reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

Dzięki za odpowiedzi w kwestii pod czym śpią wasze maluchy. :-)

ja malego tez klade pod kolderka, jest dosyc dluga wiec na samym dole trzymamy ciezkie zabawki coby sie nie nakrywal nia za wysoko. Nawet sie jeszcze tak bardzo nie rozkopuje. mamy tez spiworek ale jeszcze nie spal w nim. pod glowke rozlozona ma pieluszke tertowa.

Kurcze ten sam patent wymyśliłam , z zabawkami na końcu łóżeczka i pieluchą pod główka!!:-D

Ivi miałam takie momenty na początku, nie przyzwyczajona do niespania i całkowitego braku czasu dla siebie, teraz już się chyba zahartowałam, czasami jest ciężko, tak jak wczoraj marudzenie cały dzień a dzisiaj złote dziecko i na macie poleżał sam się bawiąc i wymyśliliśmy nową zabawę - turlanie na kanapie aż się zachodził ze śmiechu! Zobaczysz jutro będzie na pewno lepiej!!

Co do ochoty na igraszki to nie narzekam, jest dużo lepiej szczególnie jak coraz lepiej nocki przespane :))

Muszę Wam powiedzieć że u mnie całkowita porażka jeśli chodzi o wspólną kąpiel. Postanowiłam dzisiaj sprawdzić czy mu też się będzie podobało, mały niby na początku dał się do do mnie do wanny włożyć, minę miał zaciekawioną ale zaraz potem był taki ryk, długo go nie można było uspokoić. Raczej zostaniemy przy wanience bo takie kąpiele nawet lubi.
 
reklama
Boże kobiety ale żeście naprodukowały.
Ja właśnie skończyłam porządki w szafie, sprzątam sobie codziennie coś wieczorem jak mały pójdzie spać, bo z nim to nie robota ;-)

mój ten kciuk to po omacku znajdzie.. a ostatnio jak próbowałam sprawdzić czy to jego budzenie jest rzeczywiście na jedzenie i chciałam go przetrzymać to myślałam że cały blok obudzi tak sie rozryczał:baffled:

ide pać, dobrej nocy :)

Haha ja też ostatnio chcialam go przetrzymać i zobaczyć czy to żeczywiście głód go budzi i migiem biegłam po butle. A z tym kciukiem to Antek wypluwa smoczek i wkłada palucha, boję się że mi smoka odrzuci i co ja wtedy biedna zrobie:szok:

o dzisiaj jestem pierwsza:)
dziendoberek
jestem mega wyspana
Antosia poszła spać o 20 a wstała o 8:szok: spała 12h bez przerwy na cyca:-D

i do tego dobra wiadomość z rana - dostałam się do kolejnego etapu rekrutacji do pracy, więc przede mną test:)

Po pierwsze gratulację i trzymam kciuki za posadkę:tak: A po drugie jak ja Ci zazdroszcze tych nocy, ja marze o chociarz jednej, jedynej, małej przespanej całej nocce:tak:

Dziewczyny wezcie nie piszcie ze dziecko budzi sie az 2 albo 3 razy :-D
Bo u nas "tylko" 5 ;)

Dziewczyny ja mam pytanie o ten sen nocny - moja wieczorem po 1 zasnieciu budzi sie jak po dzrzemce po 30-40 min i caly proces sie zaczyna od poczatku... zanim porzadnie zasnie to z 2 godziny mina.
Czy wasze dzieci po prostu zanim zasna snem nocnym leza sobie w lozeczku? Czy od razu gleboko zasypiaja? Bo nie bede jej przeciez co pol godziny karmic... Dlatego dalej zasypia w hustawce bo tam jak sie obudzi to ja znowu kolysze do snu... I nie wiem jak sie tej hustawki pozbyc :baffled:

Mój codziennie jest kąpany, butla i zasypia tak koło 20tej już sen nocny. On sobie już zakodował że po kąpieli jest lulanie i nawet jak idzie jeszcze na drzemkę tak koło 18tej to się budzi na samo pluskanie tak mniej więcej o 19:30. Twoja ma rytuał wprowadzony, coś co codziennie powtarzasz co jej będzie sygnalizoało że to już pora lulu??

hejo hej

mój mały wczoraj zasnął o 20.30 snem nocnym i o 9 dopiero się rozbudził :))) ostatnio coś dużo śpi, może tak zęby przesypia??

u nas -5, mąż zabrał małego na spacer :)

my z mężem się poznaliśmy jak mieliśmy 14-15 lat. Ja byłam na wagarach na meczu a on na tym meczu grał. Potem pisaliśmy, dzwoniliśmy, ja wyjechałam do UK, kontakt się urwał, przyjechałam kiedyś do PL i jak się zobaczyliśmy po raz drugi p 7 latach to się zakochaliśmy. Potem 2 lata zw na odległość bo musiałam skończyć studia i wróciłam dla niego. Ot tak w skrócie :-D

Fajnie sobie Aruś śpi:-D
Mój mąż udzielał mi korków z angielskiego przed maturą :-):-) I co się okazało to ja więcej od niego umiałam a poprosiłam go o douczenia z polecenia kolegi a on zamiast mnie uczyć to się gapił jak sroka w gnat a potem już jakoś poszło...:zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Cytryna twoja Anula jest identyczna ze spaniem jak moja Stelka.Dokladnie ten sam, rytm.Tylko moja nie toleruje hustawki.
A dzisiaj od 4 pobudki co 15 min.
A wczoraj wieczorem wpadly kumpele ,takze poszlam spac o 1 i wyszlo mi ze spalam tylko 3 godz.!!!!
Kasiadz zazdroszcze ci bardzo takiej nocki:szok:
Malutka mojemu Marcelowi to tak nie do konca si ulewalo-on poprostu rzygal,jezeli np wieczorem zjadl jogurt ,albo wypil np kakoao.To w 100% w nocy byl haft.Te kwachy z zoladka mu jezdzily do gory i bylo fajnie.Zwlaszcza ze maja lozko pietrowe i jak haftowal to sie wychylal za barierke ....mozecie sobie wyobrazic;)
Bisia25
moja spi ze mna pod koldra,ale czasami pod swoja kolderka ,tak okrywam ja tylko do pasa.Bo i tak kaloryfer daje czadu
Dzisiaj w dzien dobry tvn pokazywali madre zabawki dla niemowlaczkow.I zdecydowanie te ktore np piszcza i maja w ciul swiatelek nie sa ok.
I np taka buteleczka po jogurcie z zakretka napelniiona np ryzem .Zdecydpwanie stymuluje bardziej niz te drogie swiecace jazgocace zabawkiAlbo np ksiazeczka uszyta z roznokolorowych o roznej fakturze materialow.TZn kazda"strona"to inny material.
A i np. pozwolic dziecku jak jiz jest starsze np poogladac co jest w szufladach w kuchni.I to napewno wiecej radosci da niz drogie zabawki na 5 min.
Ja pamietam ze nasza Babcia nas zawsze przysuwala do takiej szuflady z lyzkami w krzselku i mysmy byly zajete ,az wszystko wyladowalo na podlodze:))

Też oglądałam tvn i ten temat. Może i mają rację z tymi zabawkami ja jak nie raz włącze na macie mu jakieś granie to on biedny nie wie gdzie patrzeć i czego ma się łapać:-(

Karolcia biedna Ty moja tak mi Ciebie szkoda:-( Wiem co to znaczy się nie wyspać ojjjj wiem:-(

Jakie macie maty edukacyjne? jesteście z nich zadowolone? Możecie mi coś podpowiedzieć bo chcę małej jakąś kupić.

My mamy coś takiego
Gimnastyka z pałąkami, mata - Koncert zwierząt :: TINY LOVE
Jestem bardzo zadowolona:-)

Mialyscie kiedykolwiek chwile zalamania z waszymi dziecmi? Takie momenty kiedy brak snu, zmeczenie, brak czasu na cokolwiek i ryk dziecka powodowaly ze mialyscie dosc wszystkiego? Ja wlasnie dzis mam taki dzien i to nie pierwszy... Juz zdazylam sie wydrzec na to biedne dziecko, zostawic je zeby plakalo i wyszlam plakac i ja do drugiego pokoju.. Ja chyba w koncu sie zalamie na amen.. Nie mam juz mocy, jak dla mnie to chyba za wiele byc matka.. :no:

Kochana chyba każda tak ma zwłaszcza że przy dziecku to każdy dzień taki sam:-( Ale potem wszystko mija na szczęście:-D głowa do góry , napewno będzie lepiej obiecuję:-)


My jednak zdecydowaliśmy się na kołderkę i powciskałam ją tak w boki łóżeczka więc na łepek sobie na naciągnie;-)
U nas zimno, wieje, wyrwałam się tylko do kuzynki i z powrotem. W środę wraca m :-):-) Już nie mogę się doczekać;-);-)
 
Kochana chyba każda tak ma zwłaszcza że przy dziecku to każdy dzień taki sam:-( Ale potem wszystko mija na szczęście:-D głowa do góry , napewno będzie lepiej obiecuję:-)


My jednak zdecydowaliśmy się na kołderkę i powciskałam ją tak w boki łóżeczka więc na łepek sobie na naciągnie;-)
U nas zimno, wieje, wyrwałam się tylko do kuzynki i z powrotem. W środę wraca m :-):-) Już nie mogę się doczekać;-);-)
No, jak obiecujesz, to ci wierze :tak:Dam rade, dzieki bogu mam was, co pocieszycie i doradzicie :tak: A i dodam ze moja od miesiaca pod kolderka spi.. Od strony sciany zawsze wcisnieta miedzy szczebelki a materac, odginam tylko czesc zewnetrzna jak wkladam do lozeczka, a potem i ta czesc wtykam miedzy szczebelki i jak ja zostawilam, tak ja znajduje jak sie budzi :-D Tak ze spokojnie mozesz kolderki uzywac, tylko wtyknij ja dobrze po bokach i gotowe :tak::cool2:
 
hej kobiety :) kurcze jakas bezsennosc mnie dopadla chyba :p przynajmniej nadrobie bb :D

ja moja Julke od poczatku pod kolderka klade, i to mloda spi w kolysce,a kolderka z lozeczka,wiec wielka do tej kolyski :p ale mloda nie narzeka,spi sobie ladnie,nie nakrywa sie na glowke ani nie rozkopuje :)

Ivi,to normalne,ze miewasz gorsze dni. ja tu z moj dwojka tak samo nieraz pier.dolca dostaje :D Szymona to jest mistrzem w doprowadzaniu mnie do szalu,tak,ze chodzi i drwiamy trzaskam po chalupiei dre sie na niego. ale Kocham ta dwojke nad zycie,i wiem zawsez,ze nawet jak sie na nich powydzieram,to nasteony dzien bedzie juz lepszy :) trzymaj sie tego-jak jest bardzo zle,to moze byc tylko lepiej :)
 
Hejka witam się poranną kawką :-) Po małej kupowej powodzi ( wreszcie ;-)) można chwilę posiedzieć na interneciku. U nas nocka jak zwykle, średnio co 2 godziny pobudeczka :-)
Wogóle to chciałam się pochwalić, że zostałam ambasadorką ariela--> czyli żeeee dostałam paczkę kapsułek do prania do wykorzystania dla siebie i znajomych sasasa a własnie miałam leciec do sklepu i kupowac bom ciekawa była jak sie w nich pierze :-) Pranie juz sie suszy i powiem Wam ze rewelacja nie dosc ze ladnie pachnie to niezle dopiera:-) Dzisiaj po poludniu zmierze sie z marchewkowymi ubrankami :-D
 
reklama
hejka, marzy mi się kawa z mlekiem
gagula jak ja Cię dawno nie czytałam :)
kingolinka a jak zostać ambasadorką ariela bom ciekawa tego wybielania. Chyba po prostu kupię sobie.

Kurde a mój stary ma jakiś problem ze wstawaniem. Nie dość, że musiałam w nocy wstać dwa razy do Zosi i Marysia również nie dała o sobie zapomnieć to ten mnie na siłę z łóżka wyciąga bo już 9 i nie wypada leżeć. Chyba mu na łeb padło na starość ;p co w tym złego, że raz w tygodniu sobie poleniu****e. No więc jego to denerwuje . Tylko, że ja nie umiem spać po południu i jedyny czas kiedy mogłabym odespać nocne wstawanie to poranek. Później się dziwi, że mi wieczorem nie starcza sił na bara bara.
Teraz siedzę i oczy mi się zamykają ale nic z dosypiania mi nie wyjdzie bo Maria zaczyna marudzić w swoim foteliku i trzeba ją troszkę zabawić.
 
Do góry