O, to i ja zrobie troche frekwencji
Dziendoberek sobotnio! Kaya mnie przedwczesnie obudzila, to mialam czas poczytac troche
U nas wlasnie letnia pogoda dobiegla konca i pewnie poza krotkim spacerkiem bedziemy sie kisic w domu (to znaczy w weekendy, to tyle do zrobienia, ze nie ma czasu sie kisic
Kingolinka, super wiesci, wreszcie sie zabieg powiodl, mam nadzieje ze Malutki szybko o nim zapomni!
Ja sie przyznam ze tez jestem z frakcji anty rajstopowej. Dla dziewczynki do sukienki czy spodniczki oczywiscie jak najbardziej, ale jakos nie moglam nigdy mlodej w samych rajtkach trzymac, natomiast dla faceta to po prostu - nie ... No tak mam, ze cos mi tam w lepetynie odrzuca rajtuzy(sama tez nie znosze nosic tego ustojstwa), podobnie zreszta nie lubie dla malego faceta spiochow, kaftanikow, dlatego nic z tych rzeczy nie mamy... Moze to jakies zboczenie, ale jedynym ustepstwej jest jednoczesciowa pizamka i to wylacznie na noc (a Kaya mi w tym nawet w ciagu dnia smigala
)
Tez w te upaly co mielismy kilka dni przesiedlismy sie na spacerowke tyle ze ja ze swojej jestem bardzo zadowolona, przede wszystkim dlatego ze jest mega lekka. Jedynie co, to zeby u nas zachowac wozek w dobrym stanie jak sie cala zime po 2 razy dziennie smigalo w snieg, to bym musiala chyba czolgiem jezdzic, bo nasz widac ze sie juz ciut stelaz wysluzyl, ale przez te ilosci soli na drogach jaka u nas serwuja to i auta sie bardzo szybko niszcza..
Werka, no jak mamy nie pamietac, toz my nie takie sklerotyczki
Moze twoja malutka nie jest jeszcze zbyt gotowa na stale jedzonko ze jej nie smakuje? Ja zaczelam Maxiowi cos dawac jak zaczal sie wgapiac w to co my jedlismy (malo w gardle nie stawalo jak tymi oczetami sie wpatrywal
) , ponoc to jest wlasnie jedna z oznak gotowosci na inne pokarmy... Przy czym cyc i tak jest ciagle nr 1!
Asionek a`propos tej wody z wanny, to ja musze mojemu glowe pod broda podtrzymywac, bo ma podobne zapedy do picia, z braku laku, to nawet mi ta wode z reki zlizuje, widocznie z plynem lepsza do picia niz mineralka
Wczoraj mielismy znow ubaw w kapieli, bo Max znow z siostra sie pluskal i tak chlapal lapkami i nogami, ze mialam caly podkoszulek mokry, a chichral sie tak glosno, ze malo co innego jest w stanie go tak rozsmieszyc
Dopra zmykam kawusie dopic, zwlaszcza ze slysze, ze chlopaki juz sie pobudzili i pewnie zaraz mi starszy mlodszego podrzuci