reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

mam pytanie nie wiem czy pisałyście o tym ale zapytam
farbowałyście włosy w ciąży?
ja jestem na jutro zapisana na robienie odrostów a znajoma mi tu nagadała że nie wolno
ja zafarbowałam tydzień przed zrobieniem testu-kiedy się okazało ża jestem w ciąży. Później na wizycie pytałam o to lekarza to powiedział że jesli miało by mi to zaszkodzić to z pewnością już bym straciła ciąże, ale powiedział ze z reguły powinno się unikać farbowania w pierwszym trymestrze.
Ja farbowałam już kilkakrotnie, nawet dzisiaj mówiłam że już siwulce mi wychodzą i przydało by się zafarbować, ale fajnie było by znać termin porodu żeby przed samym porodem sobie kolor odświeżyć:)

Ewa z tym praniem i prasowaniem to rzeczywiście nie ciekawie że sobie wszystko na ostatnią chwilę zostawiłaś........
poszukaj jakiegoś jelenia który zrobi to za ciebie;-)
 
reklama
Ewa no da sie :) muzyczka czy tv w tle i lecisz :)

Kasiadz ja wlasnie tez mysle kiedy zrobic klaki ?? chcialam na porod jakos wygladac hehe
siwulce tez mi juz wyszly :( chyba kupie jutro farbe i moze pod koniec tyg. machne sobie kolorek :)
jeszcze stopy musze zrobic , ale to juz grubsza sprawa i wsumie nie wiem czy dam rade ...
 
mam pytanie nie wiem czy pisałyście o tym ale zapytam
farbowałyście włosy w ciąży?
ja jestem na jutro zapisana na robienie odrostów a znajoma mi tu nagadała że nie wolno

Ja 2 razy farbowałam, lekarz powiedział że mogę
teraz też by mi się przydało ale już nie wysiedzę
3h na fotelu ... najwyżej będę wyglądać po porodzie
jak czysta mamuśka :sorry:

agnus
narazie wsio ok, tyle tylko że naprawde duzo roboty sobie na koniec zostawiłam ;/

no ja z tydzień temu też dopiero skończyłam z prasowaniem ...
a takie maleństwa wcale nie tak szybko się prasuje :confused2:
myślałam dziś o Tobie ...

Oj Malutka, tak Cię dzidzia wymęczyła a jednak się rozdecydowała ...


Moja Milena znowu przechodzi samą siebie
jej chyba za bardzo przedszkola brakuje bo nie ma gdzie się wyszaleć
i jest zmierzła że hej ...
 
kasia
jedynym jeleniem pod ręką jest małż, ale jemu tego nie powierze, bo to jednak facet. Mama za daleko a teściowa nie przyjedzie, a ja jej tego zawozić nie bede bo tyle samo zachodu co porobic to samej :p

a co do farbowania to ja miałam podobnie, tyle że farbowałam jak juz byłam w ciąży, i do tego jeszcze dekoloryzowałam (tyle że nieświadoma),m a przy okazji byłam wtedy chorai leciałam na antybiotykach, a w sobote (test robiłam w poniedziałek) balowałam z koleżankami i wypiłam tyle winkaaaaa że ho ho... i lekarz jak usłyszał to własnie to samo mi powiedział, że gdyby miało to zaszkodzić to raczej już bym roniła... aczkolwiek zalecił nie farbowac w 1 trymestrze, a ja postanowiłam nie farbowac wogóle żeby już mi odrosły moje, i narazie chodze z odrościakami.
To Ty masz już siwki? ja własnie myslałam, że mam ale jak odrastają to nie widać. a u mnie w rodzinie kobiety szybko siwiały...
asionek
bardzo chętnie skorzystam z porady :) tv mi sie spsuł i chwilowo mam taki mały 15-calowy, ale założe moje gogle na nochala klapne sobie jak damessa i polece z koksem jak mi tlyko to wszystko poschnie:)

a takie fajne foto wkleiłaś że aż ide wziąć prajsznic i tez sie naoliwkuje!, a co :p
 
Ewa dasz rade :) jak cos to na dwa razy sobie zostawisz :)
ja teraz smaruje sie ja glupia , boje sie rozstepow :/
niby skora nie swedzi , ale czuje sie taka napieta , ze szok
i jakos w srodku mnie boli ....
 
Witam Was wieczorkiem, skrobnę coś szybciutko, bo od tego czytania to już zgłodniałam :)
Od małego ma taki spory fryz w sumie :) mój tatko jak widzi ze mu robimy jeżyka to szaleje bo on ma takiego samego

Zobacz załącznik 392002no a za 16 dni bedzie miec juz 2latka,a pamiętam dopiero co mnie po żebrach kopał,albo bokiem chciał wyskoczyć :p Wam też tak zleci szybko napewno :D
trzymajcie sie dzielnie:) Ja oczywiście Was ciągle podczytuje :O!!!!!!!!!! I czekam na kolejne szczęsliwe rozwiązania :))))))))
śliczota synuś, no a to fryzuka to powalająca :)
Ja wzorem kiniutki zrobiłam ozdóbkę na łóżeczko Marysi czarno-biało-czerwoną. Przed chwilą ńczyłam i jestem z siebie duuuuumna ;p. Chciałam się oczywiście pochwalić ale nie mogę zdjęcia zgrać z komórki na lapka. Może później mi się uda.
.

ja dzisiaj też zrobiłam kolejne kartki i tym razem z czerwonym właście połaczyłam

Ja też mam wszystko za free,lącznie z lekami w aptece,witaminami,glukometrem.paskami etc.
Pokój w szpitalu jest u nas jednoosobowy,więc tatuś może spać z nami,na składamym fotelu,a no i uroczysta kolacja w cenie porodu.A rachunek,przesyłają do ubezpieczalni.
Co do szczepień-Boże każdy ma swoje przekonania i po co sie nakręcać!!
ja też tak chce!!! Ale najwyżej pomarzyć sobie mogę o takich standardach
Witam się z rana po nie przespanej nocy :-D
Melduję ,że moje kochanie zmolestowane :-D O 2:30 obudziłam się z potwornym skurczem i bólem podbrzusza, od tamtej pory mam regularne skurcze najpierw co 10 teraz co 8 minut, mam nadzieję ,że mały się nie rozmyśli... Siedzę i czekam jak dojdzie do 3 minut ,a potem kierunek szpital, oby to nie był fałszywy alarm :-D Jakby co to wyślę do którejś z Was eska :tak:
oj to Mały rzeczywiście niezdecydowany :) także molestuj chłopa ile sie da, żeby synusiowi decyzję ułatwić

Witam się i ja !!!

Ja też wczoraj zmolestowałam Męża ale nic z tego nie wynikło
żadnego nawet malutkiego skurczybyczka :-D:zawstydzona/y:
w sobote pomyłam okna i też nic :-(
a jak nic nie robię to są :eek:
w takim razie nie rób nic, to może efekty bedą :)
ja tam pomykam non toper w dresiku w ciązy czy bez :)
a ja do dresów się przekonac nie mogę. Skoro ciąża mnie do nich nie zmusiła to już chyba nic mnie nie zmusi. Dobrze, że znajome zaopatrzyły mnie w różne spodnie ciążowe
hej :)


e tam wies :) dresy sa fajne :)
ja to w szoku bylam jak tutaj przyjechalam do Fr , niby stolica mody i inne dyrdymaly , a ludzie poubierani strasznie ! nikt sie tutaj nie cyka hehe
a dresy to ich ulubione ubranie :) polowa miasta lata w roznych drechach i wsumie fajnie luzik przynajmniej :)
ja przyzwyczajona do presji z PL ze do glupiego sklepu trzeba sie odstawic , a do Galerii to juz wogole ,bo tam to pokaz mody prawie , ze :)
a tutaj mam w du... nikt na ciebie nie zwraca uwagi jakbys nie byla ubrana , albo i nie ubrana hehe
oj w Polsce to pewnie jeszcze długo tak nie bedzie, tu przecież każdy każdego musi poobgadywać, skomentować...

ja pomyślałam że w styczniu się obkupię, bo może już trochę brzuch mi zejdzie i będą wyprzedaże:)

:(
ja sobie obiecałam, że po ciązy naucze się wreszcie w szpilkach chodzić i będę jak baba wyglądać, a nie wiecznie w balerinkach albo adidasach, także też mnie zakupy konkretne czekają a później męczarnia ;)
mam pytanie nie wiem czy pisałyście o tym ale zapytam
farbowałyście włosy w ciąży?
ja jestem na jutro zapisana na robienie odrostów a znajoma mi tu nagadała że nie wolno
właśnie wczoraj czytałam artukuł, na tema co wolno a czego nie w ciąży i nie ma przeciwwskazań do farbowania, zwłaszcza w 2i 3 trymestrze. Warto tylko zrezygnowac z amoniaku w farbie. Także bez obaw rób się na bóstwo


heeeey
ktoś o mnie pytał:p? zaginełam na weekend bo pojechalismy nareszcie do moich rodziców, przywiexliśmy reszte ciuszkow dla małej i wczoraj sie za to wzięłam...
mam całą łazienke ubranek, wq koszu na pralce, obok, aż cięzko krok postawić. Mam ich tak duzo żeżałuje chwilami że ich tak duzo "pozyczyłam" :p
mało tego, mam dwie suszarki na balkonie już schną (ale wilgotno jest wiec troche długo schną) i jeszze suszxarke łazienkową, plus wszystkie kaloryfery w domku. eeeeeej mogłyscie mówić wcześniej że z tym praniem ciuszków jest tyle roboty to bym sie za to wzięła już dawno...:p



W piatek też zleciałam cały Poznań wzdłóż i wszerz- autem oczywiście z brzuchem na kolanach, złamałam chyba wszystkie przepisy drogowe, bo tak gnałam po urzedach żeby auto zarejestrować. W ostatnim urzedzie byłam minute po zamknięciu i myslałam, że nie przyjmą mnie już ale ulitowali sie nad moim brzusiem i jeszcze po godzinach mnie obsłużyli żeby wydać tablice- jakby nie brzuś to by mnie na bank olali... dzięki temu że sie jednak udało, nareszcie furę przetestowaliśmy, i sprawuje sie w porządeczku :) fajnie sie prowadzi, tylko kwestia jeszcze przestawienia bo wcześniej na dieslu jeździlismy a teraz benzyna, no i ciemne szyby ma, a ja ślepa prawie nic przez nie nie widzę.
super, ze autko wreszcie goowe go jazdy,, ale ile kurcze zachodu z tym wszystkim to masakra
A powiedz mi zdecydowaliście się już na jakiś telewizor? Bo mówiłaś, że będziecie kupować bliżej świąt. Bo my też próbujemy coś wybrać, ale ciężko jest. No i ostatnio rozważamy plazmę...
?


Poszlam jeszcze z synem ( 8 letnim)kupic buty i on sobie zazyczyl buty za 80 euro !!!!
Chyba go niezle pogrzalo.I jest na mnie obrazony ze nie kupilam i zemna nie gada.
Ma pecha bedzie chodzil w trampkach.Jezeli wyzej sra niz du.pe ma:wściekła/y:I nie dal sobie przetlumaczyc.
jak to mówią małe dzieci mały kłopot... a im starsze to coraz gorzej. Tak to niestaty jest, że dzieci teraz już od małego chcę być cool...

A co do tiramisu, to to nie jest jeden z tych zakazanych nam deserów? Czy cos pokręciłam? Bo niegdy niejadłam i nie orientuję za bardzo...

A propos' jedzenia, zmykam na kolację,
ciumki dla Was
 
kasia
jedynym jeleniem pod ręką jest małż, ale jemu tego nie powierze, bo to jednak facet. Mama za daleko a teściowa nie przyjedzie, a ja jej tego zawozić nie bede bo tyle samo zachodu co porobic to samej :p

a co do farbowania to ja miałam podobnie, tyle że farbowałam jak juz byłam w ciąży, i do tego jeszcze dekoloryzowałam (tyle że nieświadoma),m a przy okazji byłam wtedy chorai leciałam na antybiotykach, a w sobote (test robiłam w poniedziałek) balowałam z koleżankami i wypiłam tyle winkaaaaa że ho ho... i lekarz jak usłyszał to własnie to samo mi powiedział, że gdyby miało to zaszkodzić to raczej już bym roniła... aczkolwiek zalecił nie farbowac w 1 trymestrze, a ja postanowiłam nie farbowac wogóle żeby już mi odrosły moje, i narazie chodze z odrościakami.
To Ty masz już siwki? ja własnie myslałam, że mam ale jak odrastają to nie widać. a u mnie w rodzinie kobiety szybko siwiały...
ponarzekaj trochę mężowi to może się zaoferuje że wyprasuje - ja tak robię:)

tak mam już dużo siwych włosów a mam dopiero 27 lat:(. Pierwsze siwe pojawiły się gdy mieszkałam w FR i dzieci pilnowałam (jakieś 7lat temu) - to chyba przez stres związany z odpowiedzialnością za te dzieci - tym bardziej że nie zawsze się rozumieliśmy. Zafarbuje włosy i max. po 3 tyg. widać już siwe wstręciuchy:(
gdyby nie to to myślę że bym się mogła przemęczyć i nie farbować w ciąży a tak to niestety ale muszę.
A ty się ciesz jak siwych nie masz tym bardziej że masz ciemne włosy, bo na takich najszybciej siwe widać - zazdroszczę.
Ewa podglądnęłam cię na fejsie, i muszę ci powiedzieć że masz super fotki porobione w ciąży z mężem:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hejka
Cały dzień na nogach i jestem padnięta. Miałam dzień pełen emocji. Prawie połamałam własne dziecko. Tak się tym zestresowałam, że brzuch mnie do teraz kuje i cały czas mnie mdli. Byłam u teściów i gotowałam na szybko obiad. Zosia była już zmęczona a skubana nie chce drzemać poza domem. Cały czas marudziła, że chce wejść na blat w kuchni bo tam jest okno i widać samochody. W końcu ją na tym blacie postawiłam i oglądamy sobie auta a tu mi kipi obiad. Obróciłam się dosłownie na moment w stronę kuchenki żeby skręcić gaz (nawet nie wykonałam całego obrotu) i widzę kontem oka jak mała leci z tego blatu na ziemię. Nie wiem jak to zrobiłąm ale złapała ją w locie zanim uderzyła o podłogę. Myślałam, że z wrażenie urodzę. Z niej jest niezły klocek waży już 12 kilo. Na szczęście nic jej się nie stało. Oczywiście wyobraziłam sobie krwawe sceny i mózg na ścianie i długo potem ręce mi się trzęsły. Na szczęście lot nie zrobił na niej większego wrażenia. Płakała chwilę bo smoka zgubiła !!!. Mam cholerną nauczkę, żeby dziecka nawet na ułamek sekundy nie spuścić z oka w takiej sytuacji. Niewiele brakowało...

malutka tyle emocji i nic ..... czytałam wszystkie dzisiejsze posty i obstawiałam, że już po ;p. Może jutro ???

sivi - dobrze, że mi przypomniałaś zapomniałam przygotować białych skarpetek do sandałów w moim stroju wyjściowym ;-)
Młka a wklej nam taka seksi fotkę w dresie, sandałkach i skarpetkach (koniecznie frote). Na pewno zrobisz furorę na forum

mam pytanie nie wiem czy pisałyście o tym ale zapytam
farbowałyście włosy w ciąży?
ja jestem na jutro zapisana na robienie odrostów a znajoma mi tu nagadała że nie wolno

Ja też słyszałam, że farbować można. Podobno warto zrobić próbę koloru bo hormony mogą coś spierniczyć i kolor czasem wychodzi inny. To tylko teoria bo ja na całe szczęście nie wdałam się w farbowanie i póki co nie muszę jeszcze tego robić. Mojej mamie zaczęły włosy siwieć dopiero po 40, mam nadzieję, że dla mnie los będzie równie łaskawy.
 
Do góry