reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

kasiadz powodzenia a na jakie stanowisko ta praca bo albo nie doczytałam albo nie chwaliłas sie :-)
Milka witak spowrotem cos Cie dlugo nie było kobieto a na fejsie to ślęczysz :-p

Trojanka to sie ciesz Szymkowski dzisiaj cały dzień "chodzi" dopeiro usnąl na drzemke to sobie z M. pizze robimy <mniam>:-):-):-) tzn on tam robi a ja mocherze na necie hehe

Nie moge przezyc tej dziewczynki co ja porwali... Tragedia...
 
reklama
kasiadz powodzenia!!! Kiedy masz ten kolejny etap?
nieszcze nie wiem

kasiadz powodzenia a na jakie stanowisko ta praca bo albo nie doczytałam albo nie chwaliłas sie :-)
Milka witak spowrotem cos Cie dlugo nie było kobieto a na fejsie to ślęczysz :-p

Trojanka to sie ciesz Szymkowski dzisiaj cały dzień "chodzi" dopeiro usnąl na drzemke to sobie z M. pizze robimy <mniam>:-):-):-) tzn on tam robi a ja mocherze na necie hehe

Nie moge przezyc tej dziewczynki co ja porwali... Tragedia...
podinspektor ds. administracyjno-prawnych
też nie mogę zrozumieć tego porwania, a najgorsze jest to że nawet gdyby ktoś przechodził obok z tą dziewczynką to bym jej nie rozpoznała, bo to zbyt małe dziecko żeby czymś szczególnym się wyróżniało i można by było ją rozpoznać:(
a wczoraj znowu mówili że ojczym kopał obcasem 3,5 letniego chłopca po genitaliach bo za wolno piżamkę ubierał, a en na piwo chciał iść:szok:
 
Witam kobietki :-) Chciałam Was nadrobic i dopiero napisac ale tyle naskrobałyście,że zajmę sie wieczorem nadrobieniem a teraz coś napiszę. U nas Hania jest dzisiaj istnym aniołem. Wstałysmy o 10 i do 12 jakoś leżała spokojnie w leżaczku i ja zabawialismy. A potem aż do teraz spi w naszym łóżku z przerwami na cyca. Oczywiście ja sama chyba przy niej 4h poleżałam i pospałam oraz pooglądałam tv z mężem. A co tam, w końcu weekend :-)

W poradni hematologicznej okazało sie,że płytki krwi Hani spadły z 719 na 560. To i tak za dużo bo norma to 400 ale babka powiedziała,ze reszta wyników super i pewnie jakas infekcja sie toczyła w organiźmie i tym sie objawiło . Mam sie tym wogóle nie przejmować. Byłam też u pediatry i na pieluszce Hania miała w kupce troszke krwi kilka takich malusienkich kawałeczków, no i znam winowajce - pozwoliłam sobie na danie jednogarnkowe z dużą ilościa sosu pomidorowego :wściekła/y: Babka chciała abym dokarmiała bebilonem pepti aby miała jeden posilek taki bez mleka i czy bardzo mi zależy na karmieniu piersia. No ja jej powiedziałam,że bardzo i powiedziała,ze musze wtedy bardzo mocno uważać z dietą i nie pozwalac sobie na takie potrawy. Kurcze jak spaghetti jadłam było ok, a teraz chyba dużo tego sosu zaszkodziło. Hania waży 5850g czyli w 7 tygodni przybrała około kilograma, czyli około 140 g na tydzień i to troszkę mniej niż kiedyś, bo wcześniej było około 200. U Was też dzieci teraz mniej przybierają? No wiec dosałam skierowanie do alergologa aby ta babka prowadziła Hanie w rozszerzaniu diety potem itd. Ja narazie diety mam nie rozszerzać jej. Mam tez skierowanie na usg brzuszka kontrolne po ostatnim i usg główki, ale to na wyrost troszke aby mnie uspokoić z tym drżeniem rąk, bo to ponoc normalne bo układ nerwowy niedojrzały. Lecę bo ssak sie obudził, naskrobie cos jak Was nadrobie wieczorem :-)
 
Witam się Weekendowo ;-)

U mnie nocka była tragiczna mała cała noc sie wierciła z powodu gazów ja ja w związku z tym niespałam cała noc :-( jak ja mam dosyc mam nadzieje ze jak wprowadze posiłki to to się uspokoi :-(

A ja dziś odwiedziłam fryzjera maż zajoł się małą a ja poczułam się 1 raz ja za starych dobrych czasów nawet nadrobiłam gazetki u fryza :tak: dziś na wieczór planujemy film i kolację jak maż bedzie grzeczny to i może bara bara :-p

Ati- kurcze szkoda mi tej twojej małej bardzo reaguje na zmiany krwią w kupie fuck ale mam nadzieje ze bedzie lepiej jak sie wprowadzi posiłki to co malutka twoja ma alergie na mleko?
 
oj tam oj tam od razu, że na FB siedzę ;-)

kasia - ja też mam problemy z koncentracją ale wiem, że jak wrócę do pracy to mi minie :tak:

Marti - bara bara :-D niezły plan

Ati - u mnie to samo jak coś zjem nieodpowiedniego od razu krew w kupce :-( nie jem już całej krowy :dry: u mnie Hela też mniej przybiera :tak:
 
Ati- kurcze szkoda mi tej twojej małej bardzo reaguje na zmiany krwią w kupie fuck ale mam nadzieje ze bedzie lepiej jak sie wprowadzi posiłki to co malutka twoja ma alergie na mleko?


Tak na mleko. Ale teraz krew była po tym sosie i pierwszy raz tak dużo tego bo zazwyczaj maluteńko jak główka od szpilki a teraz kilka takich. Tak wiec nie jem nic co od krowy, jaj, mam też zalecenie aby unikac orzechów, selera, uważać na ryby nawet. No ale wolę to niż dokarmiać czymś i stracić mleczko zaraz.

Marti wspólczuje nocki, pomyśl,że juz niedługo się to ustabilizuje, wiec wytrwałości zyczę.
 
no ja też wolę dietę niż walkę z mm bo przecież nie mam gwarancji, że po mm będzie jej lepiej i krew w kupie się już nie pojawi...
 
Ati, Milka a normalnie wasze male maja juz zolte kupki? Bo moja miala przez jakis czas a teraz znowu ciemno-zielone i czasem wlasnie z krwia. A ja nic mleczno-krowiego nie jem... nie wiem co jeszcze mam eliminowac z diety :baffled: Poprawa z kupami taka ze nie sa wodniste i strzelajace i nie smierdza tak kwasem jak kiedys, ale sluzu nadal sporo :(
Musze sie umowic do lekarza ale podobnie jak wy nie chce na mm przechodzic... z reszta ona mi i tak mleka z butli nie wypije...
Ati ​jak twoj pediatra roznicowal alergie na mleko z nietolerancja laktozy?
I mam nadzieje ze Ania tez mniej przybiera, bo do 3 miesiaca byl kg na miesiac, idziemy sie wazyc za 2 tyg :)
 
Cytryna a wyeliminowałaś wszystko co pochodzi od krowy? Masło, serwatkę, która jest w masłach roślinnych, żelatynę, jajka bo to idzie w parze z nietolerancja na białko krowie. Ja przy Zosi jadłam masło roślinne i młoda miała wysypkę i dopiero po czasie zorientowałam się, że to wina masła roślinnego. Poza tym niewskazane jest także jedzenie kolorowane sztucznymi barwnikami, ryby, cytrusy i czekolada i miód i często soja może uczulać. Poza tym w wędlinach jest mleko i serwatka i w jasnym pieczywie np w bułkach. Produktów z ukrytym mlekiem jest na prawdę dużo i tak na prawdę nigdy nie jesteśmy w stanie wszystkiego wyeliminować więc zielone kupy są przy cyckowaniu możliwe. Poza tym zielona kupa nie jest niczym złym pod warunkiem, że to nie jest to zgniły zielony i jest bez śluzu i nie śmierdzi. Ja poddałam Marysię próbie masła i nie przeszła go więc znowu ścisła dieta.
Ati ja też nie mogę jeść pomidorów. Kilka razy jadłam spagetti, w którym była puszka pomidorów i wszystko było dobrze ale po zupie pomidorowej było źle... . Teraz jak jem coś pomidorowego to jest to mała ilość.
 
reklama
hej :)
u nas ok tylko mamy problem maly ze spaniem w dzien ...
a raczej zasypianiem
na noc jest super punkt 19 maly spi :) klade go i za kilka senund max 3 minut spi smacznie , bez placzu itd.
w dzien kiedys tez tak spal , a teraz nie potrafi sam zasnac ... czemu skoro na noc zasypia ? moze wiecie hehe
musze go albo na cyca dac ,o ile nie jadl wczesniej , albo klasc sie z nim i wstac nie moge , bo sie budzi skubaniec za chwile z placzem , albo na spacer , bo tylko go do wozka wsadze spi , ewentualnie na balkonie w wozku
ale do lozeczka go polozyc zeby zasnal nie da rady , bo placze , drze sie w najlepszym razie zaczyna sie bawic , albo jesc piesci hehe
nie mam pomyslu jak to zmienic ?

MNIE sie podoba 3 to przestraszone :-D
juz sie nie moge doczekac jak moj sie bedzie smial w glos:-)

te dzieciaki dobre sa hehe
tez sie nie moge doczekac az moj bedzie tak rechotal , bo mam nadzieje , ze bedzie :)

Asionek my mamy taką samą matę i.. mój Nataniel tak samo najbardziej uwielbia małpkę, leży głaszcze ją rączką, uśmiecha się i gada do niej coś po swojemu :) też jestem zdania że maty, karuzele,leżaczki bujaczki to genialne wynalazki :) nie wiem jak kiedyś kobiety robiły cokolwiek w domu.

A co do spania. Czytałyście ksiązkę Język niemowląt. Ja od samego początku bardzo się stosowałam do rad w niej zawartych i pomimo strasznych kolek moje dziecko do 1 miesiąca życia zasypia bezproblemowo. Na początku cyckał co chwilę, nie dawał się odłozyć do łózeczka spał mi na rękach. Spaliśmy czesto razem i to tak że musiał mnie czuć, więc dotykałam nosem do jego noska głaskałam po policzku i spaliśmy. Jak zaczął jeść w miarę regularnie, to zaczęłam odkładać do łóżeczka po kąpieli i cycku czyli mniej więcej koło 20 - no i zalezy jak bardzo zmęczony to zasypia od razu, jak mniej to posłucha melodii z karuzelki popatrzy się na nią i zasypia. Później pobudka 3-4 na cycka zasypia i tak 6-7 znowu i najchętniej już by sie bawił ale że mama do śpiochó nalezy to biorę go dosiebie potulę trochę, i spimy do 9-10. Za to w dzień nie śpi prawie w ogóle ale ja wolę taki układ bo przynajmniej nie chodzę jak zombie :)

no ja tez sie zastanawiam jak kiedys kobiety bez tych wynalazkow dawaly rade ? :) ulatwia to zycie i to bardzo nie powiem :)
moj to taki typ , ze wszystko co ma do niby ulatwiania zasypiania traktuje jako zabawe i nie ma opcji zeby np. zasnal przy karuzelce hehe , od razu sie bawi drze sie do tych miskow i po spaniu :) w lozeczku jak idzie spac nie moze byc zadnych miskow ani nic , bo zaraz sie bawi ...


dobra ta mala :)

Muszę Wam powiedzieć że u mnie całkowita porażka jeśli chodzi o wspólną kąpiel. Postanowiłam dzisiaj sprawdzić czy mu też się będzie podobało, mały niby na początku dał się do do mnie do wanny włożyć, minę miał zaciekawioną ale zaraz potem był taki ryk, długo go nie można było uspokoić. Raczej zostaniemy przy wanience bo takie kąpiele nawet lubi.

moze za duza przestrzen ? sporo dzieci tak ma i placze , co jakis czas probuj moze przejdzie mu :)



dzień dobry ;-)

u mnie Milena na feriach z babcią więc mam do obrobienia tylko Helę :-)

Hela mi się zepsuła wstaje gad w nocy często i rano już oczy jak 5 złoty, dziś wstałam o 4:30 :huh:

i jak w dzien dajesz rade ? ja bym na pysk padla hehe
ledwo ok 9 sie budze ...

mojego dzisiaj dopadla chyba jakas mucha tse-tse. Wczoraj zasnal ok 21.30, obudzil sie na przekaske o 23 i o 5. Potem o 8 i zasnal juz z nami w lozku. Spal tak do 11. Do 13 pobujal sie troche pojadl i kwiczy ze znowu chce spac. a ze jeszcze sie nie wyrobilam co by wyjsc na spacerek to go polozylam i tak spal godzine. Znowu mu dalam cyca przebralam i fruu na spacerek. Padl jak tylko minelismy pierwszy zakret i spi do teraz.:-)

przynajmniej odpoczelas troche :) moj tez czasami ma takie dni spiocha ...

hej kobietki
ja dzisiaj padnięta. Siedzę od 11 i się uczę - na ten konkurs o stanowisko pracy
i powiem wam że już się oduczyłam uczenia :(
nic nie mogę zapamiętać, wszystko mis się miesza - oj coś czarno widzę kolejny etap)

ja sobie teraz nie wyobrazam juz wracania do szkoly i nauki :) pewnie nic bym nie zdala hehe


też nie mogę zrozumieć tego porwania, a najgorsze jest to że nawet gdyby ktoś przechodził obok z tą dziewczynką to bym jej nie rozpoznała, bo to zbyt małe dziecko żeby czymś szczególnym się wyróżniało i można by było ją rozpoznać:(
a wczoraj znowu mówili że ojczym kopał obcasem 3,5 letniego chłopca po genitaliach bo za wolno piżamkę ubierał, a en na piwo chciał iść:szok:

wlasnie ostatnio o tym myslalam , ze strasznie ciezko bedzie rozpoznac malutka , bo wszystkie dzieci sa tak podobne do siebie w tym wieku ... straszne to jest i ja caly czas mocno wierze , ze jednak ja znajda !!
ja pier... co za potwor :/ skad sie tacy luzie biora ? :(



Ati fajnie , ze jest ok z wynikami :)

moj teraz przybiera ok 200g na tydzien wczesniej zadarzalo sie i po 220g , ale pediatra pociesza mnie , ze to niedlugo minie i zwolni hehe , bo w koncu bedzie sumo prawdziwe z niego :))))


udanej nocki :)
 
Do góry