale na marudzi się przy tym co nie miara.... w każdym bądź razie widzę że Ty dzielnie z tym walczysz więc jeszcze raz wielkie graty no i wytrwałości!!!!


Przy okazji witam nowe mamusie!
 
Ostatnia edycja:
hej
Ja was z tym wstawaniem podziwiam. Ostatnio jestem tak wypompowana, że nawet nie słyszę jak któreś z moich dzieci zapłacze. Dzisiaj Zosia dała koncert - podobno bo ja tylko na drugi bok się przewróciłam i spałam dalej ;p. Rano ledwo zwlekam się z wyra i zanim się ogarnę to jest 10-11. Koszmar.
No to se pomarudziłam. Chyba mam za mało światła słonecznego...
 
Ewa a dlaczego zdecydowałaś się na odstawienie smoczka?
Ja też się do tego przymierzam, bo widzę,że Zosia coraz rzadziej prosi o smoczka,ale jeszcze się nie zdecyduje zabrać na amen.
Powodzenia i wytrwałości Ci życzę!!!

My mamy za to problem z jedzeniem, bo Zosia obiady i desery zjada zmiksowane i przez strzykawkę.Każde karmienie jej to koszmar. Mąż jak jest w domu to robi wszystko żeby tylko nie nakarmić Zosi :)
Ale ma już rok i pora żeby zaczęła jeść jak człowiek.Nie wiem jak ja to zrobię,chyba zostanie z niej już tylko cień :-(
tak wogóle to widzę,że większość mam uciekła na fb, jeszcze się tam nie mogę odnaleźć ://
 
super że tak szybko udało oduczyć się smoka, u nas kciuk wciąż w ruchu i tego już chyba nie uda się szybko oduczyć


miksowane jedzonko:szok: a dlaczego? nie chce jeść innego czy nie dawaliście? spróbuj dać kromkę chleba, banana do rączki, płatki na mleku, parówkę do rączki, chrupki kukurydziane, może się wtedy przekona do jedzenia kawałków:tak:
 
Ostatnia edycja:
Zosia je strzykawką bo wogóle nie chciała jeść, i zaciskała usta,że za nic w świecie nie dało jej się cokolwiek wcisnąć,a że miała anemie to lekarz doradził nam,żebyśmy spróbowali strzykawką,żeby tylko coś jadła.No i tak jest do dziś niestety, Zosia obiady je przed laptopem i strzykawką.
A miksowane bo inaczej przez strzykawkę nie przejdzie.
Chleb,parówki,chrupki wszystko to zje,tylko obiadów nie,bez względu na to czy ugotuje sama czy dostanie słoiczek.
 
reklama
to może ugotuj jej na obiadek warzywka i daj do rączki, mięsko też do rączki dać możesz.
a może za dużo je przed obiadem albo za dużo się najada w nocy?
u nas o 9 śniadanie (kaszka lub płatki) o 12 drugie śniadanie (kanapki, parówka, jajecznica, makaron na mleku itp), ok 16 obiad gotowany (sporadycznie ze słoiczka), o 18 deserek (owoc -głównie banan, słoiczek, lubisie, jogurt itp) ok 19.30 kolacja (przeważnie kanapka), 20.30 330 ml mm z 3 miarkami kleiku. i Ogólnie nie ma problemu, czasami są gorsze dni jak wczoraj np gdzie prawie nic nie jadła ale za zwyczaj jednak je ładnie, może spróbuj zrobić dłuższą przerwę w jedzeniu przed obiadem?
 
Do góry