reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

no ja właśnie kupiłam dzisiaj jej niekapka, narazie dałam jej go do zabawy żeby się z nim oswoiła, jutro już dostanie w nim herbatkę a jak to nie pomoże to też spróbuje z kubeczka.
Asionek31 a możesz mi napisać z jakiego kubka mu dajesz? bo ja mam butelke z lovi i tam ta zatyczka to jest taki kubeczek to ma być właśnie coś takiego??
 
reklama
Kasiadz, zacytowalas moja wypowiedz, ale nie skomentowalas;-) Chyba cos Ci ucielo;-)
I daj znac jak po rozmowie. U nas dzis byla niania pierwszy dzien, poki co na 3h i ja caly czas bylam w domu. Nie bylo lekko, bo Kuba dzis bardzo marudny:sorry2:

btw, w szpitalu go wazyli znow i wazy 8800 :baffled::baffled::baffled:
już dodałam odpowiedź;)
dzisiaj rozmowa z jedną nianią, studentką bardzo sympatyczną - dziewczyna z polecenia
jutro spotkanie z drugą panią z polecenia -emerytka, przez telefon bardzo sympatyczna, zobaczymy jutro na kogo sie zdecydujemy

no ja właśnie kupiłam dzisiaj jej niekapka, narazie dałam jej go do zabawy żeby się z nim oswoiła, jutro już dostanie w nim herbatkę a jak to nie pomoże to też spróbuje z kubeczka.
Asionek31 a możesz mi napisać z jakiego kubka mu dajesz? bo ja mam butelke z lovi i tam ta zatyczka to jest taki kubeczek to ma być właśnie coś takiego??
ja mam taki kubek treningowy Kubek treningowy niekapek 250 ml Lovi CANPOL 6m+ (2212587476) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej., po przechyleniu leci normalnie z niego woda a Antosia już bardzo ładnie z niego pić zaczęła:)
 
Dzień Doberek :))

A ja dzisiaj się już z pracy melduję a i tak pierwsza nie byłam ! Mały z
babcią , mam nadzieję, ze sobie dadzą radę. Pobudkę zrobił jak tylko wyszłam z pokoju i asystował mi przy zbieraniu się do pracy. Mam nadzieję, ze potem jeszcze poszedł spać i dał babce odespać .

dobra wdrażam się do roboty papa

Miłego powrotu do pracy, żeby dzień szybko minął:tak:

witam po baaardzo długiej nieobecnosci ale moj juz w tym tygodniu wylatuje i bylam zajeta zakupami pakowaniem

Ojjjj współczuje wyjazdu męża:( Ja za każdym razem wyję jak mój m wyjeżdża :-(

cześć Dziewuszki !!!

tak mało zaglądam ale wiecznie się coś dzieje ...
Milena wyzdrowiała i poszła dziś do przedszkola a Paulina od soboty ma 38.5 a dziś w nocy nawet 39.3 gorączki ...
całą noc jej okłady robiłam na nóżki i czółko ... nie zapłakała ani razu ...
dzielna dziewczynka ... potem do przedszkola zaspałam bo ładnie zasnęła nad ranem jak mi się udało zbić do 38.5 ...
nie obudziła się od 4 do 8.30 as cyce to myślałam że mi wybuchną bo ostatnimi czasy co godz się budziła ...

byliśmy nie dawno u lekarza no i mamy tak brzydkie gardełko że antybiotyk po raz pierwszy poszedł w ruch ...
a przytulaśna się taka zrobiła że w szoku jestem ... siedzi okrakiem mi na kolanach i wtula się w cyce :)
zresztą ciągle rączki ...

Dużo zdrówka dla Paulinki &&&&&
Helo!

My po wietrzeniu sie na podworku:-D Matka pranie wieszala a dziecie gaworzyla ze az sasiadki zaczepialy...
Wczoraj spedzilismy caly dzien na dworku, zrobilismy jej nawet sesje na trawce...
Wiosna u nas pelna para, az nie chce sie wierzyc ze taka pogoda w ponurej angli... Moj w pracy do 14 i znow wybywamy na jeziorko, polezec sobie na trawce... No z ta pogoda to roznie bywa, jutro moze juz jej nie byc...

Kingolinka - moja tez wstaje dalej starego czasu, i wychodzi na to ze spimy do 10:cool::cool:

Asionek - moja potrafi caly dzien nie spac, i jeszcze do polnocy wytrzymac...:baffled::baffled:A ja padam na pysk i nie wiem jak sie nazywam...

Maggie - ja nie pomoge, bo ja nie liczylam tyg i nie pamietam zeby ona miala jakies skoki. Normalnie caly czas jest...

Przyzybela - tak wlasnie myslaam ze ona nie jest gotowa jeszcze. Wczesniej przed deserkami, robila kupki 5-6razy dziennie, a teraz 1-2max...Nie wiem czy to przez owocowki ma zaparcia?

Dzisiaj testowalismy sloiczek marchewka- ziemniaczek ale musiala zapijac cyckiem, i wyszlo na to ze obydwoje bylismy w marchewce:baffled::baffled:Ale zjadla pol sloiczka...:cool::szok::szok: I odrazu kupki dwie:confused:

Mam do was pytanie, karmie caly czas cyckiem, jem wszystko bo mala nie ma na nic alergi. No ale chcialabym wprowadzic jej butelke z MM. I torche sie boje ze beda zaparcia, ze nei bedzie chciala pic. No a pozatym MM podaje sie o stalych porach. A ja cycka podaje kiedy ksiezniczka zechce! NIe wazne gdzie, wywalam cycka pod pielucha np w PARKU:confused::confused: Wstyd..Ale coz! POMOCY!!
Dziekuje za mile pryzwitanie!!:-p:-p

Jejuuu ale masz fajnie że masz ogródek , ja już się nie mogę doczekać przeprowadzki do mojego domku :tak:
A z cycem to się nie czaj , ja ja karmiłam to się nie wstydziłam przecież to naturalne , pieluchą przykrywaj i już:)

cześć, a ja mam doła.... nie wiem co się dzieje z moją Ola ;/ coś nie ma apetytu na jedzenie, a o piciu to już nie wspomne żeby cokolwiek się napiła herbatke, soczek to musze jej ze strzykawki dawać bo inaczej nic z tego ;/ czy któraś z was też ma taki problem z dzieciaczkiem odnośnie picia wody, herbaty, soczku że nie chce?

Ola nie chce pić wody itp a mój mleka ledwo co 120 w niego wciskam , odwraca głowe i wyje, i też nie wiem czy to normalne czy nie :-(

no ja właśnie kupiłam dzisiaj jej niekapka, narazie dałam jej go do zabawy żeby się z nim oswoiła, jutro już dostanie w nim herbatkę a jak to nie pomoże to też spróbuje z kubeczka.
Asionek31 a możesz mi napisać z jakiego kubka mu dajesz? bo ja mam butelke z lovi i tam ta zatyczka to jest taki kubeczek to ma być właśnie coś takiego??

Mój pociągnie czasem z niekapka aventa ale się na wkurza przy tym strasznie i naoblewa żecz jasna:tak:

Dziewczyny miałam dziś sądny dzień, wszystkiego miałam dosyć a przedewszystkim mojego syna. On nie płacze on się drze że decybeli brak, wszystko na nie, a mnie brakuję cierpliwości, mam takie myśli że mam ochotę się walnąć w łep jak ochłonę, nie wiem ale dupa ze mnie nie matka :-(
 
Justys, bzdura, kazda z nas ma takie dni.
Ja tez dzis testowalam swoja cierpliwosc bo znow diabel mi wstapil w dziecko. Obym tego skoku sama nie wykrakala (bo dzis o to pytalam na forum)

Przy okazji - czy u Was Justys nie trwa wlasnie kolejny skok?

Ja obnizylam dzis lozeczko i wyeksmitowalam go razem z dzieciem do drugiego pokoju. Do tego niania i miejmy nadzieje, ze jakos w miare spokojnie minie noc, choc wlasnie nie wiem czy ten okropny kolejny skok sie nie zaczal, bo ze snem Kuba mial straszne problemy caly dzien i teraz tez jeszcze nie moze usnac:cool:
Boze, oby nie!!!:no:
 
;)
Witam się wieczorkiem, zmęczona i oszołomiona pierwszym dniem w pracy. U mnie w robocie trochę zmian bo firmie cały czas jakieś przekształcenia ale przynajmniej czas mi zleciał nie wiem kiedy. Mały z babcią super sobie radzili jak wróciłam zadowolony wcinał zupkę i nawet nie bardzo zwrócił uwagę na matkę, wiadomo żarełko najważniejsze. :-D Jutro ranek z tatą a babcia ma wpaść na kontrolę po południu ;-)

Ja to bardzo zadowolona jestem, że moja mama jeszcze w takim wieku i tyle werwy ma, że nie mam obaw co do tego że dobrze zajmie się moim dzieckiem. Ona to w ogóle niby na emeryturze pół roku ale energii ma wiecej niż nie jedna 20stka i lubi być zajęta non stop, wręcz wymyślała sobie ostatnio prace na siłę, np. odnawianie mebli w domu :-D
Hello
My po wietrzeniu sie na podworku:-D Matka pranie wieszala a dziecie gaworzyla ze az sasiadki zaczepialy...
Wczoraj spedzilismy caly dzien na dworku, zrobilismy jej nawet sesje na trawce...
Wiosna u nas pelna para, az nie chce sie wierzyc ze taka pogoda w ponurej angli... Moj w pracy do 14 i znow wybywamy na jeziorko, polezec sobie na trawce... No z ta pogoda to roznie bywa, jutro moze juz jej nie byc...

Mam do was pytanie, karmie caly czas cyckiem, jem wszystko bo mala nie ma na nic alergi. No ale chcialabym wprowadzic jej butelke z MM. I torche sie boje ze beda zaparcia, ze nei bedzie chciala pic. No a pozatym MM podaje sie o stalych porach. A ja cycka podaje kiedy ksiezniczka zechce! NIe wazne gdzie, wywalam cycka pod pielucha np w PARKU:confused::confused: Wstyd..Ale coz! POMOCY!!
Dziekuje za mile pryzwitanie!!:-p:-p

Zazdroszczę pogody no i tego jeziorka w pobliżu !!

Ja jak swojemu zaczęłam wprowadzać mm to na początku dostał butlę na wieczór po kąpieli koło 19.30 , zaczęliśmy od 60ml bo tak nam lekarka kazała i co dwa, trzy dni zwiększałam o 20 ml az teraz zjada 180 , potem wprowadziłam następną o 13 w dzień ale już normalnie 150 -180ml a niedługo przed pójściem do pracy zaczął dostawać butlę też na śniadanko około 9 rano. Teraz zjada 3 butle, 2 w dzien i 1 na wieczór, a cyc po południu i w nocy.


Monysia zdrówka dla małej, to się masz z tymi choróbskami !!

Justyś cierpliowości, jutro napewno i Antek i Ty będziecie w lepszym humorze :tak:

Maggie ja swojemu tłumaczę, ze już żadnych skoków bo matka już nocek nie może zarywać !!!! Może się posłucha
 
no ja właśnie kupiłam dzisiaj jej niekapka, narazie dałam jej go do zabawy żeby się z nim oswoiła, jutro już dostanie w nim herbatkę a jak to nie pomoże to też spróbuje z kubeczka.
Asionek31 a możesz mi napisać z jakiego kubka mu dajesz? bo ja mam butelke z lovi i tam ta zatyczka to jest taki kubeczek to ma być właśnie coś takiego??

Nat to ma alergie na wszystko co z dzieubkiem , za chiny nie da sobie nic wsadzic do buziaka i sam tez nie wiezmie , wscieka sie jak nie wiem...

a kubek mam normalny taki z jakiego ja pije ;) tylko plastikowy zeby przypadkiem szkla nie ugryzl :)
od razu zalapal jak pic i ani sie nie krztusil , czego sie balam i nawet mokry nie jest :)

Dziewczyny miałam dziś sądny dzień, wszystkiego miałam dosyć a przedewszystkim mojego syna. On nie płacze on się drze że decybeli brak, wszystko na nie, a mnie brakuję cierpliwości, mam takie myśli że mam ochotę się walnąć w łep jak ochłonę, nie wiem ale dupa ze mnie nie matka :-(

no co ty piszesz ?? !! jaka zla matka ?? jestes najlepsza mama dla malego i tyle !! a nerwy w takij sytuacji kazdemu moga puscic ;)) takze spokojnie jutro bedzie lepiej :)

;)
Witam się wieczorkiem, zmęczona i oszołomiona pierwszym dniem w pracy. U mnie w robocie trochę zmian bo firmie cały czas jakieś przekształcenia ale przynajmniej czas mi zleciał nie wiem kiedy. Mały z babcią super sobie radzili jak wróciłam zadowolony wcinał zupkę i nawet nie bardzo zwrócił uwagę na matkę, wiadomo żarełko najważniejsze. :-D Jutro ranek z tatą a babcia ma wpaść na kontrolę po południu ;-)

Ja to bardzo zadowolona jestem, że moja mama jeszcze w takim wieku i tyle werwy ma, że nie mam obaw co do tego że dobrze zajmie się moim dzieckiem. Ona to w ogóle niby na emeryturze pół roku ale energii ma wiecej niż nie jedna 20stka i lubi być zajęta non stop, wręcz wymyślała sobie ostatnio prace na siłę, np. odnawianie mebli w domu :-D
a


fajnie , ze dzionek minal szybko :)
no i pozazdroscic mamy chetnej do pomocy i wolnej !
ja z mezem sami tutaj jestesmy ... moja rodzina ponad 2000km , a mojego ok 800 km
dlatego o powrocie do pracy nawet nie mysle :)
 
Dziewczyny miałam dziś sądny dzień, wszystkiego miałam dosyć a przedewszystkim mojego syna. On nie płacze on się drze że decybeli brak, wszystko na nie, a mnie brakuję cierpliwości, mam takie myśli że mam ochotę się walnąć w łep jak ochłonę, nie wiem ale dupa ze mnie nie matka :-(

jesteś wspaniałą matką, najlepszą na świecie dla swojego Synka
każdy czasem ma złe dni, to minie, tylko bądż silna dla Syneczka bo On Cię kocha całym sercem :tak:

;)
Witam się wieczorkiem, zmęczona i oszołomiona pierwszym dniem w pracy. U mnie w robocie trochę zmian bo firmie cały czas jakieś przekształcenia ale przynajmniej czas mi zleciał nie wiem kiedy. Mały z babcią super sobie radzili jak wróciłam zadowolony wcinał zupkę i nawet nie bardzo zwrócił uwagę na matkę, wiadomo żarełko najważniejsze.

super że pierwszy dzień w pracy się udał :-)
pewnie ciągle myślałaś ale pewnie i zatęskniłaś a to czasem potrzebne :tak:


Paula wczoraj zwymiotowała 2 razy i chyba po antybiotyku ale dopiero po 2h od zażycia ...
możliwe że po probiotyku ??? chyba nieee
 
Witam mamuśki.
Asionek u mnie podobna sytuacja z piciem, wszystko be i najlepiej nam jeszcze wychodzi ze zwykłego kubka, ale jeszcze nie tak dobrze jak u Was. Dałaś mi nadzieję że będzie lepiej, zresztą musi być, tylko cierpliwości trzeba.
monysia zdrówka dla Paulinki życzymy, niech szybko zdrowieje.

U nas coś nocki gorsze, bo często się wybudza i musi spać z cycem, do tego kupki jakieś brzydkie, śluzowate, kwaśne i się zastanawiam czy z mojej diety coś nie tak, czy przy ząbkowaniu słyszałam że może tak być.
U nas też już czas łóżeczko obniżyć bo ostatnio mała sobie w nim siedziała i tak wysoko mi się wydało ma głowę że bałam się wyjść z pokoju, żeby nie wypadła. Na razie najbezpieczniej dla niej na podłodze.
Ostatnio pytałam Was o ten gluten na wątku jedzenowym, ale teraz tak nas mało na forum że się nie dowiedziałam. Dajecie już systematycznie? Mi jest potrzebna bezmleczna i bez owoców, żebym mogła dosypywać do zupki i której nie trzeba gotować. Jest coś takiego na rynku,specjalnie dla takich maluszków, czy zostaje taka tradycyjna ze spożywczaka?
 
reklama
ale tu pustki:szok:
ja z rana bylam na siłowni a teraz mnie połamało i się wyprostować nie mogę, więc mamy wesoło, ja pokrzywiona a mąż z unieruchomioną prawą ręką:wściekła/y: i małe dziecko na głowie.
Dzieisja mieliśmy rozmowę z drugą potencjalną opiekunką tym razem starszą panią i jesteśmy bardziej na nia nastawieni, tylko problem w tym że nie do końca nas na nią stać:(
 
Do góry