reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

Justys my jezdzimy w spacerowce, ale dlatego ze Ania gondoli nienawidzila, odkad przesiadla sie do spacerowki i wszystko widzi spacery sa czysta przyjemnoscia :tak: spacerowke rozkladam jaj na maxa na razie, takze jezdzi prawie w pozycji lezacej.

Ivi moze kup sobie dobry laktator albo pozycz z poradni laktacyjnej - wtedy ktos moglby przjac przynajmniej jedno lub dwa nocne karmienia.

Aneczce od wczoraj przeszkadza bardzo sucha skora z tylu glowki, swedzi ja strasznie i caly czas chce sie drapac, wczoraj nawet przez sen sie drapala, od 4 rano trzymalam jej raczki (bo drapie sie do krwi), mam nadzieje ze dzis w nocy bedzie choc troche lepiej :sorry:
 
reklama
Hej
Justyś Ty przecież jesteś sama z małym przez dłuższy czas. Nie dziwię się, że zdecydowałaś się na mm. Dobrze, że nie robisz sobie wyrzutów z tego powodu.
Ivi nie przejmuj się tym karmieniem. Jak zdecydujesz się na mm to będzie tylko Twoja sprawa. Lepiej być uśmiechniętą i zadowoloną z życia mamą niż zmęczoną i z depresją. A z robieniem mleka jest tak jak dziewczyny piszą z czasem znajduje się własne patenty i sposoby na szybkie przygotowywanie mleka. My też mieliśmy wodę przygotowaną w podgrzewaczu i odmierzona porcję mleka w specjalnym pojemniku.

My też jeszcze nie rozszerzyłyśmy diety. Na razie samo mleczko. Chociaż kusi mnie, żeby jej coś podać bo tak słabo na wadze przybiera. Może spróbuję z kaszką jakąś na noc. Jeszcze to przemyślę.

Ewa ja mam takie pudło i jeszcze do kompletu 2 takie małe bez kółek.
 
Kobietki jaki bedzie dobry smoczek do kaszek ryzowych?? Bo mam z aventu 2 i nie leci;/ Moze trza jakis inny??? Doradzcie bo zielona jestem w temacie a musza zaczac dawac temu mojemu dziecieciu na noc mleko z kaszka bo MUSZE SIE KIEDYS WYSPAC a mam nadzieje ze po kaszce pospi!!
ja daję kaszkę ryżową na śniadanko łyżeczką;)

Kingolinka, nie moge znalezc na necie, ale na opakowaniu jest info, ze jest do gęstych pokarmow. Są pakowane po 2

Podawalam przez nie kleik i jest ok

Uzywala ktoras z mam, ktore maja juz jedno starsze dziecie w domu, parasolki Maclarena?
pewnie chodzi ci o smoczek trójprzepływowy, zwykłe mleko leci z niego jak z krany, nie lubimy tego smoczka, ale kaszki nie pijemy z butelki;)
 
hej :)

kurcze mam meza w domu i brak czasu wiecznie :szok::rofl2:
powoli szykujemy sie do lata i dzisiaj malemu sprawilam nowa letnia garderobe :)
naoogladalam sie takich ciuszkow dla dziewczynek ( swoja droga sama bym takie chciala dla siebie ;))) ) , ze mi sie zachcialo chyba corci zamiast drugiego synka :rofl2:

nocki juz lepsze mamy max dwie pobudki , czasami uda sie jedna :) za to pobudki jakos wczesniej sa , maly zawsze rano kupala musi walnac i to go wybudza :angry:
ale ogolnie nie moge narzekac , bo jest naprawde spokojnym dzieckiem :)


Hej
Boże moje dziecko wstaje ostatnio o nieludzkich dla mnie porach czyli o 6tej :-( Już tak pięknie spał do 8mej, 9tej i się popsuło :wściekła/y:
My nadal kaszlemy więc dziś do lekarza niech osłucha mego pszczoła.
Mąż już pojechał i 4 tyg tylko ja i Antek tak bym chciała żeby się zrobiło ciepluchno to byśmy na spaceraski długie chodzili:tak:

Życzę miłego dnia dziewuszki:tak:

ps. robiłam kiedyś tę 6 weidera ale na mnie to nie podziałało a już w 5tym tyg myślałam że w depreche wpadne jak tylko sobie pomyślałam że wieczorem będę musiała walić te brzuszki hahaha

Asionek- mam filmiki tej tamilee dziś jak położe małego to jade z koksem wakację tuż tuż ;-)

mojemu tez sie cos pokockalo i budzi sie wczesniej .. na szczescie po jakiejs godzinie znowu idzie spac na é do 3 h :)
szybko zleca te 4 tygodnie zobaczysz !! konikow zazdroszcze bardzo :)
na ja tej 6 nawet nie mam zamiaru zaczynac hehe
tez musze zaczac cwiczyc Tamilee :) ale len ze mnie okropny i tak odkladam ciagle :crazy:

hey dziewczynki

Muszę sie z wami podzielić co mnie wczoraj spotkało...
Podałam Emilce 2 łyżeczki jabłka... i powiem wam że miałam armageddon jakiego jeszcze nie było!!!!!! podałam o 11 a od 12 była niespokojna już, potem od 16 płakała, ale bylismy na zakupach i rzucała sie po wózku a cicho była tlyko kiedy nim jeździliśmy. Jak wróciliśmy do domu to się zaczęło, krzyk poprostu nieziemski, przez- uwaga- 3,5 h!!!!nie dała sie dotknąć, nie pomogły masaże- pogarszały, zabawki, mówienie, przytulanie noszenie, śpiewanie, kołysanie, wozenie, lulanie, suszarka odkurzacz okap czopki.... ni poprostu nic!! rurką wypuścilismy z niej chyba całą butle gazową i wyszła kupa... jabłko wogóle nie przetrawione i to wychodziło po centymetrze z taki krzykiem i płaczem że koniec świata :(
dzisiaj połozna podnioła mnie na duchu abym nie rezygnowała i podała jej jabłko ale ze słoika, i podałam ok 9 i jest na razie ok, mała poszła spać. Powiem wam że wymiękam



asionek

kochana czytałam o tym:) już w brzuszku dziecko sie przyzwyczaja do języka matki i jak matka np pójdzie na kurs językowy w ciązy to dziecko słysząc inny język może fikołki robić:D ale swoją drogą to ciekawe jak nauczyć dziecka 2 języków jednocześnie? a może bedziecie uczyc najpierw jednego języka potem drugiego?

!

jejku wspolczuje :((( biedna mala no i ty z nia ... oby szybko te kolki w koncu przeszly !!
co do jezyka to moj mowi po Fr do malego , a ja po Pl i licze na to , ze maly ogarnie to i bedzie mowil w dwoch jezykach bez problemu :)

no dokładnie a Maluszkiem, takim Maluszkiem jest tylko raz, nie warto się zadręczać, nerwować
i z tych wszystkich nerwowych sytuacji przegapić to co najcenniejsze,
trzeba nauczyć się wychwytywać to co dobre ...
to jest małe dziecko i nie ma innego sposobu na komunikacje, tylko płacz ...

dokladnie mam to samo zdanie ... nawet jak ciezko jest bardzo to staram sie zawsze cos pozytywnego znalezc ;) a jest co , bo teraz dzieci codzien cos nowego sie ucza , robia itd. i mnie to niesamowicie cieszy :)
warto sobie tez powtarzac , ze dzieci tak szybko rosna i te chwile juz nie wroca ....

hej

). Zaciska z całych sił dziąsełka na moich sutkach i wykręca głowę. Jak sobie pomyślę, że to dziecko niebawem będzie miało zęby to mnie ciarki przechodzą :angry:. Póki co nie jest to jakiś straszliwy ból ale z zębami to może być nawet niebezpieczne.

hehe mamy to samo i jeszcze skubaniec szczypie mnie za reke i najlepsze , ze jak mu mowie , ze nie nie wolno , stanowczym tonem to cwaniak puszcza patrzy takimi wielkimi oczkami i sie brechtac zaczyna lapiac znowu suta i jednym okiem lukajac na mnie co sie bedzie dalej dzialo ... coraz cwansze te nasze male sie robia :)))

Z innej beczki, czy Wasze dzieci wsadzaja juz stopy do buzi? Kuba poki co zero zainteresowania stopiszczami

moj zywo zainteresowany girkami jest od jakiegos czasu :) ulubiona zabawa to zlapac za stopy najlepiej jedna w jedna reke druga w druga i tak sobie je oglada :l) ale nie wsadza do buzi , ma za duzo tluszczyku chyba i mu ciezko :)))

Antosia czasami łapie swoje nogi ale stópek nie wkłada do buźki, za to od kilku dni zaczęła co chwilę zagryzać dolną wargę:szok:

ooo dolna warga u nas tez od dluzszego czasu juz na tapecie hehe
smiesznie to wyglada nie ?? :)))
 
Kingolinka, jako butelkowa mama jestem specem w smoczkach :-). Ten aventu do kaszek to trójprzepływowy ale koniecznie z kreseczką, są też trójprzepływowe z dziurkami ale z tego Ci kaszka nie poleci. Musisz się dokładnie przyjrzeć opakowaniu :).

U nas po kaszce wróciły kolki więc na razie czekam jak po tym co przeszłam z tymi pip****** kolkami znowu zobaczyłam ten wykrzywiony z bólu wyraz twarzy i krzyk myślałam że zwariuje. Za to marchewką z jablkiem, albo samym jabłkiem mógłby objadać się na potęgę! Jak widzi łyżke nie ma już plucia i paprania w gerberku wszystkiego - szeroko otwiera dziub i wszystko połyka :).

MArtwi mnie tylko bo mleka nie chce jeść ile ja się muszę nagimnastykować żeby tak ze 5 razy dziennie zjadł chociaż 125ml!!! Czasami po dniu głodówki (którą sam sobie serwuje i to z upartością ...... tego miłego zwierzątka :) ) zrobi sobie jeden posiłek na 230ml i ja skacze wtedy do sufitu ze szczescia. Nigdy nie chciał mleka a teraz jak poznaje inne rzeczy jest taki protest. A przecierz to dla niego źródło witamin etc....A chyba w wieku 5 mies nie mozna przejsc jeszcze całkiem na pokarm stały...

Poza tym to jest niesamowite jak kontaktowość dziecka zmienia się w tym 5 miesiącu...Nic tylko mogłabym patrzeć, bawic się....eh...słodziaki, a tu do pracy trzeba wracać ale może sie uda na pół etetu :-)
 
Dzień dobry :-)

Asionek - mówisz 2 córeczka :-) już się zabraliście do roboty ;-) skoro mąż na urlopie ;-)

Ja też mam zamiar kaszkę podawać łyżeczką :tak: jeśli zupkę/deserek wcina łyżeczką nie widzę sensu dawać jej kaszki z flaszki ( nawet mi się zrymowało) :-D

Dziś jadę do roboty urlop wypisać, kurczę już powoli zaczynam myśleć o robocie bleeee :dry:
 
Dobry,

U nas nocka dzis lepiej już tylko 2 pobudki zamiast 5 chyba faktycznie to był jakiś skok mi koleżanka powiedziała że jak pełnia jest a teraz była to dzieciaki gorzej śpią ile w tym prawdy nie wiem:confused:

Dziewczyny co sądzicie o nosidełkach bo tak sie zastanawiam czy nie kupić bo jak chce jechac do sklepu i wejsc dosłownie na chwile przeciez wózka nie bede odpalać na 10 min Ole w samochodzie nie zostawie na rekach nic nie wezme sama do rąk a takie nosidełko na moment wsadzić mała żeby szypki shooping zrobić? macie jakieś doświadczenia z nosidełkami?
 
Dobry,

U nas nocka dzis lepiej już tylko 2 pobudki zamiast 5 chyba faktycznie to był jakiś skok mi koleżanka powiedziała że jak pełnia jest a teraz była to dzieciaki gorzej śpią ile w tym prawdy nie wiem:confused:

Dziewczyny co sądzicie o nosidełkach bo tak sie zastanawiam czy nie kupić bo jak chce jechac do sklepu i wejsc dosłownie na chwile przeciez wózka nie bede odpalać na 10 min Ole w samochodzie nie zostawie na rekach nic nie wezme sama do rąk a takie nosidełko na moment wsadzić mała żeby szypki shooping zrobić? macie jakieś doświadczenia z nosidełkami?

Guten morgen,

u nas dzis 3 pobudki, ale nie na jedzenie, tzn na jedzenie byla jedna, a te 2 pozostale kto to wie...Oczy otwarte i zabawe by uskutecznial;-)

Marti, ja mam nosidelko - Lascal'a, ale poki co maly go niecierpi ;/ Kupilam go dawno temu i ani razu nie uzylam. Ale widze po znajomych, ktore maja starsze dzieci, ze przydaje sie na zakupach/wyjazdach, bo dziecie juz nie chce siedziec w wozku/foteliku tylko ogladac swiat. To na pewno tez super sprawa na wakacje.
Ja chyba sprzedam tego Lascal'a, jest jeszcze z metka i kupie jakies inne nosidlo, choc Lascal ma super opinie, no ale Kubie jak widac srednio podchodzi.
Najlepiej isc do sklepu i poprzymierzac
 
Hej dziewczyny :)

Moje dziecie o drugiej w nocy zrobiło wielkie oczy i zabawa aż do piątej... Brrrr :) Ja na zakupy brałam chuste i wiązałam małego ale to też kiepskie rozwiązanie na miesiące zimowe, bo trzeba ściągać te wszystkie czapy, kurtki a u nas ubieranie to prawdziwe wyzwanie dla odważnych :-D Poza tym mały już znudzony patrzeniem w moje cycki , zdecydowanie woli światełka sklepowe, więc czegoś takiego też bede musiała poszukać żeby Marek mógł "zwiedzać" :)

Asionek udanych starań życzę :-D
 
reklama
Do góry