reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październik 2011

Och dziewczyny jak fajnie tym którym dzieciaczki przesypiają nocki i to w swoich łóżeczkach, ale kiedyś i ja się doczekam. Choć wczoraj byłam u koleżanki i poczęstowała mnie ciastem z makiem i się śmiała że mi dziecko będzie po maku dobrze spało i rzeczywiście spała w nocy 6 godz. pod rząd, ciekawe czy to przypadek?
Za to dzisiaj w dzień tylko dwa razy po pół godz. nic nie mogłam zrobić, maruda i maruda. Czemu tak szybko się budzi, przecież takie dziecko powinno przynajmniej dwie godz pospać .
A konną tez bym pojeździła, zawsze mi się marzyło i na tym poprzestałam a szkoda.
 
reklama
Dzien doberek ;))
Maggie
ja kupiłam jakieś pałeczki kukurydziane, pisze na nich że są bezglutenowe i bez konserwantów, sztucznych barwników. Skład ten sam skład co chrupki: kasza kukurydziana, sól, olej roślinny ale są dłuższe i małemu dobrze je trzymać, jeden ciamka z 15 minut :)

My dzisiaj znowu szykujemy wyprawę na cały dzień, już po śniadanku i będziemy się powoli zbierać, drzemkę poranną najwyżej w samochodzie mały zaliczy. Pogoda śliczna od rana znowu będzie upał i trzeba będzie cienia szukać ale szkoda w domu siedzieć i się kisić.

Miłej niedzieli laski !!
 
witam się kawką

dzień zaczęłam o 6 co prawda ale dopiero mam chwile aby napisać.

Wiecie co? nie lubie spacerówki i nie wiem czy to tlyko moje wrażenie czy Emilka też, czy może sie wszystko zbiegło, ale raz, że ciężej mi ją znosić po schodach na dół bo jest mniej poręczna i cała sie wybrudzę, a Emilka w niej siedzi i nie bardzo chce leżec nawet jak jest spiąca. Nie wiem czy może tak samo by było w gondoli już teraz, ale zwalam to na zmiane wózka. Byłyśmy dziś w kościele i do połowy mszy siedziała grzecznie, ale potem była śpiąca, jak jej zrobiłam oparcie na płąsko zaczęła płakac i siadac spowrotem, wypluwała smoczka, gryzła oparcie i probowała sie z wózka wychylić...w ostateczności wylądowała na moich kolanach co i tak średnio jej pasowało bo marudziła do spania, a w drodze powrotnej padła i śpi do teraz. Nie robiła takich numerow w gondoli, tam prawie że od razu usypiała...

kolejna sprawa, wczoraj zrobiłam jej jabłko i 5 małych winogronek sparzonych delikatnie, bezpestkowych i podałam jej. I cały dzień sie wsciekała, zachowywała sie jak przy bolącym brzuszku, ale też nie wiem czy to nie ta gorączka na dworze, bo pomimo że ją porozbierałam to sie pociła jak ja. Myslicie że nie podawac jej jeszcze winogrona? słoiczki też są z winogronem i tez jej podawałam i nic sie nie działo, możliwe że świeży zaszkodził?

kolejna sprawa, wakacje... jeszcze mamy czas bo aż 3 m-ce ale ju zaczynam mysleć jak to bedzie wyglądało... Czy długo można z takim dzieckiem siedziec na plazy? co bedzie robiła skoro wszystko bierze do buzi... piachu sie naje? jakos nie moge sobie tego wyobrazić, a przeciez na grabki i wiaderko jest jeszcze za mała hehe
 
my dzisiaj kończymy 6 miesięcy i pierwszy ząbek się wyłania. Już go "widać, słychać i czuć...". Wczoraj po wieczornej drzemce Oli miał podwyższoną temperaturę do 38C, był niespokojny i nie chciał cycolić, więc zaglądam do buźki a tam biały punkcik :) Nie krzyczał tylko mruczał sobie, podałam mu camillie i zasnął biedaczek.
Ja też miałam problem z cycem wczoraj i miałam 38C zatkany kanalik, poszłam wiec pod gorący prysznic jak Oli zasnął już i tak się ogrzewałam , że aż mi się słabo zrobiło i biało przed oczami. Wołam mojego J ale niestety nie słyszał mnie, włączyłam zimną wode coby się obudzić i jakoś wyszłam z wanny. Miałam takiego stracha, szczególnie, że moja znajoma niedawno utopiła się w wannie z niewiadomych przyczyn.
 
u nas nie ma ząbków
ale lekarz powiedział że to zależy od tego kiedy rodzicom wyszły
a z prawdopodobnych źródeł wiem że późno :sorry:
my dziś na dworze w samych body na ramiączkach

podobało sie chyba bobasowi
a jak się rozgada to cała okolica słyszy :-)

zmęczony zaraz kąpu to padnie jak kawka :wink:
 
Hej
Wymęczyła mnie ta gorączka. W maju nie spodziewałam się takiej temperatury. Szok termiczny ;p. Cały dzień spędziłyśmy na dworze. Zosia od dwóch dni jest przeziębiona ale nie mam mowy, żeby ją w domu utrzymać. Dzisiaj Marysia dostała gorączkę i katar na szczęście tylko 37,5. Teraz śpi i mam nadzieję, że szybko jej przejdzie.

Ewa ja chyba nie zdecydowałabym się na wakacje nad morzem z takim maluszkiem. Widziałaś jak Marysia zachowywała się w piaskownicy ;p. Wolałabym pojechać nad jeziorko do lasu gdzie jest cień w którym można się schować. My rok temu byliśmy z Zosią nad morzem i była zachwycona ale miała ponad rok. W tym roku sobie odpuścimy i w przyszłym chyba też.
 
witam się kawką

dzień zaczęłam o 6 co prawda ale dopiero mam chwile aby napisać.

Wiecie co? nie lubie spacerówki i nie wiem czy to tlyko moje wrażenie czy Emilka też, czy może sie wszystko zbiegło, ale raz, że ciężej mi ją znosić po schodach na dół bo jest mniej poręczna i cała sie wybrudzę, a Emilka w niej siedzi i nie bardzo chce leżec nawet jak jest spiąca. Nie wiem czy może tak samo by było w gondoli już teraz, ale zwalam to na zmiane wózka. Byłyśmy dziś w kościele i do połowy mszy siedziała grzecznie, ale potem była śpiąca, jak jej zrobiłam oparcie na płąsko zaczęła płakac i siadac spowrotem, wypluwała smoczka, gryzła oparcie i probowała sie z wózka wychylić...w ostateczności wylądowała na moich kolanach co i tak średnio jej pasowało bo marudziła do spania, a w drodze powrotnej padła i śpi do teraz. Nie robiła takich numerow w gondoli, tam prawie że od razu usypiała...

kolejna sprawa, wczoraj zrobiłam jej jabłko i 5 małych winogronek sparzonych delikatnie, bezpestkowych i podałam jej. I cały dzień sie wsciekała, zachowywała sie jak przy bolącym brzuszku, ale też nie wiem czy to nie ta gorączka na dworze, bo pomimo że ją porozbierałam to sie pociła jak ja. Myslicie że nie podawac jej jeszcze winogrona? słoiczki też są z winogronem i tez jej podawałam i nic sie nie działo, możliwe że świeży zaszkodził?

kolejna sprawa, wakacje... jeszcze mamy czas bo aż 3 m-ce ale ju zaczynam mysleć jak to bedzie wyglądało... Czy długo można z takim dzieckiem siedziec na plazy? co bedzie robiła skoro wszystko bierze do buzi... piachu sie naje? jakos nie moge sobie tego wyobrazić, a przeciez na grabki i wiaderko jest jeszcze za mała hehe
ty znosisz wózek? ale masz powera:) ja zarówno głębokim jak i spacerówką zjeżdżam po schodach i jest to bardzo łatwe i lekkie. Co do podnoszenia się to nasze dzieci są na takim etapie że nawet w głębokim by się podnosiły. Jak widzę że młoda chce spać to opuszczam oparcie i spaceruje czasami trochę popłacze i uśnie a czasami uśnie na siedząco bo nie zauważę że jest śpiąca w każdym razie wózek musi być w ruchu bo jak stoi w miejscu gdy młoda chce spać to jest płacz
Co do wakacji nad morzem to wg mnie w rachubę wchodzą spacery w cieniu (czyli nie po plaży) w najgorętszych godzinach, a plażować to można tak po 16, z tym że dziecka na kocyk raczej nie położysz bo piasku się naje, jedyne co to wózkiem na plaże, albo spacery po plaży w nosidełku


my dzisiaj cały dzionek spędziliśmy we wrocławiu:) ale młoda katar podłapała i od rana mocno ja męczy więc ściągamy często fridą ale chyba ma już dosyć:( jutro jak będzie taki skwar to siedzimy w domciu, może poobiedzie wyjdziemy na spacer
 
Cześć wam,

ja kiszę w robocie ;/

Ewa zgadzam się z dziewczynami że nad morze bym nie pojechała, przynajmniej nie na plażowanie. W upały nie powinno się z maleństwem wychodzić w godzinach największego słońca a co dopiero plaża gdzie nie ma cienia. My wybieramy się w góry, inwestuje w nosidło :)

ja akurat mieszkam na parterze więc nie pomogę, ale mały jeździ na pół leżąo a jak zasypia to daję na płasko. Ale dopiero jak uśnie.

Misia im później zęby wychodzą tym są zdrowsze. To jest fakt :tak:

u nas z nowości to mały ćwiczy obroty z brzucha na plecy i obraca się wokół włąsnej osi. Ząb prawy już mocno widoczny, co ciekawe lewy wcześniej wyszedł. Gryzie mnie po sutkach straszliwie.
Do tego przyplątał się nam katar, a te upały jeszcze sprawiają że mały się poci, non stop go przebieram.:baffled:.
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam i ja
my dzisiaj się w domu kisimy bo chcę żeby młoda odpoczęła od słońca i do tego ma straszny karar......
co robicie jak dziecko ma karta? co dajecie? czy chodzicie na dwór?
 
Do góry