no nie uwiezysz jak napisze... hihihiihihi zrobiłam test i po paru minutach stwerdzilam ze nic nie widac i test wylądowal w koszu na smieci ale tak pisalysmy z mamuśka i cos mnie podkusiło zeby zerknac za nim w koszu na smieci bo cały czas lezał na wierzchu i tak po polowie dnia wziełam go do reki i zaczełam sie smiac bo zobaczyłamt 2 kreske heheheheh i do konca to sama nie wiem po jakim czasie wyszła ta 2 kreska
Nie wiem czy czytałaś forum rano, ale ja miałam identyczną sytuację!!! Zrobiłam rano test, wyszła jedna krecha więc go odłożyłam do szafki w łazience, po ok 2-3 godz chciałam go wyrzucić, patrzę a tu dwie krechy...Wygląda to dokładnie tak jak u Ciebie!!! I teraz sama nie wiem, bo ponoć testu nie odczytuje się po wskazanym czasie, a z drugiej strony skądś ta druga krecha musiała się wziąć!!!
jednym slowem historia tego testu jest długa i nudna jak dla niego, bo kto chciałby spedzic pól dnia w koszuna smieci....