Październik 2011

[dobranocka]

Heh, no to ze mnie ćpuna też nie będzie - żyły masakryczne.
Udało mi sie zarejestrować do gina na pierwsza wizytę na 11 marca )))))) Będzie wtedy 9 tydzień.

 

[qlcia]

oj ja też coś wiem o braku żył na rękach - kiedyś jak trafiłam do szpitala z zatruciem to kilka babek na zmianę próbowało znaleźć jakieś miejsce do wkłucia i szukały przeszło 2 godziny, 28 wkłuć na rękach i na nogach a ja umierałam w męczarniach ehhehe to dopiero była jazda - potem musiałam chodzić miesiąc w lecie w długich rękawach bo jak ćpun wyglądałam

 

[mamuśka23]

Qlcia - nieżle !!!!!!!!!!!! Masakrycznie , to ja sądziłam ze mam problemy ale TY wieksze z tymi żyłkami hehe

Dobra ja kobitki sie zbieram !!!!!!!!!!!
Dobranoc :* śpijcie dobrze , i pogłaskać proszę ode mnie swoje brzuszki :* :*:*:-):-):-)
Paaaaaaaaaaaa.....;d

 

[Asionek31]

niestety i ja mam zawsze problem z zyłami zawsze pielegniarki jęczą jak widza ze nie maja z czego pobrac a przy porodzie to juz w ogóle, wkuwały sie 8 razy i na obydwu ręcach miałam siniaki masakryczne, w koncu wkuły sie w dłoń !!!!!!!!!!!

Nie mam natchnienia dzis do pisania, podczytuje Was dzis wiecej niz pisze !!!!!!!!
poza tym bede zaraz małego kłasc i sama tez zreszta w kimono , bo nic nie wiadomo a moze znów bede miec o 3 pobudkę

ooo widze sama nie jestem z moim brakiem zyl )
oby nocka udana byla !!

Ja idę oglądać serial z mężem - to nasz rytuał i chyba też pójdę wcześnie spać, bo jutro na 7 do pracy, więc trzymajcie się, papa

dobrej nocki )

Heh, no to ze mnie ćpuna też nie będzie - żyły masakryczne.
Udało mi sie zarejestrować do gina na pierwsza wizytę na 11 marca )))))) Będzie wtedy 9 tydzień.

hehe usmialam sie z tego cpiuna )
widze jestes cierpliwa bardzo

oj ja też coś wiem o braku żył na rękach - kiedyś jak trafiłam do szpitala z zatruciem to kilka babek na zmianę próbowało znaleźć jakieś miejsce do wkłucia i szukały przeszło 2 godziny, 28 wkłuć na rękach i na nogach a ja umierałam w męczarniach ehhehe to dopiero była jazda - potem musiałam chodzić miesiąc w lecie w długich rękawach bo jak ćpun wyglądałam

jezu jaka maskara :/ biedna bylas ... straszne te siniaki pozniej ja tez nie raz mialam na dwoch lapach cale fioletowo zielone i jaki wstyd w lato hehe

 

[qlcia]

na szczęście to było dawno temu i zdążyłam o tym zapomnieć - więcej taka jatka mi się już nie zdarzyła ale bez podwójnego wkłuwania i bez siniaków na rękach się nie zdarza wyjść z zabiegowego - jak robiłam teraz betę to miałam oba przeguby sine bo byłam trzy razy robić - na szczęście jest zima więc dla zmarzlucha długi rękaw jest obligatoryjny i nie było wstydu

a w dłoń to mi się wkłuwał anestezjolog do uśpienia do zabiegu ( bo pielęgniarka straciła cierpliwość i powiedziała, że będą mi na żywca robić ) to się chłop nade mną zlitował i jakimś cudem się wkłuł

 

[zupkaogorkowa]

dobranoc wszystkim

 

[cytryna]

Dobranoc
Ominelam wszystkie posty o zylach - ze by sie nie stresowac nie lubie pobierania krwi - bardzo
Jeszcze tylko 3 dni i znowu weekend. Ja juz od 14 zasypiam w pracy, a koncze o 17 - byle do 12 tygodnia. Z plusow nadal 0 mdlosci

 

[zupkaogorkowa]

ja ledwo zyje caly dzien, ale cos nie moge sie polozyc w wyrku. mdlosci o dziwo dzis rano nie mialam ale nie ludze sie ze to ich koniec. glowa mnie boli od poludnia, nie wiem czy brac jakas tabletke.
pobierania krwi dla odmiany to sie doczekac nie moge bo to bedzie pierwszy krok by dowiedziec sie czy wszystko z ciaza ok, poki co nie wiem nic i ponaglam tylko w myslach czas by juz jechac na to usg

 

[zoszka]

Hej mamusie!
Ja wlasnie lece spac, wpadlam tylko nadrobic;]
Mnie jedyne co dolega to bole glowy codzien, czego wczesniej nie mialam... ktos tak ma?;/ Mecze sie bo nie bede brac tabletek. Mimo wszystko wole to niz mdlosci i tego typu atrakcje.. ja dzis bylam na becie, w zeszlym tyg na progesteronie, po jutrze znow na becie wiec i tak jestem pokluta;p juz sie zaprzyjaznilam z pania z zabiegowego i uprzedzilam ze bedziemy sie czesto widywac
Dobranoc!

 

[monika~]

Witam piekne Panie Jak WAm minela noc? mi cos nie bardzo, bo przez to zapalenie pecherza to wstawalam chyba z 10 razy zeby z bolem uronic pare kropelek, niewyspana totalnie. Ale dojda dalsze badania i mam nadzieje ,ze dostane cos cos wyleczy mnie a bedzie bezpieczne dla Maluszka. Zla jestem troche, bo egzamin mnie dzis czeka, a przez rozmyslania o ciazy i przesiadywanie na necie czytajac wszystko co tylko sie tyczy ciazy - malo co sie uczylam. A co tam! najwyzej powtorze martwie sie bardziej jka ja wytzymam pare godzin w sali jak ja do toalety czesto musze (zakladam ze pytania beda ok i bede cos pisac :-) ) . Brzuch pobolewa , czasami mocno, troche sie martwie czy to zapalenie nie narobi nieszczescia..ale trzeba byc pozytywnej mysli , co nie?
Milego dnia zycze dla wszystkim!

ps dziekuje za odpowiedz o tym konflikcie serologicznym, wiem, ze w pierwszej ciazy prawdopodobienstwo jest baaaardzo malutkie, ale i tak spisuje sprawy o ktore musze zapytac na wizycie. Pierwsz wizyta w 9tc, usg 12tc. Pewnie bede ostatnia, ktora zobaczy swoje Malenstwo