justys wszystkiego naj z okazji 7 miesiecy
) ja tez nie lubie siedziec w domu sama z dzieckiem. podziwiam Cie ze dajesz rade tak dlugo bez swojego. jakos zleci... 3 maj sie!
ale mam dzis wku... na wszystko. mala marudzi, dom nieogarniety, ja jeszcze w szlafroku... i pogoda za oknem beznadziejna
A dziękować dziękować, ja też nie lubię jak mi w domu się wszystko kupy nie trzyma, ja zawsze do 10tej w piżamie latam :-)
hejo
jestem i ja.. powiem szczerze ze na weekendzie ciezko mi ogarnać czy bb czy fb. Ale w pracy piszę więc proszę mnie nie ochrzaniać ;-);-P
justyś wszystkiego najlepszego!! My za nicały tydzień
Dziewczyny dziś mój smyk usiadł sam w bujaku i potem w wózku. :O Silny skubaniec jak nie wiem.
Kąpiele mamy kaczuszkowe, zabawa wrze, kąpie go na siedząco .. on się bawi a ja myje
malutka no gdzieś ty była!! ;-)
Dziękujemy
Ale fajnie, mój to taki leniuch , najlepiej to by go nosić wtedy to on najszczęśliwszy :-)
elifit to lada moment bedzie sztywno siedzial
gratki
ja tez na siedzaca kapie. mala chlapie na pol stolowego a ja myje ;-)
kochana Ty jeszcze w wanience kąpiesz?? Mój tak syrami wachluje że panele by mi odeszły gdybym go w wanience kąpała haha
Jestem, jestem, pralka już kupiona więc pewno teraz więcej będę miała czasu, no chyba że stale będę prać
;-)
No dobra, zmienię ten awatar
kasiadz
no no trzymam Cie za słowo, Nasze towarzystwko się na fb przeniosło:-(
Hej
Justyś wszystkiego najlepszego
. Marysia kilka dni temu 6 miesięcy skończyła a Twój synek już 7
.7
My na szczęście problemów z jedzeniem nie mamy (tfu tfu dopkuać). Marysia je już bez plucia ale mało ok pół słoiczka i strasznie dużo przy tym gada.
Ja jestem ostatnio strasznie śpiąca gdybym nie karmiła to chyba jakiegoś energetyka bym sobie wypiła bo wymiękam. Nie mam siły na życie a jutro zaczyna się nowy tydzień i trzeba coś z nim zrobić.
Ja nie wiem kiedy mineło tyle czasu, taki maleńki był niedawno a teraz chłop jak dąb
U Nas jak wiatr zawieje raz je ładnie, raz robi brrrrrrryy i wszystko jest na mnie a raz wypluwa i koniec. Wczoraj deserek dałam mu jogurt z jakimiś tam owocami to się wkurzał i wypluwał , to dałam mu sam mus z bananów to zjadł ze smakiem, weź tu kobieto nadąż za nimi
malutka- to rozumiem, jakbym z inną osobą pisała
my po chrzcie, ogóle było dobre tylko na zakończenie pokłóciliśmy się z teściową, ale szkoda gadać o tym........ chociaż miała bym ochote się komuś wyżalić. W każdym razie mąż stanął na wysokości zadania i stanął po naszej stronie, a właściwie córki
)))))))))
prezenty ładne...
no i młoda gaworzy na całego, jest dadadada a między tym tata
Super ze chrzciny udane, a teściową się nie przejmój... ja nie mam teściowej i zstanawiam się czy to źle czy dobrze
;-)
hej
kasiadz od tego mamy grupę n fb żeby się wyżalać
jagmar ja piję pół kawe-pół inkę w domu.. a w pracy to sobie mogę kawusię zwykłą
dziewczyny czekam na dobra pogodę i chyba nawet bardziej na chęci. Chciałabym pod balkonem skopać ziemię i ogródek sobie zrobić. Ja lubię takie ogrodnicze prace.. ale tą ziemię trzeba by łopatą a mój mąż jakoś się do łopatologii nie ima
haha mogę Ci mojego porzyczyć on to tylko by coś na podwórku robił mimo że teraz nie mamy ogródka to jeździ na budowę i planuje co gdzie będzie sadził , ja się jakoś nie garnę, może jak się już przeprowadzimy to mnie weźmię na sadzenie
U Nas pierwsza noc bez taty, mały ładnie spał przez noc, ale obudził się o 5.30 i wariacje po łóżeczku, a ja twardo dalej śpie ... po godzinie już zaczął marudzić wiec go wziełam do siebie i spał ze mną do 8mej grzeczne dziecko:-)
U Nas piękna pogoda wiec czekam aż mały wstanie i idziemy na wioskę