hej
kurcze mam meza w domu i brak czasu wiecznie
powoli szykujemy sie do lata i dzisiaj malemu sprawilam nowa letnia garderobe
naoogladalam sie takich ciuszkow dla dziewczynek ( swoja droga sama bym takie chciala dla siebie
)) ) , ze mi sie zachcialo chyba corci zamiast drugiego synka
nocki juz lepsze mamy max dwie pobudki , czasami uda sie jedna
za to pobudki jakos wczesniej sa , maly zawsze rano kupala musi walnac i to go wybudza
ale ogolnie nie moge narzekac , bo jest naprawde spokojnym dzieckiem
Hej
Boże moje dziecko wstaje ostatnio o nieludzkich dla mnie porach czyli o 6tej :-( Już tak pięknie spał do 8mej, 9tej i się popsuło
My nadal kaszlemy więc dziś do lekarza niech osłucha mego pszczoła.
Mąż już pojechał i 4 tyg tylko ja i Antek tak bym chciała żeby się zrobiło ciepluchno to byśmy na spaceraski długie chodzili
Życzę miłego dnia dziewuszki
ps. robiłam kiedyś tę 6 weidera ale na mnie to nie podziałało a już w 5tym tyg myślałam że w depreche wpadne jak tylko sobie pomyślałam że wieczorem będę musiała walić te brzuszki hahaha
Asionek- mam filmiki tej tamilee dziś jak położe małego to jade z koksem wakację tuż tuż ;-)
mojemu tez sie cos pokockalo i budzi sie wczesniej .. na szczescie po jakiejs godzinie znowu idzie spac na é do 3 h
szybko zleca te 4 tygodnie zobaczysz !! konikow zazdroszcze bardzo
na ja tej 6 nawet nie mam zamiaru zaczynac hehe
tez musze zaczac cwiczyc Tamilee
ale len ze mnie okropny i tak odkladam ciagle
hey dziewczynki
Muszę sie z wami podzielić co mnie wczoraj spotkało...
Podałam Emilce 2 łyżeczki jabłka... i powiem wam że miałam armageddon jakiego jeszcze nie było!!!!!! podałam o 11 a od 12 była niespokojna już, potem od 16 płakała, ale bylismy na zakupach i rzucała sie po wózku a cicho była tlyko kiedy nim jeździliśmy. Jak wróciliśmy do domu to się zaczęło, krzyk poprostu nieziemski, przez- uwaga- 3,5 h!!!!nie dała sie dotknąć, nie pomogły masaże- pogarszały, zabawki, mówienie, przytulanie noszenie, śpiewanie, kołysanie, wozenie, lulanie, suszarka odkurzacz okap czopki.... ni poprostu nic!! rurką wypuścilismy z niej chyba całą butle gazową i wyszła kupa... jabłko wogóle nie przetrawione i to wychodziło po centymetrze z taki krzykiem i płaczem że koniec świata
dzisiaj połozna podnioła mnie na duchu abym nie rezygnowała i podała jej jabłko ale ze słoika, i podałam ok 9 i jest na razie ok, mała poszła spać. Powiem wam że wymiękam
asionek
kochana czytałam o tym
już w brzuszku dziecko sie przyzwyczaja do języka matki i jak matka np pójdzie na kurs językowy w ciązy to dziecko słysząc inny język może fikołki robić
ale swoją drogą to ciekawe jak nauczyć dziecka 2 języków jednocześnie? a może bedziecie uczyc najpierw jednego języka potem drugiego?
!
jejku wspolczuje
(( biedna mala no i ty z nia ... oby szybko te kolki w koncu przeszly !!
co do jezyka to moj mowi po Fr do malego , a ja po Pl i licze na to , ze maly ogarnie to i bedzie mowil w dwoch jezykach bez problemu
no dokładnie a Maluszkiem, takim Maluszkiem jest tylko raz, nie warto się zadręczać, nerwować
i z tych wszystkich nerwowych sytuacji przegapić to co najcenniejsze,
trzeba nauczyć się wychwytywać to co dobre ...
to jest małe dziecko i nie ma innego sposobu na komunikacje, tylko płacz ...
dokladnie mam to samo zdanie ... nawet jak ciezko jest bardzo to staram sie zawsze cos pozytywnego znalezc
a jest co , bo teraz dzieci codzien cos nowego sie ucza , robia itd. i mnie to niesamowicie cieszy
warto sobie tez powtarzac , ze dzieci tak szybko rosna i te chwile juz nie wroca ....
hej
). Zaciska z całych sił dziąsełka na moich sutkach i wykręca głowę. Jak sobie pomyślę, że to dziecko niebawem będzie miało zęby to mnie ciarki przechodzą
. Póki co nie jest to jakiś straszliwy ból ale z zębami to może być nawet niebezpieczne.
hehe mamy to samo i jeszcze skubaniec szczypie mnie za reke i najlepsze , ze jak mu mowie , ze nie nie wolno , stanowczym tonem to cwaniak puszcza patrzy takimi wielkimi oczkami i sie brechtac zaczyna lapiac znowu suta i jednym okiem lukajac na mnie co sie bedzie dalej dzialo ... coraz cwansze te nasze male sie robia
))
Z innej beczki, czy Wasze dzieci wsadzaja juz stopy do buzi? Kuba poki co zero zainteresowania stopiszczami
moj zywo zainteresowany girkami jest od jakiegos czasu
ulubiona zabawa to zlapac za stopy najlepiej jedna w jedna reke druga w druga i tak sobie je oglada :l) ale nie wsadza do buzi , ma za duzo tluszczyku chyba i mu ciezko
))
Antosia czasami łapie swoje nogi ale stópek nie wkłada do buźki, za to od kilku dni zaczęła co chwilę zagryzać dolną wargę
ooo dolna warga u nas tez od dluzszego czasu juz na tapecie hehe
smiesznie to wyglada nie ??
))