reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

Witam się po małej przerwie. To były intensywne dni, to znaczy parę godzin wysiłku, "biegania" itp w między nimi sen. Taka jestem zmęczona. W ogóle się rozregulowało - albo nie mogę zasnąć, albo zasypiam szybko i o 3 jestem już wyspana:eek:

Witam nowe Mamy cieszę się, że dołączyłyście do Naszego "małego" grona.

Mamuśka super informacje :-)
 
reklama
dziekuje wszystkim za porady! :) dla mnie to zmeczenie to nienormalne wrecz, bo zawsze aktywnie, sportowo, intensywne treningi m.in jogi a teraz wyjscie 200metrow na zakupy to mont everest..mam nadzieje,ze to szybko minie..

Nie pamietam kto teraz ,ale jedna mamuska pisala,ze przeraza ja zmiana zycia diametralnie jak juz dzidzia bedzie - ja mam czasami takie same mysli, ze mielismy plany podroznicze i mnostwo innych spraw , ktore trzeba bedzie zmodyfikowac. ale to tez jest moja pierwsza ciaza, wiec chyba tak do konca nie wiem czego sie spodziewac, nie znam tego uczucia szczescia , gdy wlasne dziecko trzyma sie w ramionach itd. Jka zaczelismy sie starc o dzicko to wlasnie tak myslelismy, ze zawsze bedzie "cos" zeby odlozyc rodzicielstwo. W naszym przypadku pierwszy stosunek bez zabiezpieczenia to byl celny strzal! :) mysle,ze to powoli sie ulozy..

pozytywnego myslenia dla wszystkich! :)
 
Cześć dziewczynki,
jak tam Wasze samopoczucie dzisiejszego poranka? Ja dopiero niedawno wstałam a już mi się chce spać. Młody mi tu truje, żeby mu naleśniki zrobić, chyba zasnę nad patelnią:)
 
Dzien dobry
Spac mi sie chce... Pozatym niedziela i poniedzialek byly ok, dzis znowu mnie bola plecy nie fajnie :(
No mam nadzieje, ze jakos dotrwamy do wizyty poniedzialkowej...
Milego
 
dziekuje wszystkim za porady! :) dla mnie to zmeczenie to nienormalne wrecz, bo zawsze aktywnie, sportowo, intensywne treningi m.in jogi a teraz wyjscie 200metrow na zakupy to mont everest..mam nadzieje,ze to szybko minie..

Nie pamietam kto teraz ,ale jedna mamuska pisala,ze przeraza ja zmiana zycia diametralnie jak juz dzidzia bedzie - ja mam czasami takie same mysli, ze mielismy plany podroznicze i mnostwo innych spraw , ktore trzeba bedzie zmodyfikowac. ale to tez jest moja pierwsza ciaza, wiec chyba tak do konca nie wiem czego sie spodziewac, nie znam tego uczucia szczescia , gdy wlasne dziecko trzyma sie w ramionach itd. Jka zaczelismy sie starc o dzicko to wlasnie tak myslelismy, ze zawsze bedzie "cos" zeby odlozyc rodzicielstwo. W naszym przypadku pierwszy stosunek bez zabiezpieczenia to byl celny strzal! :) mysle,ze to powoli sie ulozy..

pozytywnego myslenia dla wszystkich! :)

moniko ja miałam te same obawy przed pierwszą ciążą i wątpliwości. Zawsze byliśmy z M aktywni, podróżowaliśmy sporo - a to narty a to wsponaczki, parashooting, nurkowanie i jak juz zaczęliśmy myślec o maleństwie były wątpliwości co z nami czy my juz przestaniemy się liczyć???? Ale jak DOmel się pojawił wszystko jakby przestało być aż tak ważne...to nic że w danym roku nie będę nurkować...wakacje z bąblem na brzegu morza to też niezwykła przygoda pełna emocji mówię ci wyjazd z dzieckiem to extreme sport :-D:-D:-D:-D
 
Witam nowe mamusie...

ja już po badaniu krwi...miałam glukozę, więc musiałam byc na czczo...słabo mi było, że szok...i nie zdążyłam nic zjeść, dojechałam do pracy a tu już czekają klienci i dopiero teraz mogę coś zjeść....
 
oj wspolczuje, praca w takim stanie to nic przyjemnego. ja dopiero wstalam, mdlosci naturalnie mam, ale nie sa az tak straszne. wlasnie jem bulke z polska kielbasa i jestem przez to tak szczesliwa ze mam ochote spiewac :))
 
HIHI...to pośpiewaj nam...:)

Ja już zjadłam kanapkę, kinder delice i popiłam kefirem...:) i czuję się jak na razie wspaniale...choć spać mi się chce bardzo...
 
reklama
mi sie nie chce jeszcze, dopadnie mnie okolo 16 z pewnoscia. tez mialas dobre sniadanko :) przyszedl list ze mam sie stawic na usg 16.03. dobrze ze sami to ustalili, bo juz nie wiedzialam kiedy jechac. bede wtedy w 12 tygodniu.. ale szybko :)
 
Do góry